budowa małej tokarki

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 13
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#31

Post napisał: dziabi3 » 24 lis 2010, 22:30

Oczywiście panowie że są takie przypadki że ludzie boją się wyzwania


Ja potrzebowałem maszyny do nauki programowania i zrezygnowałem z własnej konstrukcji na rzecz konwersji manuala do cnc z powodu kasy i czasu

Do dziś mi chodzi po głowie aby zrobić własną tokarkę , taką jak ta

A co do tego :

upadły_mnich
Mało tego...łatwiejsze jest (wg forum) kupno chińskiej maszyny i później...frezowanie i toczenie czego sie da bo inaczej nie nadaje sie do użytku. Brak tu konsekwencji. Moze inne osoby sie wypowiadają a inne przerabiają.


Ja akurat miałem to szczęście że nic nie musiałem przerabiać i wszystko dość przyjemnie spasowane


życzę sukcesów i pstrykajcie fotki na forum


Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)

Tagi:


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#32

Post napisał: pukury » 24 lis 2010, 22:34

witam.
czym ten gość TO napędza ? - maszyną parową czy jak ?
co do luzów w chińskich maszynach - po prostu nie sprzątamy przez parę dni i tzw " syf " wypełnia wolne przestrzenie i maszyna chodzi miodzio ! :lol:
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
bartosz84
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 44
Rejestracja: 14 lis 2010, 22:29
Lokalizacja: olsztyn

#33

Post napisał: bartosz84 » 24 lis 2010, 22:48

Widzę że ktoś w końcu chce pomóc.Macie racje chyba lepiej poswięcic trochę czasu i zrobić coś samemu niż kupić MODE IN CHINA a póżniej się zastanawiać co z tym zrobić.A teraz słówko do tych co tak straszliwie odradzają, a co chińczyk samymi rękoma to wszystko robi? Gdzie jest coś z metalu tam jest obróbka i wcale nie trzeba mieć nie wiadomo czego w warsztacie,od czego są koledzy i fachowcy

[ Dodano: 2010-11-24, 22:50 ]
Osobiście już nawiązałem kontakt z kolegą z forum tego od tych cudeniek z linków wcześniej,zgodził się bardzochętnie wykonać wrzeciennik za nie takie duże pieniądze,jeżeli sami robimy to materiał też wkońcu trzeba kupić.

[ Dodano: 2010-11-25, 18:19 ]
witam.Powiedzcie jakie powinny być obroty wrzeciona?
bartosz84


dziabi3
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 13
Posty: 874
Rejestracja: 13 sie 2009, 16:15
Lokalizacja: xxx

#34

Post napisał: dziabi3 » 25 lis 2010, 23:56

według mnie i nie każdy musi się zgodzić z tym co napiszę <bo w tym temacie troszkę się robi nieprzyjemnie>

to obroty w zakresie 300 - 1800 powinny wystarczyć

300 to zakres gwintowanie i tego progu nie polecam podnosić bo przy skoku gwintu 2 posuw będzie musiał być 0.6m/min
Mach3 + CSMIO = :-) :-) :-)


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#35

Post napisał: pukury » 26 lis 2010, 00:56

witam.
obroty ( jak napisał Kol. ) 300 - 1800 spokojnie wystarczą .
o gwintowaniu to chyba raczej nie ma mowy - tokarka musiałaby być dość skomplikowana ( gitara , napęd śruby , itp ) .
w swojej " wydumce " zastosowałem silnik od pralki " wiatka " i mam dwa zakresy obrotów silnika .
1 - około 375 i 2 - 2800 ( również około ) .
co na 3 przełożeniach na pasku daje od 180 do 5500 - wszystko około .
5500 trochę strach uruchamiać - ale toczyłem i na takich ( kulki fi 2.5 z kości ) .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares

Awatar użytkownika

clipper7
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2379
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:29
Lokalizacja: Poznań

#36

Post napisał: clipper7 » 26 lis 2010, 09:31

pukury pisze:gwintowaniu to chyba raczej nie ma mowy - tokarka musiałaby być dość skomplikowana ( gitara , napęd śruby , itp )
Odniosłem wrażenie, że to ma być CNC, więc sprawa gwintowania się upraszcza. :lol:
Jeżeli pomogłem - nie zapomnij kliknąć POMÓGŁ


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 7608
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#37

Post napisał: pukury » 26 lis 2010, 11:34

witam.
prawdę powiedziawszy to nie odniosłem żadnego wrażenia - jakoś niejasno Kol. pisze co chce . :lol:
ale - zobaczymy .
pozdrawiam .
Mane Tekel Fares


Autor tematu
bartosz84
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 44
Rejestracja: 14 lis 2010, 22:29
Lokalizacja: olsztyn

#38

Post napisał: bartosz84 » 26 lis 2010, 13:21

Witam piszę niejasno bo narazie zbieram potrzebne materiały i wiedzę .Chce wszystko zgromadzić przeanalizować co posiadam i dopiero robić dokładny projekt,bez sensu jest zacząć i miesiącami stać z braku czasu i części.
bartosz84


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1545
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#39

Post napisał: upadły_mnich » 26 lis 2010, 21:49

1. Koledzy z linku podanego wcześniej robili tokareczki na tulejach ślizgowych... i wg mnie chwała im za to - wiedzieli co robią. Zrezygnuj i to z wielu powodów z tanich łozysk liniowych. Nie podałeś "danych wyjsciowych", zwłaszcza gabarytów i zakładanych kosztów, ale tak to oceniam.
2. Wiekszość osób a zwłaszcza "nietechniczni" pierwsze pytanie o tokarke zadaja takie: "czy potrafi toczyć gwinty?" To pytanie wg mnie jest złe.
Przed chwila dosłownie kończyła się aukcja gdzie za 30zł można było narzynek kilka garści i kg zakupić, w tym drobnozwojne, nietypowe. 15 minut ode mnie jest sklep, gdzie nietypowe (używane lub leżaki magazynowe) kupię za grosze. Mało tego, znam tokarki bez gwintów, posuwów i nawet konika co pracują ciągle.
3. Dlaczego korpus (i/lub wrzeciennik) ma być odlewem? da sie to zrobić prościej. Tak samo z prowadnicami. W jednostkowej, amatorskiej tokarce prowadnice na pryźmie, szlifowane i docierane to bzdura. Chyba, że ktos ma kase i chce się nia rozrzucać.
Wcale nie trzeba frezarki CNC aby wrzeciennik i konik wykonać.
4. Wielokrotnie rozwazalem własne wykonanie tokareczki. Czas nie pozwala. Zupełnie zignorowałbym możliwość toczenia gwintów, prześwit wrzeciona dałbym maxymalny, na wałkach (lub wałku jak w pewnej rosyjskiej tokarce), pewne detale można kupić np imak bez żadnej łaski sprzedaja firmy narzędziowe. Silnik wstępnie od "Frani" lub podobny itp. itp.
5. Na forum jest kilka linków do tokarek robionych amatorsko. Podałem też przykład z pewnego polskiego czasopisma. Nie trzeba wszystkiego kopiować na 100%.
6 Trzeba konstrukcję przemysleć i dopasować do własnych możliwości. To jest najważniejsze. Tj do możliwości zlecenia kilku detali w zakładzie, trzeba przemysleć technologię czyli np sposób uzyskania współosiowosci międzi uchwytem i wrzecionem itp. Nawet amatorsko da sie to zrobić.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


Autor tematu
bartosz84
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Sympatyk forum poziom 1 (min. 40)
Posty w temacie: 17
Posty: 44
Rejestracja: 14 lis 2010, 22:29
Lokalizacja: olsztyn

#40

Post napisał: bartosz84 » 27 lis 2010, 00:33

Dziękuje koledze,widz ze myślimy tak samo jak ja.Może mam złe założenia ale poto jest forum żeby pomagać.Pomoc takich kolegów jak upadły mnich doceniam to właśnie oni pomagają.

[ Dodano: 2010-11-27, 00:39 ]
Z mojego założenia wynika że koszta są niewazne ,liczy się rezultat,nietwierdze że zbuduje to w tydzień,liczy się końcowy efekt nawet jeżeli to potrwa rok.Myle się?Wymiar też mało istotny aby w garazu się mieściła.
bartosz84

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”