Co kupić MTP ZX7045 vs Optimum MB4

Przeczytałem cały temat odnośnie poprawiania 7045 do stanu używalności po zakupie, czy może się wypowiedzieć ktoś czy tak samo jest z mb4?

Optimum ogólnire rzecz biorąc ma chyba najwyższe ceny na naszym rynku (wyższe niż Hafen).

Ta MB4 jest bardzo podobna do nieco mniejszego (np stół 700x190mm, ale przesuw X/Y 460/225mm w porównaniu do stołu 800x240mm ale przesuw X/Y- 450/195mm w MB) modelu ZX7032G(stożek Mk3),
https://www.cormak.pl/pl/frezarko-wiert ... -400v.html


który ma o dziwo porównywalne parametry obróbki (poza ø frezu palcowego rzecz jasna, co wynika z możliwości mocowania większych oprawek w większym stożku Mk4 wrzeciona MB),
a w szczególności głowicą, co jest taką jakby cechą charakterystyczną "mocy" dla frezarek

wydajność wiercenia-frezowania ZX:
Max. średnica wiercenia w stali/żeliwie 32 mm
Max. średnica frezu czołowego 63 mm
Max. średnica frezu palcowego 16 mm
Max. średnica gwintu M12

wydajność wiercenia-frezowania MB:
Średnica wiercenia w stali (S235JR) Ø 32 mm
Średnica wiercenia ciągłego w stali (S235JR) Ø 28 mm
Maks. średnica głowicy frezarskiej Ø 63 mm
Maks. średnica freza trzpieniowego Ø 28 mm

A w porównaniu do ZX7045(też Mk4) to dość blado..
https://www.cormak.pl/pl/frezarko-wiert ... x7045.html
MAKSYMALNA WIELKOŚĆ WIERCENIA 45 mm
MAKSYMALNE WIERCENIE(powinno być frezowanie) CZOŁOWE 80 mm
MAKSYMALNE FREZOWANIE WALCOWO-CZOŁOWE(frez palcowy) 28 mm
MAKSYMALNE GWINTOWANIE 12 mm


Nie chcę przesadzać, ale poza dwubiegowym silnikiem który podwaja wybór dostępnych obrotów, i nieco szerszym(ale krótszym) polem roboczym (Y-195mm dla MB, a 175mm dla ZX7045) to MB nie oferuje nic takiego co by uzasadniało aż taką różnicę cen obu maszyn, (bo waga często jest przekłamana, podawana z paletą transp. lub stołem, itd).
A przy jednej i drugiej znajdzie się sporo do poprawiania...
Mam ZX7032G-1, i choć nie było może całkiem źle - stół krzyżowy nawet częściowo przeszlifowany, to właśnie wziąłem się za skrobanie jaskółek i dorabianie centralnego smarowania.
stół od spodu


powierzchnia ślizgowa jego jaskółki po frezie, a zewnętrzna szlifowana (dla oka )


sanie poprzeczne stołu krzyżowego


obrotnica - pow. ślizgowa jaskółki liźnięta szlifem (stół G-1 jest obrotowy )



klin jaskółki (stołu) szlifowany, "skrobanie" - chyba raczej dla oka...


A pokazuję to, bo jak znam życie i żółtych przyjaciół, to w podobnej do mojej MB chyba raczej będzie podobnie, więc pod tym względem w/g mnie niewiele od stanu ZX7045 będzie się różnić......

https://www.cormak.pl/pl/frezarko-wiert ... -7055.html

Chyba dopiero 7055 ma większy stół ale dla odmiany silnik jednobiegowy znowu

RomanJ4 pisze: ↑

25 paź 2020, 12:47

Nie chcę przesadzać, ale poza dwubiegowym silnikiem który podwaja wybór dostępnych obrotów, i nieco szerszym(ale krótszym) polem roboczym (Y-195mm dla MB, a 175mm dla ZX7045) to MB nie oferuje nic takiego co by uzasadniało aż taką różnicę cen obu maszyn, (bo waga często jest przekłamana, podawana z paletą transp. lub stołem, itd).
A przy jednej i drugiej znajdzie się sporo do poprawiania...

https://www.cormak.pl/pl/frezarko-wiert ... 45-b1.html

Wygląda na to ze MB4 jest bardziej klonem wersji B1 która już od podstawowej jest droższa o ponad 2k


@@RomanJ4 biorąc pod uwagę brak warszatu myślisz że warto się pchać w ZX'y i klony czy szukać czegoś innego? Czy np za 15k kupi się coś już lepszego?

mineque pisze: ↑

24 paź 2020, 18:04

Dodane 1 minuta 52 sekundy:
Pójdzie na tym aluminium? I tak lepiej z obrotami niż w najtańszych 1600rpm

Dodane 3 minuty 1 sekunda:
Czy jest w zbliżonej kwocie jakąś frezarka z szerszym stolem?

Chyba nie, one wszystkie tj7045 i MB4 mają podobnej wielkości stoły. Większy jest w 7055, ale to już cena MB4 razy 1,5 albo razy dwa w porównaiu do 7045.
Pewnie że 1600rpm da się robić w aluminium. Trochę wolniej ale pójdzie. Ja mimo wszystko chcesz szybciej to można włożyć silnik 2800rpm za 350-500zł? Pasuje standardowy silnik kołnierzowy w rozmiarze 80, i mocowaniem B5. Mam od niedawna MB4, wykonanie szczegółów chyba trochę lepsze niż ZX, ale szału nie ma. Wszystko trzeba od nowa rozebrać i nasmarować. Fabryczne skrobanie to pic na drążku - czysto dekoracyjne. Mimo to geometria nie jest zła. Na razie za dużo Ci nie powiem, zmierzyłem jedynie bicie na wrzecionie i mieściło się w 1 setce. Stół podnosił się może ze 3 setki na prawym krańcu. To co mi przeszkadza, to koszmarnie głośna praca przekładni zwłaszcza na najwyższej prędkości. Może ma to związek z tym, że zasilam silnik falownikiem? Nie daje on na wyjściu sinusoidy tylko przebieg "kwadratowy" PWM i to wprowadza dodatkowe drgania?

Rozebrałem moją MB4, celem sprawdzenia jakości łożysk, różnych artefaktów po obróbce, spasowanie elementów itp. No i ustalenie przyczyny dlaczego jest tak głosno. Klinował się także przełącznik "biegów" na pozycji 1. Po rozbiórce okazuje się że jakość łożysk pozytywnie zaskakuje. Jakaś chińska marka, ale tak organoleptycznie wydają się całkiem w porządku. Koła zębate mają ślady hartowania.. I tyle pozytywów. Jeżeli Optimum jest najlepiej wykonane z serii ZX-podobnych, to nie chcę wiedzieć jak są wykończone te tańsze . W środku pełno opiłków, wodziki wykonane nie z brązu ale niestety chyba żeliwo albo zwykła stal. No i wałki.. Ten na którym przesuwa się koło zębate HL - ma wyraźny luz promieniowy i koło wyczuwalnie kolebie się. Za to te od przekładni 123 ma jakąś "beczułkowatość" średnicy i przy położeniu odpowiadającemu biegowi 1 koło zębate klinuje się. To już wiem dlaczego 1 bieg wchodził tak opornie...
I teraz moje pytanie do Was, co z tym robić? Wytoczyć nowe wałki na wzór? Ktoś z Was może by się podjął takiej usługi, odpłatnie oczywiście? Niestety sam nie dysponują w tym momencie tokarką I z czego ten wałek? Stal, a jeśli tak, to jaka? A może z brązu?
Łożyska wszystkie pójdą od Koyo, już kupiona no i jak już rozebrałem, to żal ich nie wymienić.


Skrzynia biegów


Wałek i koła zębate 1, 2 ,3 biegu . Przy okazji jak pozbyć się klina? Ma wbite takie jakieś tulejki, kołeczki. Może je rozwiercić i nagwintować a potem wkręcić śrubę, żeby wypchała? W ostateczności przyspawać coś za co można szarpnąć? Sam kin ma 5mm, ao występ w kole zębatym ok 5,2-5,3mm. Średnica wałka 18mm. BTW ktoś ten klin "wykańczał" chyba pilnikiem i młotkiem, podobnie jak występy dla zatrzasku kulkowego.

Wałek przełożenia H /L Ten wchodzi luźno, nawet za luźno.

Wodziki. Spróbuje dorobić ich wersje z brązu.

escaflowne pisze:Wytoczyć nowe wałki na wzór?

Bez utwardzenia/hartowania długo nie pochodzą... Gdyby nie klin można by przeszlifować wałek i zatulejować koła.

Dodane 2 minuty 16 sekundy:

escaflowne pisze:Ma wbite takie jakieś tulejki, kołeczki.

a to czasem nie "robaczki" na imbus do wyciągania(wypychania)?

Nie wydają się być hartowane. Da się zarysować szczękami suwmiarki. A z brazu wytoczyć?
Tak mi się na początku wydawało że to malutkie imbusiki do wypchnięcia, ale coś one takie niekształtne. Zobaczę jeszcze raz.

Wałek z brązu?(jeśli dobrze zrozumiałem)
Chyba, że nie będziesz maszyny w ogóle włączał..

Cały czas mowa o wałku. Koła zębate na razie zostają. A dlaczemu? Ukręci się?