Cyfrowy posuw napędu

MlKl pisze:Zasadniczo da się gwintować na samym sygnale indeksu,

Tak z całą pewnością się da.
Jednak moim skromnym zdaniem na jednym impulsie na obrót nie jesteś w stanie uzyskać informacji o kierunku obrotów wrzeciona i uzyskać pełnej synchronizacji tak jak w "analogowej" przekładni.
Tu akurat nie trzeba aż takich dokładnych enkoderów rzędu kilku tysięcy impulsów na obrót, co bardzo ułatwia sprawę.

Senio - Przerabiamy to prawie z każdym fachowcem od manuali tutaj Korbki możesz zachować, sam je pozdejmujesz szybciej niż ci się teraz wydaje Strzałki na klawiaturze zastępują korbki bez problemu, a mając skonfigurowane ngcgui nie musisz nawet mieć pojęcia o g-code, żeby wykonać 95% operacji na tokarce.

rdarek - nie mam pojecia, jak będzie z encoderem współpracowało arduino, czy inny mikrokontroler. W sterowaniu z PC wąskim gardłem jest port LPT - encoder do 400 impulsów na obrót to wszystko, co się da zaimplementować. Oczywiście po zastosowaniu karty Mesa problem znika, tyle, że to kolejny koszt.

Witam,
sam dużo nie mam doświadczenia w przerabianiu tokarki na cnc, bo mój techmig zostaje manualny, ale trochę walczę z przeróbką manualnej frezarki pionowej na cnc. Powiem Ci, że też się bałem zdjęcia wszystkich korbek i odcięcia się całkowicie od manualnego sterowania frezarką, okazało się to błędne. Nadal mogę sterować "ręcznie" pracą z komputera strzałkami z zadanym posuwem, jest to o niebo wygodniejsze. Widzę ile się przesunąłem dokładnie, nie muszę liczyć patrzeć na podziałki i liczyć obrotów korby . Także jeżeli się bawić z wkładaniem jakiejkolwiek elektroniki do Twojej tokarki to już na całego.

Pozdrawiam

bastek79 pisze:może ujawnią się jeszcze jacyś programiści lub mechanicy którzy wspomogą pracę.

Ujawniam się jako mechanik i bardzo amatorsko elektronik.

MlKl, Ma racje ale senio, już o tym wie z PW że silnik potrzebny to ok 8Nm
Jako żebastek79, jesteś z Siemianowic to masz bliżej do mnie niż do MlKl, -robię takie zabawki (link do Youtube w moim opisie)

MlKl pisze:Senio - Przerabiamy to prawie z każdym fachowcem od manuali tutaj Korbki możesz zachować, sam je pozdejmujesz szybciej niż ci się teraz wydaje Strzałki na klawiaturze zastępują korbki bez problemu, a mając skonfigurowane ngcgui nie musisz nawet mieć pojęcia o g-code, żeby wykonać 95% operacji na tokarce.

Miki wysłałem Tobie PW

adam Fx pisze:...Jako że bastek79, jesteś z Siemianowic ....

dokładnie,
chętnie skorzystam z wiedzy , mieliśmy już okazję korespondować przez YT w sprawie ogrzewania .
pozdr.

Co do Arduino Uno to ma za mało pinów na obsługę sensownej ilości przycisków, wyświetlacza LED i sterowania osiami.

Max co udało mi się zrobić, to 5 przycisków, wyświetlacz LED i Step/Dir.

[youtube][/youtube]

Uno owszem, nawet gdyby teraz coś upchać to za chwile będzie brakować, biorąc pod uwagę cena/możliwości to korzystniej wychodzi MEGA 2560 R3, choć osobiście jestem zwolennikiem własnego projektu pod dedykowane rozwiązanie.
Osobiście nie jestem zwolennikiem Arduino (ograniczenia i własne przekonania ), ale to nie jest przedmiotem tego wątku.

Witam,

(HINT>jak nie chcesz czytac to od razu kliknij na link vimeo tam jest to samo wytlumaczone)

Przyłączam się do dyskusji. Już kiedyś poczyniłem podobne ustrojstwo do mojej mini tokarki, zależało mi na nacięciu pojedynczego gwintu (M12x1.25 do roweru elektrycznego), gwint zrobiony, projekt sterownika zaniechany bo i po co.

Najbardziej czasochłonna czynnością było zrobienie lepszej mechaniki bo tokarka licha bya, czyli
-ułożyskowanie śruby pociągowej, dwa łożyska skośne
- umocowanie servomotorka
- umocowanie tarczy enkodera (pomiędzy kołem pasowym a obudowa)

elektronika to małe piwo, gdyż zawodowo sie tym zajmuje od lat. Zdecydowałem się na servomotor DC, akurat taki mały miałem pod ręką. Krokowego nie chciałem (i nie miałem takiego) ze względu że przy nagłych nawrotach mógł by gubić kroki. Zawsze sprzężenie zwrotne robi swoje.
Procek to standardowy TMS320F2808 Texasa, H bridge PWM, 48V zasilania, pomiar prądu silnika, dołączyłem wszystkie mozliwe feed forwardy, chyba dwa regulatory PI, pomiar pozycji z enkodera kwadraturowego.

Os wrzeciona (tam gdzie uchwyt) to Master, napędzana innym falownikiem, ona daje referencje do osi Slave.
Os śruby pociągowej to slave, skok śruby u mnie to 2mm, M14

Już kiedyś zamieszczałem ten film w wątku Kamara o serwach Lenze.

Załadowałem jeszcze raz
https://vimeo.com/115927427

można obejrzeć sprzężenie w akcji!

Płytki sterownika tam co prawda nie ma pokazanej, ale jak trzeba to wstawię zdjęcie, i tak całe know how jest w programie;-)

Z tego co pamietam to enkoder jest sin&cos, potem jest konwertowany do kwadraturowego który w takiej postaci wchodzi do procka, stąd też wzieła sie rozdzielczosc 21600 na rev. (tarcza 1800 kresek x 3(z sincos na qep) i x 4 (standartowe)). Było to rok temu szczególy sie zapomina. Akurat taka rozdzielczość nie jest potrzebna do gwintów ale do innych celów np jako podzielnica juz tak.



Pozdrawiam
Arek

senio pisze:

MlKl pisze:Senio - Przerabiamy to prawie z każdym fachowcem od manuali ... Korbki możesz zachować,...

Miki wysłałem Tobie PW

I co teraz temat poszedl na PW? a jak ktoś zainteresowany to ma się w D... ugryźć?