Czy silnik jest uszkodzony?

Dyskusje dotyczące silników elektrycznych i falowników.

kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#41

Post napisał: kubus838 » 25 lut 2021, 20:35

tristar0 pisze:
25 lut 2021, 20:10
do kolegi
kubus838 czy kolega ma jakiekolwiek uprawnienia elektryczne czy tak tylko teoretyczne rozmyśla na forum bo ja posiadam od 1995 roku i jakoś traktuje te kolegi teorię jako fantastykę nie naukową.
Tak posiadam uprawnienia z grupy g1 z podniesionym napięciem powyżej 1kv od 1993r roku
Uprawnienia do napraw systemów srs do 2003
Uprawnienia do montażu i dozoru systemów klimatyzacji oraz systemów chłodzenia poniżej -15 stopni.
Uprawnienia do montażu i dozoru magazynów wysokiego składowania.
Uprawnienia do montażu dozoru sieci teletechnicznych typu ethernet.
Montaż i spawanie światłowodów.
Ukończony kurs projektowania i obróbki metodą skrawania w Rhinoceros.

A fantastyka nie naukowa to raczej Twoja domena.

robert
tristar0 pisze:
25 lut 2021, 20:10
tak nie działają po wifi
A wiesz co to jest wifi?

robert




tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#42

Post napisał: tristar0 » 25 lut 2021, 20:39

No to niby mądry człowiek powinieneś być , to co cię opętało z tymi konektorami i łączeniem silnika 15Kw z instalacją samochodową ?

Dodane 1 minuta 38 sekundy:
no rozumiem że jedno i drugie działa po kablach chociaż przekroje są różne to jednak kabel

Dodane 2 minuty 1 sekunda:
kubus838 pisze:A wiesz co to jest wifi?
a skąd pewnie zaraz nas tu oświecisz
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#43

Post napisał: kubus838 » 25 lut 2021, 22:47

tristar0 pisze:
25 lut 2021, 20:41
No to niby mądry człowiek powinieneś być , to co cię opętało z tymi konektorami i łączeniem silnika 15Kw z instalacją samochodową ?

Bo te zaciskane konektory to chore rozwiązanie. Zawsze jak coś robiłem i zaciskałem konektory na kablach to po krótkim czasie albo się kabel łamał albo coś zaśniedziało. Dlatego nie ważne czy to instalacja 6v czy 12v czy 400v czy 15kW zawsze konektory lutowałem do kabli. Z reguły grube kable to na mosiądz. A czy silnik ma 15kW czy 700W problem z tymi konektorami się powtarzał. Raz siostrze robiłem silnik od wycieraczek - nie miał biegu powrotnego. Czyli tam gdzie wyłączyła manetką wycieraczki to sama wycieraczka w ty miejscu stanęła. Raz na środku szyby raz z boku ale wrócić do początku nie chciała. Co się okazało pękł styk elektryczny metalowy. No to wymieniłem na nowy. Po dwóch miesiącach podczas deszczy wycieraczka już pracowała normalnie tylko z kratki unosiła się para wodna. Więc znowu rozbiórka i okazało się, że styk był już tak zaśniedziały i tak się grzał, że aż izolacja na kablach się stopiła. Więc już nie miałem siły i kabel przylutowałem bezpośrednio do styku. Od tej pory nie było problemy z wycieraczkami pracowały do końca. To samo w tym samochodzie ze szczotko trzymaczem w rozruszniku. Najpierw się za nim ujeździłem po tygodniu i tak kupiłem w internecie. Założyłem pochodził dwa tygodnie i znowu to samo. Więc rozrusznik na zewnątrz i znowu pordzewiałe styki. Dopiero kumpel elektryk doradził aby te kable polutować mosiądzem. Tak też zrobiłem, rozrusznik zamontowałem i problem już się nie powtórzył. Dlatego jestem przeciwny takim montowaniem styków bo zawsze są problemy. I tylko trzeba się narobić. A zaciskarki miałem różne i te tanie z marketu i te drogie za 7 stów. Zawsze problem był ten sam - konektory śniedziały lub rdzewiały w tym miejscu gdzie kabel dotykał konektora. Dlatego zamiast zastanawiać się co się dzieje kupiłem małą lutownicę. Teraz każdy konektor lutuję do kabla. To samo maiłem z klimatyzatorami a raczej z ich sprężarkami. Zawsze śniedziały konektory w miejscach gdzie w konektorze zaciśnięty był kabel. Po kliku razach już na pewniaka widziałem, że należy wszystkie konektory wyciąć i zamiast je zaciskać to lutowałem do kabli.

Dlaczego łącze instalację z silnikiem 15kW bo zasada działania jest ta sama. Styk śniedzieje i zwiększa się opór a co za tym idzie styk się przegrzewa i pali izolacja. A takim przypadku kłopoty murowane.
tristar0 pisze:
25 lut 2021, 20:41
no rozumiem że jedno i drugie działa po kablach chociaż przekroje są różne to jednak kabel


Właśnie dlatego, że wszystko działa po kablach a z reguły aby dobrać się do takiego konektora to trzeba poświecić sporo czasu. Zwłaszcza wtedy jest to denerwujące kiedy klient stoi ci nad głową i d..pe zawraca bo mu się spieszy nie rozumie, że to nie ty to projektowałeś a naprawić musisz. A, że w takich przypadkach nie ma czasu na błąd to lutownica w rękę i jedziesz po kolei. Bo przy kolejnej awarii klient powie, ze mu "awaryjne urządzenie" zamontowałeś. Dlatego moim zdaniem lepiej od razu taką usterkę wyeliminować niż później się nasłuchać i najeździć - jedziesz trzy godziny a roboty masz na godzinę i znowu powrót 3 godziny.

robert


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#44

Post napisał: piromarek » 25 lut 2021, 23:20

kubus838 pisze:Dlaczego łącze instalację z silnikiem 15kW bo zasada działania jest ta sama. Styk śniedzieje i zwiększa się opór a co za tym idzie styk się przegrzewa i pali izolacja. A takim przypadku kłopoty murowane.

A nie mieszasz Ty przypadkiem dwóch pojęć ?
Styk stykiem a mocowanie konektora do kabla to inna para kaloszy.
Bo zalutować konektor na kablu to jedno a przykręcić go z rezystancją to drugie.
Dajesz przykłady gdzie zupełnie pomijałeś złącze wsuwanie , nakręcane, cierne.
A tutaj chyba mówimy o podłączeniu się do tabliczki silnika za pomocą przykręcanych "uszek " konektorów.
Chyba tam też nie chcesz lutować ?


kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 11
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#45

Post napisał: kubus838 » 25 lut 2021, 23:43

piromarek pisze:
25 lut 2021, 23:20
A nie mieszasz Ty przypadkiem dwóch pojęć ?
Styk stykiem a mocowanie konektora do kabla to inna para kaloszy.
Nie, nie mnie chodzi o montaż kabla do konektora.

piromarek pisze:
25 lut 2021, 23:20
Bo zalutować konektor na kablu to jedno a przykręcić go z rezystancją to drugie.
Nie wiem o co Ci chodzi z "przykręcaniem rezystancji". Ja cały czas piszę o lutowaniu kabla do konektora.

piromarek pisze:
25 lut 2021, 23:20
Dajesz przykłady gdzie zupełnie pomijałeś złącze wsuwanie , nakręcane, cierne.
Ja cały czas piszę o montażu kabla do konektora poprzez lutowanie. Nie wiem o co ci chodzi. Czy masz na myśli, że kabel wsuwa się w konektor? Czy masz na myśli kabel z zamontowanym konektorem który się wsuwa się w inny konektor?

piromarek pisze:
25 lut 2021, 23:20
A tutaj chyba mówimy o podłączeniu się do tabliczki silnika za pomocą przykręcanych "uszek " konektorów.
Chyba tam też nie chcesz lutować ?
Chodzi o to aby konektor typu oczko zamontować czyli zalutować na kablu. Potem ten kabel z oczkiem założyć na śrubę i dokręcić nakrętką poprzez podkładki.

robert


piromarek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1341
Rejestracja: 08 maja 2007, 08:05
Lokalizacja: Chodzież

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#46

Post napisał: piromarek » 26 lut 2021, 06:51

kubus838 pisze:Co się okazało pękł styk elektryczny metalowy. No to wymieniłem na nowy. Po dwóch miesiącach podczas deszczy wycieraczka już pracowała normalnie tylko z kratki unosiła się para wodna. Więc znowu rozbiórka i okazało się, że styk był już tak zaśniedziały i tak się grzał, że aż izolacja na kablach się stopiła. Więc już nie miałem siły i kabel przylutowałem bezpośrednio do styku. Od tej pory nie było problemy z wycieraczkami pracowały do końca.


Jeśli dobrze zrozumiałem.
Przylutowałeś kabel do styku.
Pominąłeś więc cały układ o który bijemy pianę, czyli konektor.
Nie przylutowałeś kabla do konektora tylko go usunąłeś z układu.
W tej sytuacji nie wiesz czy REZYSTANCJA grzała na styku konektora z wsuwką czy na styku kabla z konektorem.
O tym pisałem.

"Przykręcić z rezystancją" - przepraszam skrót myślowy.
Znaczy: Założyć brudne oczko konektora na brudny styk i przekręcić brudną śrubką. Tym samym połączyć z jakąś tam rezystancją, która wygeneruje spadek napięcia, co za tym idzie, przy płynącym prądzie wydzieli jakąś moc która rozgrzeje styk w miejscu połączenia.
To miałem na myśli.


gozdd
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 842
Rejestracja: 02 gru 2013, 19:21
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#47

Post napisał: gozdd » 26 lut 2021, 07:58

251mz pisze:Teraz pytanie skąd się wziął taki stan rzeczy? Bo połączenia elektryczne nie są luźne .
Silnik z ręki obraca się gładko.

Czy nikt z Was nie zauważył, że tam nie ma konektorów, a ktoś przewody po prostu owinął wokół śruby?
Odetnij konektor od W1 i zarób na nowo. Resztę wyczyść, podłącz swoje przewody i tyle. Możesz ewentualnie sprawdzić izolacje uzwojeń induktometrem, ale nie sądzę, żeby coś było nie tak.
kubus838 pisze:Co się okazało pękł styk elektryczny metalowy. No to wymieniłem na nowy. Po dwóch miesiącach podczas deszczy wycieraczka już pracowała normalnie tylko z kratki unosiła się para wodna. Więc znowu rozbiórka i okazało się, że styk był już tak zaśniedziały i tak się grzał, że aż izolacja na kablach się stopiła. Więc już nie miałem siły i kabel przylutowałem bezpośrednio do styku. Od tej pory nie było problemy z wycieraczkami pracowały do końca.

Wniosek z tego taki, że albo nie umiesz, albo nie masz dobrych narzędzi do zaciskania konektorów. Dlatego ja też nie jeżdżę po mechanikach, tylko większość napraw robię samemu. Jakby mi ktoś polutował przewód omijając wtyczkę, to bym wrócił z niezłą awanturą. Ta wtyczka jest po to, żeby można to było szybko rozłączyć.
Miałeś okazję podłączać jakąś solidną rozdzielnie? Nie jako "fizyczny", tylko elektryk? Podłączałeś jakikolwiek przewód powyżej 60mm²? Widziałeś kiedyś praskę hydrauliczną do zaciskania konektorów? Chętnie zobaczyłbym jak lutujesz przewód 240mm², najlepiej aluminiowy :D


tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 15
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#48

Post napisał: tristar0 » 26 lut 2021, 08:07

gozdd pisze:Podłączałeś jakikolwiek przewód powyżej 60mm²? Widziałeś kiedyś praskę hydrauliczną do zaciskania konektorów? Chętnie zobaczyłbym jak lutujesz przewód 240mm², najlepiej aluminiowy

do tego zmierzałem choć może nie w taki brutalny sposób , :P
Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


upanie
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 6
Posty: 1965
Rejestracja: 15 sty 2011, 09:26
Lokalizacja: Wyszków

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#49

Post napisał: upanie » 26 lut 2021, 10:19

kubus838 pisze:Bo te zaciskane konektory to chore rozwiązanie. Zawsze jak coś robiłem i zaciskałem konektory na kablach to po krótkim czasie albo się kabel łamał albo coś zaśniedziało.

I to jest klucz do zrozumienia problemu. Po prostu nie umiesz ich zaciskać i/lub nie masz odpowiednich narzędzi.
Przez to wysnuwasz teorię o lutowaniu.
Na samym początku tematu napisałem, że wywołam gównoburzę tym zaciskaniem a nie lutowaniem i stało się, jestem prorokiem :D
A nie dziwi Cię fakt, że tylko Ty w tej burzy obstajesz przy lutowaniu?
tristar0 pisze: kubus838 pisze:
A wiesz co to jest wifi?

a skąd pewnie zaraz nas tu oświecisz

Cokolwiek by to nie było to się lutuje a nie zaciska :P :D
czilałt...


Autor tematu
251mz
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 16
Posty: 4440
Rejestracja: 27 sie 2004, 21:59
Lokalizacja: Polska

Re: Czy silnik jest uszkodzony?

#50

Post napisał: 251mz » 26 lut 2021, 10:33

Panowie , nie ma co bić pijany.

Silnik będę odsyłał .
Pomijając kwestie przewodów itp silnik nie miał tabliczki.
Po naklejce w puszcze doszedłem ,że to silnik 18,5kW 1450obr.
Niestety falownik mam już zakupiony 15kW więc jestem zmuszony ten silnik odesłać...

Druga sprawa ,że nawet jak bym zmienił falownik to nie znam parametrów silnika.
A po nr ABB wewnątrz puszki wyrzuca w necie ,że to silnik na 500V :)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Elektryczne / Falowniki”