Czy warto zaczynać studia?

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

qqaz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2123
Rejestracja: 28 sty 2007, 16:12
Lokalizacja: Łódź

Re: Czy warto zaczynać studia?

#11

Post napisał: qqaz » 07 sty 2013, 19:37

Możesz ocenić sprawę jeszcze z innego punktu widzenia- poczytaj forum i zobacz jak wielu użytkowników coś zbudowało mimo że nie mają żadnych podstaw - po prostu zaczęli robić.
I jak wielu z nich jest zwykłym gamoniem.
Podobnie ze studentami , spora część to tumany a jednak jakoś dociągają do końca i bronią dyplomu. Sporo nawet się do dzisiaj jąka gdy o tabliczkę mnożenia zapytać.
Więc dlaczego Ty nie miałbyś dać rady??? Nie jąkasz się.
Matematyka teraz jest na tragicznym poziomie - ci co przychodzą muszą rozpoczynać kurs prawie podstawowy a wykładowca 50% czasu przeznacza na uzupełnienia podstaw.
kamiloperator pisze: No i jeszcze jedno - może jest tutaj jakiś absolwent politechniki śląskiej?
Obrazek
oczywiście żarcik :wink:



Tagi:


Adrian M.
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 184
Rejestracja: 02 lis 2012, 21:26
Lokalizacja: Oświęcim

#12

Post napisał: Adrian M. » 07 sty 2013, 19:58

kamiloperator ja już mam bliżej końca jak dalej. Mogę udzielić kilku informacji dotyczących nauki na wydziale Mechanicznym-Technologicznym.

Awatar użytkownika

bartuss1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 8458
Rejestracja: 05 kwie 2006, 17:37
Lokalizacja: Kędzierzyn - Koźle
Kontakt:

#13

Post napisał: bartuss1 » 07 sty 2013, 20:59

qqaz pisze:I jak wielu z nich jest zwykłym gamoniem.
prawda, jesteś :P
https://www.etsy.com/pl/shop/soltysdesign


hecza
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 403
Rejestracja: 06 mar 2012, 13:25
Lokalizacja: Częstochowa

#14

Post napisał: hecza » 08 sty 2013, 10:36

Jeśli chcesz sterować swoim życiem, to nie masz wyjścia - to jest najlepszy czas na studia, mimo wymienionych trudności.
Z czasem będzie trudniej to nadrobić, a pewnego dnia twój obecnie ułożony świat może się zawalić ( nie życzę źle ) lub możesz chcieć czegoś więcej.
Gdy będziesz musiał ponownie starać się o pracę, to w obecnych czasach w pierwszej kolejności liczy się papierek, a później ewentualnie twoje doświadczenie / fachowość.
Brak atutów w pierwszym etapie zazwyczaj eliminuje z następnego i pozostają śmieci.
Aby doszło do sprawdzenia i docenienia twoich umiejętności papier jest wymagany.
P.S. - na wszelki wypadek nie olewaj języków obcych.

Pozdrawiam

Awatar użytkownika

clubber84
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1191
Rejestracja: 28 sie 2011, 10:34
Lokalizacja: Zach-Pom

#15

Post napisał: clubber84 » 08 sty 2013, 18:43

O właśnie, języki...
Jeśli autorze już pójdziesz na studia, koniecznie zapisz się na język obcy i przystąp potem do egzaminu w celu zdobycia certyfikatu. Teraz stwierdzisz, że nie potrzebne, ale przyjdzie jeszcze czas, gdzie ten certyfikat uratuje Ci skórę (delegacje itp.). :wink:



W


lolo2
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 703
Rejestracja: 30 paź 2009, 13:39
Lokalizacja: Global

#16

Post napisał: lolo2 » 08 sty 2013, 22:53

Właśnie jestem na ukończeniu studiów mechanika i budowa maszyn specjalności (informatyzacja i robotyzacja wytwarzania oraz druga spec. Konstrukcje maszyn i urządzeń).

Moje wrażenia: Nie żałuję. Warto.

Dodam że nie musiałem iść na studiach mogłem, spokojnie zostać u siebie na wsi, pracować u ojca, i po kilku latach zastać (teoretycznie) kierownikiem firmy (dość dużej - ojca ofc.). No ale.....
Poszedłem na studia 5 lat w akademiku, spasłem się jak świniak siedząc przed kompem, więcej nie wiem niż wiem, zmieniłem religię z chrześcijaństwa na CATIA (wtajemniczeni zrozumieją joke'a), od dwóch dni po 14h dziennie robię projekty, oczywiście prędzej też musiałem zapierdzielać. Ale warto.

Czego żałuję?
Że nie chodziłem uczciwie na J. Angielski i nie zapisałem się na dodatkowe darmowe lekcje. Oraz że nie latałem po stażach po różnych firmach. Jakoś nigdy czasu nie mogę znaleźć.

Dodatkowo powiem ci jeszcze jedno.
Musisz się zastanowić czy na pewno chcesz się uczyć. Bo iść na studia żeby balangować i żyć w świadomości że jak masz papierek z mgr inż. to każdy pracodawca za tobą będzie latał. To się grubo mylisz. Trzeba chcieć się uczyć!!!

Studia są po to aby ukierunkować i dać ci możliwość nauczenia się, poznania nowych rzeczy.


Autor tematu
kamiloperator
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 62
Rejestracja: 07 sty 2013, 12:05
Lokalizacja: północ

#17

Post napisał: kamiloperator » 09 sty 2013, 00:15

zdecydowanie jak juz pojde na te studia to chce sie nauczyc wszystkiego co sie da :) ktos madrze napisal, ze ciekawsze sa studia jak juz pracuje w zawodzie i mnie to interesuje, wtedy traktuje je z wiekszym zaciekawieniem jako uzupelnienie wiedzy. :) obawiam sie tylko tego ze najgorszy bedzie pierwszy rok.. oprocz tego ze bede pracowal srednio 10h dziennie oraz w wolne od zajec soboty.. czyli bede zmeczony, do tego trzeba bedzie pogodzic nauke.. jak nie bedzie cos szlo to moglb byc problem z motywacja.. a chemia matma i fizyka sa na zdecydowanie wyzszym poziomie niz w technikum..

Awatar użytkownika

tomolc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 708
Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

#18

Post napisał: tomolc » 09 sty 2013, 09:26

kamiloperator pisze: a chemia matma i fizyka sa na zdecydowanie wyzszym poziomie niz w technikum..

Z tym akurat dasz radę bo można wykuć regułki i zaliczyć :wink:
Idź i nie miej dylematów korzystaj z tego co możesz i co Ci studia naświetlą
pogłębiaj kierunki a zobaczysz że otrzymasz w przyszłości zapłatę.
Bycie przekładanym operatorem z frezarki do tokarki to słaba perspektywa może dziś jak nie masz rodziny wymagającej żony ect :mrgreen: to Ci wystarczy ale życie idzie do przodu i stawia wymagania wiec i Ty od siebie tez musisz więcej oczekiwać.
Nie bój się że nie podołasz bo człowiek to taka istota że jak bardzo chce to da radę


Autor tematu
kamiloperator
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 6
Posty: 62
Rejestracja: 07 sty 2013, 12:05
Lokalizacja: północ

#19

Post napisał: kamiloperator » 09 sty 2013, 11:13

tomolc pisze: Bycie przekładanym operatorem z frezarki do tokarki to słaba perspektywa może dziś jak nie masz rodziny wymagającej żony ect
jako guzikowy w niedużej firmie prywatnej jakiej teraz pracuje jest to handicap. bo nie dość, że jedną i drugą sobie ustawię, to jak na jednej nie ma roboty, to idę na drugą :) i przyszłościowo..... fajnie że poznam i technikę toczenia i frezowania. Bo jak będę programistą i będę siedział przy kompie na CAMie to trzeba będzie i czasami coś na jedno zrobić i na drugie :P


Jeszcze jedno pytanie, może ktoś studiował na jakiejś politechnice zaocznie i mi odpowie na pytanie. Czy na studia niestacjonarne są wysokie kryteria przyjęć? czy raczej biorą każdego, kto jest w stanie wpłacić czesne i najwyżej sam zrezygnuje?
Ja zdałem tylko trzy podstawowe przedmioty... matma 72%, angielski i polski po 65.

Awatar użytkownika

tomolc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 708
Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

#20

Post napisał: tomolc » 09 sty 2013, 12:42

Ja skończyłem kilka lat temu zaocznie kryteriów nie było żadnych ale zasady takie jak na dziennych 2 poprawki warunek i jak nie to do domu.
Pracowałem studiowałem miałem żonę i dziecko.
Wymagania co do nauki duże, chciałem połączyć praktykę z teorią.
Wielu osobą na roku moja praktyka się przydała.Może i Twoja tez się przyda a kolokwium z matmy w zamian pomogą Ci zrobić :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”