prosteiszkuteczneWynalazki pisze:Otworzyłem sobie tabelki w internecie i gwint metryczny ani calowy nie ma dokładnie 15 mm średnicy.
Owszem, gwintownik metryczny M15 (istnieje taki, o różnych skokach, np. 0,5, 1,0, 1,25, 1,5mm) nie ma dokładnie 15mm średnicy - to jest wymiar nominalny. W rzeczywistości gwintownik o nominale 15 ma nieco powyżej, np. więcej o 0,05 lub 0,08 mm (nie znam dokładnej wartości) - od tego są ścisłe normy, które muszą znać i stosują producenci gwintowników/narzynek.
Narzynka z kolei ma wymiar nieco poniżej nominału - to zapewnia konieczny (normowany) luz pomiędzy śrubą i nakrętką.
W Twoim przypadku możesz mieć zniszczony częściowo gwint na tej śrubie i dlatego zmierzona średnica jest "nietypowa", nieistniejąca - potrzebny jest ktoś z praktyką by to obejrzeć, ocenić i "ekstrapolować" wymiar rzeczywisty (nominalny) średnicy tego gwintu.
Podstawą zamówienia czy choćby udzielenia Ci wartościowej rady jest dokładne wyznaczenie przez Ciebie skoku gwintu, a to jest dość łatwe: zmierz (bardzo dokładnie!) odległość jaką wyznacza 10 "przerw" między szczytami zwojów gwintu na niezniszczonym odcinku śruby. Podziel wynik przez 10 i otrzymasz skok gwintu z bardzo dobrym przybliżeniem. Jeśli wynosi 0,5-0,75-1-1,25-1,5-1,75-2mm, czyli okrągłe "metryczne" liczby, to masz skok metryczny - choć średnica może być nietypowa.
Jeśli jednak po podzieleniu wyjdzie Ci jakiś "dziwny" wymiar skoku (0,847-0,977-1,058-1,27mm), to masz skok calowy - jeśli to część roweru, to jest to bardzo prawdopodobne a narzynkę będzie trudno i drogo dostać, zostaje tokarz.
A tokarzowi z prawdziwego zdarzenia wisi, jaki jest skok i średnica śruby czy nakrętki - średnicę może zrobić KAŻDĄ (jak już wspomniał jeden z przedmówców), a z kolei skok każdy z tych, które ma w tabeli jego maszyna.