BlueShift pisze: ↑15 maja 2018, 20:32Wypada - sumują się niedokładności wiercenia otworów startowych i niedokładności ustawienia półfabrykatu (płyty) na drążarce. Można by to zniwelować odpowiednio bazując otwory startowe ale to też sporo czasu zajmuje i nie daje 100% bezpieczeństwa.
Masz na myśli erodowanie wgłębne? Patrz post wyżej. No ale chyba faktycznie przy tym pozostanę.
Myślałem własnie o jakimś przyrządzie centrującym żeby zapewnić uniwersalność i szybkość (trzaskamy te zębatki masowo) no ale chyba jednak nie da rady.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi
przez erodowanie na drutowce, mam na mysli calkowite wypalanie otworu zgrubnie (brak odpadu), badz dodanie w programie dodatkowego przejscia profilu z naddatkiem, tak aby wstepnie rozpalić otwór. program niestety pójdzie dłużej, ale jest to jakies rozwiazanie.
Pozdr
