Czujnik pojemnościowy

Zastosowanie

Na tym forum rozmawiamy o elektronice nie związanej bezpośrednio z tematem CNC

emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Czujnik pojemnościowy

#11

Post napisał: emsc » 16 kwie 2022, 20:16

Twoja powtarzalnośc jest nie poparta oficjalnymi parametrami a więc nic nie warta.
Dochodzi starzenie podzespołów, w szczególności parametrów rdzenia, stabilnośc termiczna elektryczna elementów i materiałów magnetycznych.
Powtarzalność określona musi wynikać z danych katalogowych albo jej nie ma. Poza tym strefa czułości czujnika ściśle jest powiązana z nastawą tej czułości.
Jeszcze raz: czujniki indukcyjne do precyzyjnego bazowania nie nadają się Z ZASADY DZIAŁANIA. Dlatego nigdzie w tej roli nie występują. Chyba że w amatorskich konstrukacjach albo w konstrukcjach stworzonych przez amatorów.




getbeterr
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 137
Rejestracja: 31 gru 2020, 15:44

Re: Czujnik pojemnościowy

#12

Post napisał: getbeterr » 16 kwie 2022, 21:23

Nie wiem z jakimi czujnikami pracowales ale dla mnie to co piszesz to lekka abstrakcja. Zmierzylem, dziala, powtarzalnosc 5um mi wystarcza i tyle w temacie. Dodatkowo w tym przypadku zawsze bedzie odpytywana ta sama blaszka, ktora zawsze zbliza sie do czujnika ta sama droga i w tym samym polozeniu wiec nie ma tu problemu ze zmiana histerezy przelaczania. Jak dla mnie pisanie o ich niedokladnosci jest wyssane z palca, chyba, ze mowimy o roznych rzedach wartosci.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Czujnik pojemnościowy

#13

Post napisał: emsc » 16 kwie 2022, 21:54

Ależ nikt ci nie broni mieć własnego zdania i wcielać go w czyn.
Obok w innym wątku jeden kolega udowadnia, że połączena lutowane są najlepsze, spierając się z kimś kto ma o tym pojęcie. I też ma prawo mieć takie zdanie.
Kłopot jest tylko w kolportowaniu tego "swojego zdania" w formie prawdy objawionej, jeśli jest ona poparta wyłącznie doświadczeniem przeprowadzonym z niekontrolowanych warunkach a nie tym co twierdzi nauka a takze... sam producent, który głupot nie wypisuje.

Ja rozumiem, że to jest forum amatorskie i wymieniane myśli też są zazwyczaj amatorskie. Ignorowanie albo podważanie opinii ludzi którzy się znają na czymś więcej niż operowaniu wkrętakiem, młotkiem, lutownicą i ewentualnie miernikiem uniwersalnym wydaje się być jednak dziwne. W każdym razie, do postępu na pewno NIE prowadzi.
No ale cóż, takie czasy, że publikując durnoty na TY można dorobić się milionów a jednocześnie super wartościowe książki są dostępne za bezcen, bo nie ma na nie chętnych. Perspektywy takiego przedłużającego się stanu rzeczy są jednak raczej kiepskie.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czujnik pojemnościowy

#14

Post napisał: tuxcnc » 17 kwie 2022, 10:10

emsc pisze:
15 kwie 2022, 23:52
Żaden czujnik, nawet najlepszy indukcyjny, nie ma dobrej powtarzalności zadziałania. Na tyle dobrej, żeby służył za precyzyjne bazowanie.
Nie spodziewam się inteligencji po kimś kto sobie osiem gwiazdek umieścił w wizytówce, ale tak podstawowe rzeczy jak przydatność do określonego zastosowania to nawet debil powinien rozumieć.
Jeżeli przykładowo dokładność obróbki wynosi 0,1 mm a czujnik bazujący ma dokładność 0,01 mm, to jest to czujnik super precyzyjny i super powtarzalny w tym zastosowaniu.
Pieprzenie że do czegoś innego może być za mało precyzyjny, jest tylko pieprzeniem, bo nie ma narzędzi które nadają się do wszystkiego.
Tak samo pieprzeniem głupot są opowieści o zastosowaniach profesjonalnych i amatorskich. W wielu super profesjonalnych urządzeniach stosuje się mało precyzyjne czujniki, bo lepszych nie potrzeba. Uwierz mi na słowo, że na przykład ustalenie pozycji europalety z dokładnością do milimetra jest sztuką dla sztuki, bo sama paleta ma dokładność wykonania o rząd wielkości mniejszą. No i co? Zastosujesz czujnik 0,001 mm żeby było profesjonalniej?
Po prostu daj sobie na luz i przestań trollować.


Robert_K
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1113
Rejestracja: 15 sie 2017, 08:03
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Czujnik pojemnościowy

#15

Post napisał: Robert_K » 17 kwie 2022, 15:34

emsc pisze:czujniki indukcyjne do precyzyjnego bazowania nie nadają się Z ZASADY DZIAŁANIA. Dlatego nigdzie w tej roli nie występują.


Niestety tutaj się mylisz Kolego. Weźmy na tapetę takie maszyny jak TAE-45 lub chociażby CT40, które to obie do bazowania osi X wykorzystują właśnie czujniki indukcyjne do bazowania osi X, czyli z reguły tej dokładniejszej. Fakt, żeby uzyskać wymaganą powtarzalność po najechaniu na czujnik suport zjeżdża na znacznik enkodera, ale nie zmienia to faktu że jako czujniki są użyte właśnie czujniki indukcyjne.

Pozdrawiam.


emsc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 630
Rejestracja: 13 wrz 2018, 02:19
Lokalizacja: Pisdecka Republika Ludowa, ***** ***

Re: Czujnik pojemnościowy

#16

Post napisał: emsc » 17 kwie 2022, 17:41

Robert, sam juz sobie odpowiedziałeś.
Co jest niezrozumiałe w określeniu "precyzyjne bazowanie"??? To chyba nie wymaga tłumaczenia z polskiego na polski?
OCZYWISTE jest, że czujnik indukcyjny wykrywa np stalową płytkę w jakiejś odległości, MNIEJ WIĘCEJ ustalonej CZUŁOŚCIĄ, która często jest regulowana (w większych gabarytowo czujnikach). Ale to nie ma nic wspólnego z bazowaniem precyzyjnym.

Istotą jest, że powtarzalność tego wykrycia nie jest nigdy gwarantowana przez producenta. Podaje się maksymalną strefę czułości dla jakiegoś obiektu, np lita powierzchnia stalowa. To ma wystarczć konstruktorowi i to musi wystarczyć konstruktorowi. Konstruktor który rozumie kartę katalogową, nie będzie w ogóle robił doświadczeń z powatrzalnością pomiaru i tym bardziej bazował na nich z założeniami projektowymi, ponieważ uzyskane wyniki są obarczone błędem, którego definicja jest niedostępna dla użytkownioka. A więc wynik MOŻE się zmienić w dowolnych warunkach i czasie, których uzytkownik nie jest w stanie przewidzieć bo nie ma do tego żadnych danych.
Zaden odpowiedzialny a więc PROFESJONALNY konstruktor nie weźmie pod uwage danych których NIE MA w oficjalnych danych katalogowych producenta.
Skądinąd wiadomo (dla niektórych przynajmniej) jak różne czynniki zewnętrzne wpływają na właściwości elektryczne i magnetyczne materiałów zastosowanych w czujnikach indukcyjnych. I już z tego wynika, że pewne wartości pomiarowe wykonane w określonych warunkach, nie mogą być traktowane jako wiarygodne, uniwersalne i STAŁE.
Tak więc, jeśli czujnik wykrywa płytkę czy jakis bolec a potem system zjeżdża z tej płytki dokonując pomiaru położenia na optycznym enkoderze, to właśnie ZAPRZECZA temu, że czujnik indukcyjny posłużył do bazowania. Posłużył jako sygnał zgrubny, krańcówka. Równie dobrze mógłby to być mechaniczny styk a nawet przeciążenie silnika na zderzaku. Natomiast bazowanie odbyło się na znacznie precyzyjniejszym i bezwzględnie dokładnym czujniku optycznym, który działa różnicowo.

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7861
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Czujnik pojemnościowy

#17

Post napisał: tuxcnc » 17 kwie 2022, 18:38

emsc pisze:
17 kwie 2022, 17:41
Konstruktor który rozumie kartę katalogową, nie będzie w ogóle robił doświadczeń z powatrzalnością pomiaru i tym bardziej bazował na nich z założeniami projektowymi, ponieważ uzyskane wyniki są obarczone błędem, którego definicja jest niedostępna dla użytkownioka. A więc wynik MOŻE się zmienić w dowolnych warunkach i czasie, których uzytkownik nie jest w stanie przewidzieć bo nie ma do tego żadnych danych.
Niczego nie rozumiesz, więc nic dziwnego że bredzisz jak potłuczony.
Karta katalogowa określa parametry typu a nie egzemplarza.
Przykładowo, jeśli opornik ma tolerancję 20%, to jego oporność może się o tyle różnić od nominalnej, ale nie znaczy to że dla danego egzemplarza o tyle może się zmieniać.
Krótko mówiąc, parametry konkretnego egzemplarza mogą być dużo lepsze od deklarowanych w nocie katalogowej.
Naprawdę, daj już sobie spokój, bo jeszcze ktoś może uwierzyć w te bzdury, które wygadujesz.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektronika ogólna”