Co to za tokarka

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

wbzi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 7
Rejestracja: 04 sie 2009, 20:17
Lokalizacja: zielona góra

#61

Post napisał: wbzi » 13 gru 2014, 19:18

Gratuluję renowacji! Mam niemal identyczną od ok. 4 lat, nazwę kiedyś ustaliłem i nawet zapisałem, ale nic ponadto więc nie wiem gdzie to wsadziłem. Różni się modyfikacjami tj. za wrzeciennikiem na jego wysokości mam skrzynię biegów, a silnik na dole na glebie spięty z nogami tokarki, a półka na której wisi skrzynia podparta. Nie zarabiam na niej tylko chobbystycznie więc się za bardzo nad nią się spuszczałem. Widzę też różnice co do samego wrzeciona, u mnie przelot raptem 20mm, ale uchwyt 200 mm. Dorobiłem taką sztukmeńską wajchę przód, tył, która za pośrednictwem włączników krańcowych steruje dwoma stycznikami i tak uzyskałem rewers prawie jak w nowocześniejszej tokarce. Oprócz tego na samej skrzyni do której jest dostęp nad wrzeciennikiem też jest wsteczny. Wrzeciono u mnie jest ułożyskowane na panewkach zewnętrznie stożkowych więc mogę regulować luz, ale z tym mam kłopot. Poprzedni użytkownik skrzywił wrzeciono więc panewka przednia szybko się rozkalibrowuje. Załatwiłem to tak, że przetoczyłem tarczę zabierakową i jest git, ale jakbym chciał zarobkowo to mus nowe wrzeciono. Skok śruby pociągowej to 1/4 cala a posuwu poprzecznego 1/8. Wytoczyłem nową śrubę posuwu poprzecznego zachowując skok, ale gwint trójkątny bowiem nakrętkę pod suportem zrobiłem dwu-dzielną z możliwością kasowania luzu. Coś podobnego zamierzam zrobić do mniejszych sanek. Kół zmianowych masz zdecydowanie za mało. U mnie jest ich chyba 18 sztuk i po 2 sztuki z 18 zębami i 65 zębami, reszta po 1 szt. W efekcie mogę toczyć praktycznie wszystkie gwinty. Nie było żadnej dokumentacji więc w para exelu w Open oFFisie obliczyłem wszystkie kombinacje tj. coś ponad 105 tysięcy. Połowę odrzuciłem bo to lustrzane odbicie, następnie z tego wynotowałem wszystkie potrzebne skoki (oczywiście to wszystko w odpowiednim układzie kół). Wyszło poza kilkoma przypadkami po kilka kombinacji kół na skok, zarówno calowy jak i metryczny. W trakcie pracy z listy w miarę potrzeby wybieram najlepiej pasujący do gitary układ. Kilka już w różnych skokach skreśliłem bo najzwyczajniej technicznie nie da się zastosować. Jeśli śruba pociągowa ma skok 1/4 cala czyli 6,35 mm to aby toczyć gwinty metryczne musisz mieć koło 127 zębów zakładane na oś śruby. Jeśli łoże masz proste to tokarkę przykręć do podłoża bo faktycznie wrażliwa na siły skrętne i chyba w tym przypadku zwykłe podkładki antywibracyjne na nic. Łoże musiałem skrobać przez miesiąc a i tak nie jestem zadowolony z efektu. Ponoć należała do dziadka człowieka od, którego ją kupiłem
i widać, że listwa łoża ta tylna była ruszana, czyli ktoś próbował naprawić ale nieudolnie. Efekt jest taki że konik lata pomiędzy listwami, których krawędzie wewnętrzne straciły przez ten zabieg równoległość i moja modyfikacja kasująca luz niewiele problem poprawia. Trzeba skrobać od wewnątrz, ale mi się już nie chce.
Ale się rozpisałem kończę zatem. Jakbyś miał pytania wal jak w dym i nie obrażaj się jeśli nie odpowiem od razu bo rzadko tu zaglądam. :neutral:



Tagi:


Autor tematu
grzechu79
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 26
Posty: 72
Rejestracja: 08 mar 2013, 14:27
Lokalizacja: Elbląg

#62

Post napisał: grzechu79 » 14 gru 2014, 20:22

witam.
myślałem że już temat zamknięty a tu prosze :o nikt tu się nie obraża :wink: jestem daleki od tego. jeszcze ją modyfikuje: chce sie pozbyć tego koła pasowego za wrzecionem i wstawić tam silnik. a co do gitary to zobacze z czasem.
Nie ma rzeczy niemożliwych - są tylko ciężkie w wykonaniu

a w garażu -
TSA 16 http://www.cnc.info.pl/topics56/tsa-16- ... t51418.htm
G.Karger Berlin 0.17 http://www.cnc.info.pl/topics56/renowac ... t62253.htm

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#63

Post napisał: panzmiasta » 14 gru 2014, 20:43

O tyle dobry ten kotlet że stronę wcześniej obiecałem wstawić fotkę mojego autorskiego sposobu mocowania silnika i szybkiej zmiany pasków , oto i on . silnik przykręcony do ośki , ośka suwliwie spasowana w zielonej ramie , gdzieś po środku do ośki przytwierdziłem kawałek wyciętej ramy z motocykla [pasowała zaskakująco dobrze bez żadnej przeróbki ] , lewą nogą podnoszę 30kg silnik , prawą ręką zmieniam pasek , operacja trwa całe 2 sek , bez wysiłku i pewnie , przełożenia mogę zmieniać 100 razy dziennie :mrgreen:
Załączniki
szybka zmiana pasków.jpg
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


wbzi
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 7
Rejestracja: 04 sie 2009, 20:17
Lokalizacja: zielona góra

#64

Post napisał: wbzi » 15 gru 2014, 16:02

Spoko, zimą więcej siedzę przy kompie. U mnie wrzeciennik jest trochę inny w sensie kształtu tj. wałek z zębatkami - reduktor obrotów do gwintowania jest osadzany w poziomie, a nie jak u ciebie nieco wyżej i załączany jest przez obrót bo w panewkach jest osadzony mimośrodowo, koło zębate za uchwytem jest poprzez bolec dociskany sprężyną połączony z pierwszym kołem pasowym ale pasowym na pas płaski (dwa zostały, a trzecie to już na klinowy) i do gwintów wyciąga się ten bolec,który ma otwór i zabezpiecza się zawleczką. Jak tego się nie zrobi to blokuje się całość i domniemam, że ktoś nie rozłączył zębatki z kołem pasowym bo też zęby w tej zębatce na wrzecionie były naprawiane podobną metodą. Co do silnika tj zakupiłem razem z 3kW-owym ale na stałe uzwojonym w gwiazdę. To oraz charakterystyczny kołnierz świadczą, że pochodzi od jakiejś pompy i to ciężko startującej skoro tylko chodzi w gwieździe. Oczywiście stale uzwojony to mam na myśli, że uzwojenia połączone wewnątrz więc nie można bez rozbierania ich zmienić. Patent z tą dźwignią niezły jeśli brak skrzyni przekładniowej, ale ten mój to jakiś wielki klunkier i olałem jego dźwiganie. Mam jeszcze w domu jakąś sprawną skrzynię od żuka to w celu zwielokrotnienia przełożeń mógłbym ją dołożyć, ale nie było takiej potrzeby.
Kol. panzmiasta chyba ma inną wersję tej tokarki?
Aha dodam, że jak mówiłem wytoczyłem nową śrubę posuwu poprzecznego, ale zapomniałem dodać, że dorobiłem również nowy pierścień pomiarowy (zapomniałem fachowej nazwy) i 1mm odpowiada 0,01 mm posuwu. W ten sposób drobne niedokładności przy ryciu kresek w aluminium i ew. bardzo min. nieścisłości w wymiarze obwodu powodują mniejszy błąd. W efekcie udało mi się uzyskać dokładność większą niż 0,05 mm tj, rzędu 0,03-0,05 mm ( dokładność narzędzia pomiarowego 0,01mm)
Jak na razie na moje potrzeby styka, tylko mnie wnerwia toczenie wałków bo zanim ustawię konia tak aby nie toczył stożków to mnie nagła czerwona zalewa. Mam już wstępne rysunki takiej prostej szlifierki liniowej i może się pokuszę na renowację listew łoża, albo kupię nowe płaskowniki i zrobię nowe. Widziałem odpowiednie w punkcie sprzedaży stali, ale należałoby je utwardzić bo to zwykła st3 czy st4. Można sprowadzić lepszą stal, ale koszt drastycznie wzrasta. Aha ja mam 21 kół zmianowych.


Torus13
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 19
Rejestracja: 26 gru 2014, 20:42
Lokalizacja: Świebodzice

#65

Post napisał: Torus13 » 26 gru 2014, 20:47

Witam dołączę się do tematu Dostałem ostatnio tokarkę ale nie wiem do jakiego materiału jest jak ją złożyć ? i czego do niej brakuje? wiem że nie ma do niej imaka,tarczy zabierakowej i pasa Ktoś by mógł powiedzieć jak ją poskładać i jak zamontować suport (brakuje pryzmy) Dziękuje za wszelką pomoc
zdjęcia https://plus.google.com/u/0/photos/1131 ... 1150513297

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#66

Post napisał: rc36 » 26 gru 2014, 23:14

To tokarka do masowej produkcji, brak w niej "prawdziwego" suportu i śruby pociągowej, raczej nic z tego nie wyskrobiesz.

Obrazek


Torus13
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 19
Rejestracja: 26 gru 2014, 20:42
Lokalizacja: Świebodzice

#67

Post napisał: Torus13 » 27 gru 2014, 09:21

A jakbym dokupił te części dało by radę? ile ogólnie może kosztować suport i śruba pociągowa do tej tokarki?

Awatar użytkownika

rc36
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 10
Posty: 2264
Rejestracja: 11 kwie 2014, 01:25
Lokalizacja: Bliskie okolice Bydgoszczy

#68

Post napisał: rc36 » 27 gru 2014, 12:19

Nie dokupisz tych części do tej tokarki bo takich nie ma. Daj dokładne zdjęcie łoża (od góry) bo wydaje mi się że jest b. podobne do TSA 16.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 11575
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#69

Post napisał: RomanJ4 » 27 gru 2014, 12:36

Drogi kolego, myślę, że przerobienie tej maszyny na coś uniwersalnego, do tego jeszcze ze śrubą pociągową, równałoby się zapewne kosztami z gotowymi już typowymi maszynkami dostępnymi na rynku (używkami raczej), i wymagało gruntownej przeróbki wszystkich podzespołów. No i baza maszynowa do takowej oczywiście.
Maszyna ta, jak widać po jej składowych, służyła jak to trafnie określił kolega rc36, do masowej produkcji detali typu "koralik".. I do tego typu robót była optymalnie skonfigurowana.
Oczywiście bawić się w przeróbkę można, choć nie wiemy czy są do niej dostępne oryginalne ersatze(chyba nie), bo dorabianie ich od zera jest raczej chybionym pomysłem..
pozdrawiam,
Roman


Torus13
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 6
Posty: 19
Rejestracja: 26 gru 2014, 20:42
Lokalizacja: Świebodzice

#70

Post napisał: Torus13 » 27 gru 2014, 12:52


ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”