EpoxyGranit - 10x10x10cm

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

G3d
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 324
Rejestracja: 02 sty 2009, 18:07
Lokalizacja: Warszawa

#61

Post napisał: G3d » 08 sty 2013, 07:57

dudis69 pisze:unikał bym zbyt długiego gadania w masce, osłabia serce.
Matko Boska nie strasz, ja cale dnie w masce w warsztacie laze i piosenki spiewam! :lol:

Piotr, pokaz co tam z tej formy wylazlo! :)




eljot78
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 12
Rejestracja: 04 gru 2009, 21:12
Lokalizacja: WZ
Kontakt:

#62

Post napisał: eljot78 » 08 sty 2013, 09:48

PiotrCz pisze: eljot78 - a skąd taki celofan?
.
.
.
I może to jest pomysł na przedłużenie czasu życia mieszanki. Zamiast odlewania żywicy, która ma 20C, trzeba ją zmrozić do 2C. Oczywiście pytanie, jak to wpływa na właściwości żywicy...
Pojedyńczy arkusz, dostaniesz w każdej kwiaciarni, jak masz szczęście to nawet za "ładne oczy" ;) , lub 100szt formatu 140x100 cm za 60zł na alledrogo.

W przemyśle hi-tech, przesycone kompozycją żywicy i utwardzacza, pre-preg'i magazynowane są w chłodniach i dostarczane do klienta w termo-boxach, lub nawet w samochodzie z chłodnią.
Tak naprawdę przemrożenie żywicy niewiele szkodzi, ale miałem do czynienia ze starą żywicą (może nawet 10-letnia) wielokrotnie przemrażaną (prawdopodobnie trzymaną w nieogrzewanym garażu) i po utwardzeniu była ona bardzo krucha.
Pozdrawiam
Łukasz


Autor tematu
PiotrCz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 19
Posty: 146
Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#63

Post napisał: PiotrCz » 08 sty 2013, 11:12

Eljot - dzięki wielkie na namiary. Ciekawe jest to co napisałeś o żywicy - oziębienie wpłynęło bardzo pozytywnie na brak koniecznego pośpiechu przy mieszaniu - zobaczymy jak będzie dzisiaj.

G3d - dzięki za doping. A poniżej efekty:

Tak żywica wyglądała wczoraj:
Obrazek

Po rozformowaniu, o dziwo, wyszło gładko - krem nivea się sprawdził ;)
Obrazek

Obrazek

Próby udarowe czyli naparzanie młotkiem
Obrazek

No i kawałeczek po skutecznym rozwaleniu
Obrazek

Obrazek

Wnioski:
1) Bryłka całkiem się udała, była zaskakująco twarda - oczywiście rozwalona była z ręki - ale wymagała paru puknięć młotkiem.
2) Ścianka odlewu idealnie odtworzyła pogięta folię - ciekawe dlaczego czasem odlew jest błyszczący, a czasem matowy.
3) Jak widać jest trochę bąbli - są one małe - mniejsza ścianka ma około 3 cm grubości. Na zdjęciu wyglądają na spore, ale w rzeczywistości takie nie są.
4) Generalnie na pierwszy rzut oka nadaje się to do cnc... ciężkawe, twarde, nie da się byle czym odłupać...


Test 1 zakończony - pora na test 2. Ilość żywicy 200g, w związku z tym, że jest zimno trochę dłużej ją powyrabiam - jedna próbka pójdzie do pojemnika kompresyjnego, druga normalnie. Cel: sprawdzenie tezy, czy nadciśnienie wyeliminuje te bąble...
Ostatnio zmieniony 08 sty 2013, 12:06 przez PiotrCz, łącznie zmieniany 1 raz.


eljot78
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 12
Rejestracja: 04 gru 2009, 21:12
Lokalizacja: WZ
Kontakt:

#64

Post napisał: eljot78 » 08 sty 2013, 11:33

Swoją drogą, można by pomyśleć nad dodaniem siekanego włókna szklanego ok 5mm, to powinno podnieść odporność na uderzenia. Trzeba by doświadczalnie określić ilość.
Pozdrawiam
Łukasz


Kazik_Wichura
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 284
Rejestracja: 31 lip 2007, 20:58
Lokalizacja: dolnośląskie

#65

Post napisał: Kazik_Wichura » 08 sty 2013, 12:18

Hej

kilka pytań:
- jaki miałeś stosunek żywicy do wypełniacza (tzn ile gram żywicy na ile gram wypełniacza)?
- fola była posmarowana kremem od środka?
- jak długo wibrowałeś formę?
- jakie wymiary ma próbka?
- czy dużym młotkiem musiałeś zadziałać żeby złamać próbkę?

Awatar użytkownika

ursus_arctos
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 2083
Rejestracja: 11 cze 2011, 18:29
Lokalizacja: Warszawa / Lublin

#66

Post napisał: ursus_arctos » 08 sty 2013, 12:46

Polietylenu oraz polipropylenu nie trzeba niczym smarować - żywice epoksydowe nie przyklejają się do tych materiałów (a przynajmniej bardzo słabo) - jeżeli forma jest demontowalna, to można ją po prostu rozebrać i oderwać elementy od odlewu.
Jak robiłem tekstolit, to po prostu kładłem kolejne maty na dnie polipropylenowego pudełka. Po zastygnięciu bez najmniejszego problemu się oderwało.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 9
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#67

Post napisał: pukury » 08 sty 2013, 13:05

witam.
oziębienie korzystnie wpłynęło na czas żelowania .
ale negatywnie na gęstość - co za tym idzie skuteczność wibrowania i odgazowanie .
trzeba jakoś to wypośrodkować .
osobiście trzymałbym się zaleceń producenta - 20 stopni .
żeby ocenić jakoś kompetentnie co się stało trzeba oglądnąć przekrój pod mikroskopem .
przekrój - nie przełom.
wtedy zobaczymy gdzie są bąbelki i puste miejsca między ziarnami wypełniacza.
co do łamliwości - jakoś bym się nie przejmował.
i tak do odlewu musisz zaaplikować inserty , ustawić je , itp.
generalnie zazbroić - jak ( np ) balkon .
pozdrawiam.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 887
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#68

Post napisał: skrzat » 08 sty 2013, 16:14

gimnazjalista pisze:Przeczytałem o tej strzykawce i po feriach przestałem chodzic do szkoły. Nam pani od fizyki, głupia baba, usiłowała wmówić,ze jak odciągamy tłok strzykawki to obnizając ciśnienie obniżamy temperaturę wrzenia. Te bąble to nie "gaz" rozpuszczony w wodzie tylko para wodna. Ta głupia bab mówiła nawet, ze obserwujemy wrzenie wody czyli parowanie w całej objętości. Coś nawet głupia baba mówiła o gotowaniu w wysokich górach. Usiłowała nam wmówić,ze tam sie jajka nie da ugotować. Dobrze,że wszedłem na to forum, bo mądrość Oprawcy w drobniutkim procencie spłynęła na mnie. Wrzenie!!! Też coś....
cytuj posta do ktorego sie odnosisz bezposrednio bo ciezko zrozumiec o co Ci chodzi


Autor tematu
PiotrCz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 19
Posty: 146
Rejestracja: 08 cze 2007, 16:02
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#69

Post napisał: PiotrCz » 08 sty 2013, 16:55

eljot78 - no można dodać włókno, czytałem nawet, że te wystające włoski po utwardzeniu traktuje się ogniem, żeby je upalić i żeby nie sterczały

Kazik -
- jaki miałeś stosunek żywicy do wypełniacza (tzn ile gram żywicy na ile gram wypełniacza)?
Stosunki zawsze mam pozytywne ;) czyli 12g na 100g żywicy - czyli pewnie z błędem ~10% tyle rzeczywiście było
- fola była posmarowana kremem od środka?
tak
- jak długo wibrowałeś formę?
Kilka minut - ale nie więcej niż 5.
- jakie wymiary ma próbka?
3,5x5x12 cm
- czy dużym młotkiem musiałeś zadziałać żeby złamać próbkę?
No złamanie to przynajmniej funkcja dwóch zmiennych: młotka i siły ;). No nie był to kafar, wziąłem taki spory młotek do wbijania gwoździ - jeśli miałbym porównać to mniej więcej jest to twardość kostki brukowej...

Ursus - dzięki za tipsa

Pukury - zgadza się, dzisiaj było z 5 stopni zimniej, żywica była nieco gęstsza - ale ciągle rzadka. Przekroju niestety nie zrobię, nie mam piły do betonu niestety. Co do łamliwości, to ten pierwszy test pokazał, ze jest to wystarczające mocne i sprężyste na potrzeby małej frezarki. Teraz to chcę usunąć te bąbelki z odlewu, żeby to ładnie wyglądało. Rzeczywiście planuję szkielet z metalu zrobić, więc pewnie będzie to wystarczające wzmocnienie.

skrzat - szkoda karmić trolla ;)


Dzisiaj odlewałem kolejną próbkę - zdjęcia jutro. Wyszła elegancko czarna, właśnie się utwardza... zobaczymy jak wyjdzie.

Z ciekawostek - objętościowo użyłem 1 kubeczek żywicy (200g) + 4 kubki piachu, po zmniejszaniu wyszło 3 kubki żywicy z piachem... gdzie się to wszystko podziewa... zakładając, że powiedzmy 0,5 kubka nie udało mi się wygrzebać - to i tak niezle się to wszystko miesza, ubija :).
Aha i mój świetny (ale tylko na zdjęciach ;) ) wibrator się popsuł - silnik odleciał ;) po zwiększeniu obciążnika na osi, trzeba lepiej przyśrubować, albo w ogóle kupić silnik do wibrowania...

P.

Awatar użytkownika

skrzat
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 887
Rejestracja: 02 maja 2007, 20:55
Lokalizacja: inąd

#70

Post napisał: skrzat » 08 sty 2013, 17:05

PiotrCz pisze:Aha i mój świetny (ale tylko na zdjęciach ;) ) wibrator się popsuł - silnik odleciał ;) po zwiększeniu obciążnika na osi, trzeba lepiej przyśrubować, albo w ogóle kupić silnik do wibrowania...
przykreć go porządnie do tego blatu, a sam blat zamontuj na np wiboizolatorach, albo jakims sporym kawalku gumy, na sprezynach
silnik nie odleci i na pewno poprawi sie sprawnosc tego urzadzenia
Choć nie jestem detektywem, zawsze znajdę budkę z piwem!

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”