Gdy w dzień na zewnątrz 15, w domu 20 a grzejnik dobije do 40 W ogóle z grzaniem to jest ciekawa sprawa. Ja mam mieszkanie na najwyższym piętrze. Sufit zaizolowany termicznie super. Ale mam wielki balkon/taras z czarnymi płytkami i okna(słabe) jakieś 220cm wysokości i od *uja ich. Efekt taki że sauna latem (folię przeciwsłoneczną naklejam w tym roku) a zimą bardzo niskie rachunki za ogrzewanie. Okazuje się że za dnia tyle ciepła wpada przez te okna że przez pół dnia to wcale grzać nie muszę gdy na zewnątrz jest powyżej zera(rano gorąco bo od wschodu okna). Nie dziwię się że ludzie teraz w domach montują takie wielkie okna od stron słonecznych. Latem przysłonią, nocą też jak zamontują rolety. A dogrzewa zimą wystarczająco.
W ogóle chyba w Japonii to mają oszklone ciemne ściany od południa. Zimą nagrzewa się ta ciemna ściana i trzyma temperaturę do następnego dnia. A latem po prostu zasłaniają to okno. Na pół darmowa energia jest w zasięgu ręki jeśli tylko pomyśleć.
Odnośnie tego krokowca to stosuje się dwa rodzaje prądnic samoróbek (bo tańsze niż kupowane). Jedna to ta prądnica amerykanka. Druga do silnik asynchroniczny w którym frezuje się rowki na magnesy i zamienia go w prądnicę.
Tak z czystej ciekawości czy przeczytałeś tytuł "Wiatraczek z krokowca" bo twoje wypowiedzi ruszyły kilka wątków ale żaden na temat
I bezpieczniejsze są bo nic się nie urwie i nic nie odleci. A i piorun ma mniejsze szanse trafić.
