Dawne modele rc

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

RX
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 18
Posty: 322
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:48
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dawne modele rc

#51

Post napisał: RX » 02 gru 2020, 00:02

pukury pisze:Też myślałem z kumplem o silniki z kosiarki

da się, trzeba wybrać silnik o dużym momencie obrotowym, bo one wszystkie ( te od kosiarek) w porównaniu z modelarskimi mają niskie obroty. A z dużym momentem ( stihl jest niezły, w dodatku ładny warkot daje bo czterotakt) większe śmigło i hula. Chociaż demon mocy z tego nie wyjdzie.




pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 12
Posty: 7606
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Dawne modele rc

#52

Post napisał: pukury » 02 gru 2020, 00:12

Hej.
Wiem jak to z silnikami jest - wiele lat nic tylko naprawiałem i naprawiałem silniki z motorków.
Teraz to już za późno na takie zabawy .
Trzeba wiedzieć kiedy wstać i wyjść.
Brak napędu wewnętrznego.
pzd.
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

Autor tematu
RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 14
Posty: 11572
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

Re: Dawne modele rc

#53

Post napisał: RomanJ4 » 02 gru 2020, 00:56

pukury pisze:Teraz to już za późno na takie zabawy .
Trzeba wiedzieć kiedy wstać i wyjść.
Brak napędu wewnętrznego.

Nigdy nie mów nigdy... :wink: :D
Obrazek
pozdrawiam,
Roman


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Dawne modele rc

#54

Post napisał: piromarek » 02 gru 2020, 07:01

Fajna ta katapulta.
Pomocna pewnie , zwłaszcza przy braku ekipy naziemnej i jakiegoś lepszego pasa. :shock:

Szkoda, że nie zrobiłem sobie podobnej. Zawsze inne plany były.

Aż mi się na wspominki zebrało, jak oblatywałem nowego laminatowca i przypierdzieliłem sobie skrzydłem w głowę przy rzucie oszczepem :mrgreen:

No oczywiście bardzie bałem się o szybowiec niż o potylicę :oops:

Jakby była taka kusza to pewnie hoho :-)
No ale tu strach jak już czerwony guzik naciśniesz nie ma zmiłuj. Podobnie jak przy holu gumowym.


RX
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 18
Posty: 322
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:48
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dawne modele rc

#55

Post napisał: RX » 02 gru 2020, 14:13

piromarek pisze:jak oblatywałem nowego laminatowca i przypierdzieliłem sobie skrzydłem w głowę przy rzucie oszczepem

dobrze, ze to nie delta ze śmigłem pchającym była, bo rany po śmigle bardziej rozległe.
Katapulta nieodzowna, trudno dobrze rzucić "oszczepem" 5,5 kilowy model.
piromarek pisze:Jakby była taka kusza

Katapa ma napęd pneumatyczny


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 10
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Dawne modele rc

#56

Post napisał: piromarek » 02 gru 2020, 14:51

No taka przenośnia była :-)

Ale ale...
Jak to pneumat ? Z butli siłownik czy sprężyna gazowa i zaczep ?


RX
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 18
Posty: 322
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:48
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dawne modele rc

#57

Post napisał: RX » 02 gru 2020, 15:20

piromarek pisze:Jak to pneumat ?

normalnie, katapulta napędzana sprężonym powietrzem. Wersja de luxe, w automacie :wink: ciekawe, nie?
sprężyna gazowa musiałaby być potworna, albo b. długa albo dużej średnicy i przełożenia, wszystko to nie spełniałoby kryteriów " mobilności" " szybki montaż na polu" itd.


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Dawne modele rc

#58

Post napisał: nanab » 02 gru 2020, 16:03

RX pisze:Obniżanie wagi modelu nie jest korzystne. Modele nie latają jak powinny i są podatne na podmuchy wiatru.

Zwiększanie wagi modelu nie jest korzystne, modele nie latają tak jak powinny i zakres prędkości użytecznych się przesuwa w górę.


RX
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 18
Posty: 322
Rejestracja: 16 mar 2016, 08:48
Lokalizacja: pomorskie

Re: Dawne modele rc

#59

Post napisał: RX » 02 gru 2020, 17:33

nanab pisze:Zwiększanie wagi modelu nie jest korzystne, modele nie latają tak jak powinny

sprawdziłeś, czy tak sobie teoretyzujesz? Właśnie wtedy latają jak powinny. Tylko trzeba umieć latać . Model nie ma "latać sam" , lepszy będzie dron
nanab pisze:zakres prędkości użytecznych się przesuwa w górę.

I o to chodzi. choć to nie do końca tak w praktyce jest.

Dodane 1 godzina 20 minuty 18 sekundy:
Model ma latać i wyglądać jak jego prawdziwy odpowiednik. Spitfire nie ma latać jak liść na wietrze i robić zawisów czy harrierów, bo oryginały tego nie robiły. Dlatego musza być szybkie , mieć odpowiednią inercję i wagę aby to osiągnąć. Inaczej będzie "sztucznie" . Lądowanie też nie ma być jak w funfly - oryginały nie zawisały w powietrzu nad płytą lotniska . Jak ktoś lubi "samolatające" i wiatr 4 m/s to mu za dużo do latania modelem, to niech sobie zmniejsza wagę modelu. I wtedy będzie miał wolnolatający model , łatwy do opanowania, niepodobny do oryginału.
Tu dwa spity w pseudokombacie : https://youtu.be/1TGchtubZE4


nanab
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 7
Posty: 330
Rejestracja: 01 paź 2018, 22:34

Re: Dawne modele rc

#60

Post napisał: nanab » 03 gru 2020, 17:56

RX pisze: sprawdziłeś, czy tak sobie teoretyzujesz? Właśnie wtedy latają jak powinny. Tylko trzeba umieć latać . Model nie ma "latać sam" , lepszy będzie dron
To zależy do czego służy model, większość z nich własnie ma latać sama i mieć najlepsze parametry.
Każdy model latający jest dronem.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”