Deckel Maho DMG DMU 50 5 osi

no to pięknie, czyli wszystko do ogarnięcia!

Może pojadę na oględziny tego egzemplarza, jak ktoś ma jakieś wskazówki co sprawdzić/zmierzyć/na co zwrócić uwagę to będę wdzięczny.

ballbar to chyba ciężko jeszcze w Niemczech kogoś znaleźć.

Kątownikiem to sprawdzę Zkę jak jeździ góra-dół i kąt pomiędzy X/Y. W sumie jak stół będzie opadał na osiach 4 /5 to też coś powinienem zauważyć.

Mam pytanie trochę innego typu. Jakiego rozmiaru musiała by być brama wjazdowa do warsztatu żeby taką frezarką wjechać? Muszę przerobić wejście do warsztatu(zrobić większy otwór, większą wstawić bramę).

Podobno nie można tych modeli wózkami widłowymi transportować bo można uszkodzić? Jej wymiary to podobno:
Wysokość maszyny: 2490 mm
Długość maszyny: 3360 mm
Szerokość maszyny: 2280 mm

Plus jakaś paleta to wysokość 3metry powinno wystarczyć?
Szerokość bramy 2.5-3m powinna starczyć? Musiałby jeszcze wózek wjechać który podnosi 6 ton.

Kurcze niby prosty temat a nie wiem jak do tego podejść. Nie chcę żeby się potem okazało że nie jestem w stanie maszyny włożyć do warsztatu. Nie chcę też robić bramy zbyt dużej bo to koszty i strata ciepła a pellet drogi dzisiaj.

Uważaj ze sterowaniem Millplus, bo HH go nie wspiera. Tzn nie ma części. Dawno temu, HH kupił Philipsa, i rozwijał te sterowania przez krótki czas jako Millplus, a potem zakończył ten projekt. Najlepiej szukaj sterowań HH530 lub ew. 430, bo 426 było chyba ograniczone do 3 osi.

Majster70 pisze:Uważaj ze sterowaniem Millplus, bo HH go nie wspiera. Tzn nie ma części. Dawno temu, HH kupił Philipsa, i rozwijał te sterowania przez krótki czas jako Millplus, a potem zakończył ten projekt. Najlepiej szukaj sterowań HH530 lub ew. 430, bo 426 było chyba ograniczone do 3 osi.

Też gdzieś o tym czytałem że ciężko będzie z częściami ale nie wiedziałem że jest to Philips...

Im dłużej czytam o tych maszynach tym mniej jestem przekonany do tej konstrukcji. Mało sztywny ten stół i ta 4 i 5 oś w DMU. Jak się zepsuje to ciężko naprawić i mega drogo, jakieś dziwne hamulce, Luzy, prowadnice żeliwne...

A np Taki Hermle (C 800 U z 1997)


ma sobie kołyskę podpartą z dwóch stron, mega sztywną.

Na chłopski rozum powinny być te łożyska podpierające kołyskę nie do uszkodzenia (brak jakiś bocznych sił, dźwigni). Kołyska jest na "normalnych" łożyskach nie na żeliwnych prowadnicach i można je spokojnie wymienić (potwierdzone w Hermle).
Minus tego Hermle powyżej jest taki że za model z 1997 krzyczy sprzedawca ponad 50k euro

Przykro mi trochę że przestała mi się ta DMU już tak podobać

PS wjazd do garażu będzie 2.8x2.8 - większość zabawek które sobie wymyślę powinna się zmieścić

I jaka decyzja zapadła?