Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

Dyskusje na temat maszyn HAAS
Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 27
Posty: 7968
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#91

Post napisał: WZÓR » 29 lut 2020, 08:37

markuz pisze:
29 lut 2020, 07:34
Witam
Co do wiercenia , Jakiś czas temu przyszło mi wiercić otwór fi34 w nierdzewce na głębokość 150mm . Wiertło iscara , centralna płytka (pilot) i dwie boczne , Oczywiście chłodzenie przez wrzeciono . Maszyna zatrzymywała się , obciążenie na czerwone . .....
Haas w wierceniu i gwintowaniu cienki (ledwo M24 przepchałem), a i do frezowania frezami jeżowymi też.
Swego czasu próbowałem kupić coś do VF-3YT - myślę sobie , stożek 50 to i trochę poszaleję ..... , a tu lipa.
To nie jak maszyna @grzeszko , takiego power-a nie ma. :P

Mariusz.


Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

Tagi:


markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#92

Post napisał: markuz » 29 lut 2020, 09:25

to do czego się nadaje ?
aluminium - małe obroty , wolne posówy , maszyna strasznie zwalnia na łukach ,
stali - brak mocy przy większych frezach czy wiertłach , głowice (HNGX) odpadają , gwintowanie max M20 ,
stal obróbka HSM - mimo wykupowanych HSMach podobnie jak przy aluminium brak prędkości , maszyna zwalnia na łukach .
interfejs użytkownika (soft) nowość NGC - porównując do fanuca 0IMC z przed 20 lat , jest bardzo okrojony . NGC mamy już jakiś czas na rynku i dalej posiada błędy , zawieszania się maszyn , wyrzucanie jakiś błędów , daje wiele do życzenia . soft mazaka Smooth doprowadza tych z haasa o ból du** i czachy .
geometria maszyny - o tym nikt nie pisał jeszcze . haas ma wielkie odchyłki co do ustawiania geometrii obrabiarki , czemu sprzedawcy nie wspominają o tym . W nowych maszynach w szafie sterującej jest protokół z pomiarów obrabiarki . mierzone tylko na 250 mm , proszę sobie przeliczyć na długość X lub Z i się okaże że dużego detalu nie jesteśmy wstanie zrobić dokładniej jak 0.1 mm


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1675
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#93

Post napisał: CFA » 29 lut 2020, 10:39

markuz pisze:
29 lut 2020, 09:25
to do czego się nadaje ?
U mnie sprawdza się jako maszyna do prac jednostkowych: godzina myślenia, godzina ustawiania, kwadrans skrawania. Zrobi dokładnie to, czego potrzebuję. Ale gdybym miał jakieś serie gdzie trzeba wycisnąć z maszyny maksimum, to nie decydowałbym się na tę markę. Wystarczy, że trzeba szybko wykopać dużo materiału i wtedy jest lipa.
markuz pisze:
29 lut 2020, 09:25
W nowych maszynach w szafie sterującej jest protokół z pomiarów obrabiarki . mierzone tylko na 250 mm , proszę sobie przeliczyć na długość X lub Z i się okaże że dużego detalu nie jesteśmy wstanie zrobić dokładniej jak 0.1 mm
Haas ma wiele wad ale najczęściej czytam, że maszynom brak dokładności. To kolejna legenda.
Każda maszyna po kilku dzwonach ma niepewną geometrię.
Jak sobie technicznie wyobrażasz takie błędy?
Śruba jest śruba i błąd pozycjonowania nie rośnie tak jak myślisz (pomijam już kwestię maszyn na liniałach).


markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#94

Post napisał: markuz » 29 lut 2020, 11:56

ale ja piszę o ustawieniu nowej maszyny , nie po dzwonach . Nowe maszyny wypuszczane przez haasa mają rozjechaną geometrię . serwis jak ustawiał nową obrabiarkę , ustawiali jak na wcześniej wspomnianym protokole który wyszedł z produkcji . w nim są podane bardzo duże odchyłki na 250 mm . jak ja mam oś Z jazdy ponad 700 mm maszyna vf8 i tolerancja podana 0.0005 cala na długości 10 cali co daje 0.0127 mm na 250mm , to o jakiej geometrii my tu rozmawiamy to na 700 mm i;le wyjdzie ?
kwestia wykonania kanałków w stole . Porażka z jaką się spotkałem po raz pierwszy na wcześniejszych maszynach jakich pracowałem kanałki były robione na H i założenie 2 czy 4 imadeł na stół ograniczało się do ich przykręcenia . w hasie natomiast mamy luźne kanałki i ustawianie 4 imadeł zaczyna się robić problematyczne . Jest bzdurny film od hasa na yutube jak to on imadło ustawia na jednej śrubie , a gdzie kamienie ustalające w imadle ? . Każdy szanujący się producent imadeł kluczowym wymiarem jest od kamienia ustalającego do szczęki stałej , by imadła pracowały w parach ( sam pracowałem bison bial 15 lat )
Widziałem parę maszyn z zdjętymi osłonami i wszędzie były szlifowane przylgnie pod prowadnice . Haas ma to gdzieś tam jest spod głowicy , kto ciekawy niech zdejmie osłonę .


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1675
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#95

Post napisał: CFA » 29 lut 2020, 12:08

markuz pisze:
29 lut 2020, 11:56
ale ja piszę o ustawieniu nowej maszyny , nie po dzwonach . Nowe maszyny wypuszczane przez haasa mają rozjechaną geometrię . serwis jak ustawiał nową obrabiarkę , ustawiali jak na wcześniej wspomnianym protokole który wyszedł z produkcji . w nim są podane bardzo duże odchyłki na 250 mm . jak ja mam oś Z jazdy ponad 700 mm maszyna vf8 i tolerancja podana 0.0005 cala na długości 10 cali co daje 0.0127 mm na 250mm , to o jakiej geometrii my tu rozmawiamy to na 700 mm i;le wyjdzie ?
A skąd pomysł, że to wzrośnie liniowo?
Ja zaryzykuję, że będzie tyle samo - pomijając jakieś zmiany od temperatury. W maszynach innych marek też.
Co to znaczy serwis ustawiał obrabiarkę?


markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#96

Post napisał: markuz » 29 lut 2020, 12:36

a z stąd że trójkąt z granitu był większy niż 250mm i narastało . podobnie prostopadłość wrzeciona do stołu . według haas może być 0.0127 na promieniu 125 mm , i jak tu wykonać płaszczyznę ?
Czemu serwis , ano jak przychodzi nówka sztuka to serwis haas ustawia geometrię wgrywa soft i odpala obrabiarkę .
Ten że serwis robił pomiary balbarem , wysłałem pliki do renischaw polska by zerknęli na to okiem i ocenili . Pan parę razy pytał czy aby to nowa obrabiarka bo strasznie rozjechane wymiary . Jak usłyszał że to haas " aa to one tak mają "


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1675
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#97

Post napisał: CFA » 29 lut 2020, 13:10

markuz pisze:
29 lut 2020, 12:36
a z stąd że trójkąt z granitu był większy niż 250mm i narastało . podobnie prostopadłość wrzeciona do stołu . według haas może być 0.0127 na promieniu 125 mm , i jak tu wykonać płaszczyznę ?
Czemu serwis , ano jak przychodzi nówka sztuka to serwis haas ustawia geometrię wgrywa soft i odpala obrabiarkę .
Ten że serwis robił pomiary balbarem , wysłałem pliki do renischaw polska by zerknęli na to okiem i ocenili . Pan parę razy pytał czy aby to nowa obrabiarka bo strasznie rozjechane wymiary . Jak usłyszał że to haas " aa to one tak mają "
Ja się na tym nie znam, ale z tego co piszesz wnioskuję, że Ty chyba jeszcze bardziej.
Test balbarem nie jest żadnym ustawieniem geometrii obrabiarki. Co najwyżej sprawdzeniem.

PS
Z racji wykonywanego kiedyś zawodu miałem kontakt z wieloma operatorami przeróżnych maszyn w różnych firmach i nie takie historie słyszałem i też mam jakaś opinię na temat obrabiarek. Dodatkowo mam hopla na punkcie metrologicznym więc wiem co może a czego nie może maszyna, bo wiele rzeczy da się pomierzyć prymitywnymi metodami. (co zmierzy się w detalu na maszynie pomiarowej a co niby zapewnia producent obrabiarki)


markuz
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 8
Posty: 122
Rejestracja: 14 sty 2007, 10:28
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#98

Post napisał: markuz » 29 lut 2020, 13:48

Za pomocą balbara można zmierzyć luzy nawrotne . A pomiary robili na moje żądanie by sprawdzić obrabiarkę
To wiadomo że balbar służy do pomiarów


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1675
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#99

Post napisał: CFA » 29 lut 2020, 14:13

markuz pisze:
29 lut 2020, 13:48
Za pomocą balbara można ustawiać luzy nawrotne . A pomiary robili na moje żądanie by sprawdzić dokładość obrabiarki
Nie ustawiać a jedynie zmierzyć. Żeby coś ustawić to trzeba albo wprowadzać korekcje mechaniczne albo dotyczące parametrów sterowania czy kinematycznych.


satsun
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 52
Rejestracja: 26 lis 2011, 14:40
Lokalizacja: Częstochowa/Warszawa

Re: Czy maszyny VF... HAAS są warte grzechu??

#100

Post napisał: satsun » 02 mar 2020, 09:31

Markuz może byś się podzielił wynikami z haasa?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „HAAS”