Cyna + jej stopy

Dyskusje dotyczące odlewania.

pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7587
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

Re: Cyna + jej stopy

#11

Post napisał: pukury » 13 wrz 2020, 14:09

Hej.
No już ?
Czy wystarczy " uszczypliwości " ?
Dajcie już Kol. spokój ! - druga fala zagłady nadciąga :mrgreen:
pzd.


Mane Tekel Fares


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Cyna + jej stopy

#12

Post napisał: rdarek » 13 wrz 2020, 14:15

Panowie po się kopać. Z racją jest ja z D...pą każdy ma swoją
kubus838 pisze:
13 wrz 2020, 11:51
atlc pisze:
13 wrz 2020, 10:20
Normy zawsze były płatne, są płatne i będą płatne.
Takie informacje nie są płatne i nigdy nie były. Dowodem w tym przypadku są opakowania tego produktu. Na opakowaniu jest umieszczony symbol producenta np: LAG2P czy LC 60 oraz skład jak np. Pb74Sn25Sb1 o temperaturze topnienia i innych rzeczach już nie wspominam. I oto właśnie mi chodziło.
Tutaj obaj macie rację
Normy były i są płatne, mało które można uzyskać gratis a to tylko dlatego, że ktoś ma do tego dostęp i podzielił się daną normą.
Natomiast kol. kubus838 prawdopodobnie mylisz normę ze składem i masz rację powinien on być podany na opakowaniu jednak ta sama cyna której skład powinieneś znaleźć na tymże opakowaniu jest produkowana wedle normy która już nie jest ogólnie dostępna. Tak wiem trochę zakręcone. To dorzucę jeszcze jeden drobiazg :mrgreen: W związku z tym, że w/w cyna zawiera ołów - substancja szkodliwa- i podczas jej użytkowania mogą występować zagrożenia producent ma obowiązek dostarczyć coś co się nazywa kartą charakterystyki produktu niebezpiecznego (tam również powinny być podany skład) . Tylko powiedz to sprzedawcy to cię wyśmieje (jak nie ma głupiego opakowania a dopiero kartę będzie miał :mrgreen: ) mimo, że ma obowiązek takową posiadać dla każdego produktu zaliczonego do grupy produktów niebezpiecznych.
kubus838 pisze:
13 wrz 2020, 11:51
Trochę się spóźniłeś z wypowiedzią bo na zadane pytanie już otrzymałem odpowiedź i to za darmo. A porównanie samochodu z cyna jest jak najbardziej adekwatne. Bo w oby przypadkach oglądając z zewnątrz nie jesteś w stanie stwierdzić z czego oba produkty się składają. A na pewno nikt nie zapłaci aby poznać "rzeczy" składowe obu produktów.
Oj to porównanie słabiutkie żeby nie rzec cieniutkie :wink: Idź do jakiegokolwiek salonu dowolnego dealera i poproś o szczegółową listę części składowych dowolnego pojazdu, wraz z siłą z jaką powinny być dokręcone poszczególne elementy. Bo dla przykładu chciałbyś sprawdzić czy auto jest poprawnie zmontowane :mrgreen:
Nie myl z listą wyposażenia podstawowego i opcjonalnego.

Tak taki katalog jest dostępny i na przykład dla grupy VAG nazywa się ETKA - lepiej nie pytaj o cenę :mrgreen:


Autor tematu
kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Cyna + jej stopy

#13

Post napisał: kubus838 » 13 wrz 2020, 14:25

Seb.Maz. pisze:
13 wrz 2020, 13:30
Kolega chcial pomoc i dostal zjebe :) no pieknie :)
Kolega nie chciał pomóc tylko chciał abym kupił informacje o produkcie - a to jest jednak duża i zasadnicza różnica.
Seb.Maz. pisze:
13 wrz 2020, 13:30
Normy zawsze byly sa i beda platne!
Komitet normalizacyjny z czegos musi zyc i starzy dygnitarze tez :P taka prawda, moze sie to wydawac nieuczuciwe ale jesli dzialasz w branzy technicznej i potrzebujesz danej szczegolowej specyfikacji do jakiegos waznego urzadzenia to musisz powolac sie na jakies normy np skad wiedziales jaki material zastosowac czy jaki przyjales tok obliczen zeby kogos nie zgniotlo przy zlamaniu jakiejs czesci. Tak juz jest, normy sa zazwyczaj bezpieczne, przetestowane niekiedy przestarzale ale gwarantuja Ci jakies bezpieczenstwo przy projektowaniu i przy ewentualnych kontrolach w razie wypadku kogos z udzialem Twojego urzadzenia.
Zwracam uwagę, że w tym temacie rozmawiamy o materiale a nie urządzeniu.
A jeżeli chodzi o cynę to nie którzy produceńci wybijają na produkcie symbol chemiczny danego egzemplarza laski cyny. Z racji tego, że cyna w laskach sprzedawana w różnym składzie chemicznym jest to informacja ogólnodostępna dla klienta.

A po za tym fundusz "komitetu normalizacyjnego" nie bierze się ze sprzedaży opisów, specyfikacji produktu tylko z jej ustalania za które płaci producent. I wtedy produkt jest dopuszczany do sprzedaży. A z tego co wiem to producent ma obowiązek przedstawienia warunków technicznych, norm, specyfikacji według statutu organizacji/komitetów/firm zajmujących nie normalizacją

A z kolei podmioty zajmujące się normalizacją moją obowiązek
"Jego podstawowym zadaniem jest opracowywanie, przyjmowanie i rozpowszechnianie"

cytat ze statutu Europejskiego Komitetu Normalizacji"

Jeżeli masz coś mądrego do napisania w temacie cyny to napisz. Jeżeli chcesz pisać o komitetach to najpierw poczytaj a później załóż własny temat i się sprawdzaj. I nie zaśmiecaj czyjegoś tematu.

Kol. rdarek

W przykładzie z samochodami chodzi tylko i wyłącznie o wyposażenie nic innego. Czyli właśnie lista wyposażenia podstawowego i opcjonalnego.
W przypadku cyny w laskach chodzi o skład chemiczny tego stopu i przypisane symbole przez różnych producentów. Nie jest mi potrzebna informacja jak oni produkują laski cyny.

robert


rdarek
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2135
Rejestracja: 04 sty 2013, 23:30
Lokalizacja: 3miasto

Re: Cyna + jej stopy

#14

Post napisał: rdarek » 13 wrz 2020, 15:11

kubus838 pisze:
13 wrz 2020, 14:25
Kol. rdarek

W przykładzie z samochodami chodzi tylko i wyłącznie o wyposażenie nic innego. Czyli właśnie lista wyposażenia podstawowego i opcjonalnego.
W przypadku cyny w laskach chodzi o skład chemiczny tego stopu i przypisane symbole przez różnych producentów. Nie jest mi potrzebna informacja jak oni produkują laski cyny.
robert
Ok w samochodach chodzi Ci tylko o listę wyposażenia.
Pamiętaj, że do wyposażenia standardowego wchodzą już takie elementy które uważamy za tak oczywiste, że już się ich wręcz nie wymienia ale ..... . Chyba, że inaczej zadecydują marketingowcy bo stwierdzą, że to skusi kolejnego frajera :wink:
Natomiast powracając do twojej cyny to tak jak już pisałem, ta cyna jest produkowana według konkretnej normy która to określa również symbol produktu. Producent może stworzyć nazwę własną produktu ale symbol w tym wypadku powinien zostać zgodny z normą według której jest ona produkowana. Także skierowanie Cię do norm nie było błędem.
Jeśli znasz producenta cyny to można pokusić się jeszcze o odszukanie na własną rękę kart charakterystyki które powinny być ogólnodostępne z naciskiem na powinny :wink:

Awatar użytkownika

tuxcnc
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7781
Rejestracja: 26 lut 2011, 23:24
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Cyna + jej stopy

#15

Post napisał: tuxcnc » 13 wrz 2020, 15:46

Pozwólcie temu tematowi zdechnąć.


Autor tematu
kubus838
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2572
Rejestracja: 06 lip 2009, 14:52
Lokalizacja: Mszczonów

Re: Cyna + jej stopy

#16

Post napisał: kubus838 » 13 wrz 2020, 16:41

rdarek pisze:
13 wrz 2020, 15:11
Ok w samochodach chodzi Ci tylko o listę wyposażenia.
Jak pisałem zakup samochodu to tylko przykład
rdarek pisze:
13 wrz 2020, 15:11
Pamiętaj, że do wyposażenia standardowego wchodzą już takie elementy które uważamy za tak oczywiste, że już się ich wręcz nie wymienia ale ..... . Chyba, że inaczej zadecydują marketingowcy bo stwierdzą, że to skusi kolejnego frajera :wink:
A skoro piszesz o wyposażeniu i jakie zmiany dokonują marketingowcy ze względów finansowych to nie znaczy, że klient ostateczny musi kupować specyfikacje auta aby poznać co ma zamontowane. I to jest właśnie przykład.
rdarek pisze:
13 wrz 2020, 15:11
Natomiast powracając do twojej cyny to tak jak już pisałem, ta cyna jest produkowana według konkretnej normy która to określa również symbol produktu. Producent może stworzyć nazwę własną produktu ale symbol w tym wypadku powinien zostać zgodny z normą według której jest ona produkowana. Także skierowanie Cię do norm nie było błędem.
Prawie oto chodzi. Cyna która jest produkowane według pewnej normy a posiada symbol produktu czyli Pb74Sn25Sb1 i występuje w sprzedaży z kilkoma nazwami jak np LC 30. Jak sam zauważyłeś ten numer Pb74Sn25Sb1 jest jednocześnie wykazem metali które zostały użyte do produkcji tego stopu. Powiem dość często oba te numery są wybijane na lasce cyny. Dlaczego piszę, że dość często bo równie często producenci na lasce cyny wbijają tylko symbol który nic nie mówi o składzie jak np. LAG2P. Dla mnie nie jest ważne w czym i jak taka laska cyny została wyprodukowana, Dla mnie jest ważne z czego laska została wykonana. I tak np laska cyny która ma nazwę LC30 posiada skład Pb74Sn25Sb1 - oczywiście to jest przykład i może nie być prawdziwy. Ale żeby takie dane uzyskać trzeba albo przeczytać z opakowaniu, albo zwrócić się do producenta lub dystrybutora. Te informacje nie są żadną tajemnicą a wręcz wymogiem z okazji ekologii. Dlatego kierowanie mnie do tzw. płatnych norm produkcyjnych nie ma większego sensu. Ponieważ informacja jest ogólnie dostępna.

Ja jak pisałem na początku nie zamierzam produkować lasek cynowych. Ja chce użyć odpowiednich lasek cynowych do zrobienia czegoś więc potrzebne mi są informacja np z jakich składników została wytworzona taka laska cynowa. I dla tego stworzyłem nowy temat bo być może ktoś posiada laski cynowe w opakowaniu i może spisać. Ale do wypowiedzi i porad zabrali się ludzie którzy na ten temat mają nikłe pojęcie i jedno co są w stanie zrobić to wskazać link który przy płatnej pomocy wskaże mi rzeczy oczywiste. W trakcie trwania tej farsy dostałem e-maile od osób które w takie rzeczy bawią się na co dzień i od razu wiedzieli jak skojarzyć naniesiony symbol ze składam takiego stopu. I dostałem zapewnienie, że taka informacja jest darmowa

rdarek pisze:
13 wrz 2020, 15:11
Jeśli znasz producenta cyny to można pokusić się jeszcze o odszukanie na własną rękę kart charakterystyki które powinny być ogólnodostępne z naciskiem na powinny :wink:
Wystarczy, że wyślę e-mail do producenta a on za darmo wskaże skład chemiczny takiego stopu. Przecież to jego korzyść ze sprzedaży. Ale w niedzielę to mogę wysłać e-mail a odpowiedź dostanę w dni pracujące. I to nie są karty charakterystyki tylko zwykły "przewodnik handlowca" potrzebny przy dystrybucji takiego towaru.

robert

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Odlewnictwo / Topienie Metali”