Spawanie imadła żeliwnego

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

Spawanie imadła żeliwnego

#1

Post napisał: spawacz21 » 30 sty 2012, 20:25

Witam szanownych Panów/Panie(jeżeli Takie są na forum) :mrgreen:
Mam problem, gdyż posiadam takie stare małe imadełko mocowane śrubą do stołu. Jest żeliwne wielkości ok. 50mm. I jak raz mi się zaklinowało na stole to sie wkurzyłem i pierdzielnąłem młotkiem, no i na tym kabłąku mi trzasło... Chciałem je pospawać, tylko nie wiem którą metodę wybrać. Myślałem, żeby elektrodę er 146 esaba owinąć miedzianym drucikiem z jakiejś zwojnicy(drut fi. 1mm) i tak to sobie wyobrażam: Ukosuję krawędzie wokół pęknięcia, podgrzewam trochę palnikiem turbocylonowym na propan, bo tylko taki mam, i spawam po kawałku z jednej i z drugiej strony. Podnoszę maskę i opukuję troszkę imadło, żeby usunąć naprężenia, znowu podgrzewam i potem spawam tak aż objadę je do końca. Potem jak troszkę przestygnie to lekko podgrzewam. Nie wiem czy dobrze rozumuję i proszę o pomoc. Za każdą odpowiedź będę wdzięczny
Dziękuję i pozdrawiam Bartek
PS Jutro wstawię zdjęcia.


Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21

Tagi:


Bbuli
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 869
Rejestracja: 10 mar 2007, 19:43
Lokalizacja: Rumia

#2

Post napisał: Bbuli » 30 sty 2012, 22:21

Poszukaj elektrody zasadowej niklowej do żeliwa.Nie wiem jak teraz ale kiedyś miały żółtą końcówkę a otulina była jak grafit.Nie kombinuj z otulaniem miedzianym drutem.Krawędzie mocno ukosuj.Rozgrzej całość-nie tylko ukosy do ok 300-350stopni.Spawaj i ponownie grzej.Ideałem jest zakopać element w gorącym piasku by powoli ostygł.Jeśli masz piec to do gorącego pieca i powolne studzenie.Dokładnie w ten sposób uratowałem małe imadło.Teraz to już ponad piętnaście lat temu a nadal trzyma i jest wykorzystywane przez parę osób.

Awatar użytkownika

RomanJ4
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 11544
Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
Lokalizacja: Skępe

#3

Post napisał: RomanJ4 » 30 sty 2012, 22:28

Bbuli pisze:Nie kombinuj z otulaniem miedzianym drutem
Nie wiem jakie ma kolega doświadczenie z takim wynalazkiem, ale ja spawałem w swoim życiu w ten sposób kilka sporych żeliwnych elementów i jak dotąd z dobrym skutkiem. :wink:
No, oczywiście jeśli można zdobyć właściwe elektrody, a w obecnych czasach to nie taki problem, to lepiej z nich skorzystać. Ale jak się nie ma...
pozdrawiam,
Roman

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4

Post napisał: BYDGOST » 31 sty 2012, 00:15

Roman a mógłbyś opisać szerzej jak to robiłeś? Jak gruby drut, jak gęsto nawinięty, średnica elektrody, prąd itd. Ciekawe to. Może tez spróbuję.
Pomnik Ikara - Ku pamięci dawnego lotniska w Fordonie.


rynio_di
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1493
Rejestracja: 03 gru 2005, 23:44
Lokalizacja: lublin

#5

Post napisał: rynio_di » 31 sty 2012, 07:26

Jak się nie ma takiej elektrody to spaw będzie słaby. Elektroda do spawania żeliwo-żeliwo bez podgrzewania dostępne w centrach spawalniczych. Ceny różne kupowałem po 12 zł szt. ale w innym po 6 zł . Spaw trzyma ładnie z był to konik małej tokarki. Przed spawaniem odtłuścić warto nie robią się kratery. Szczelinę ukosować warto.


Borsi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 351
Rejestracja: 11 sty 2009, 21:09
Lokalizacja: lublin

#6

Post napisał: Borsi » 31 sty 2012, 08:08

ja kiedyś takie małe imadełko pospawałem koledze migomatem mocno ukosowałem i spawałem na kilka razy, nie mówię ze to dobra metoda bo to był eksperyment o dziwo trzyma do dzisiaj a to było parę lat temu :smile:


bogdan54
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 3
Posty: 93
Rejestracja: 09 maja 2010, 22:13
Lokalizacja: Wrocław

#7

Post napisał: bogdan54 » 31 sty 2012, 21:38

Takie imadełko pospawałem sobie .....30 lat temu , na mosiądz , a wiedzy o spawaniu miałem tyle co ze szkoły . Gazowo , imadełko przed spawaniem scalone do kupy grubym drutem.Służy do dziś. :wink:
ObrazekObrazek


Autor tematu
spawacz21
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 627
Rejestracja: 20 wrz 2010, 21:15
Lokalizacja: rypin

#8

Post napisał: spawacz21 » 31 sty 2012, 22:06

A da radę to potigować zwykłym drutem miedziowanym do stali ST3. :?: Najpopularniejszy drut esaba. TIGROD... Tylko nie wiem czy te żeliwo się nie będzie "musssować"
Jutro dam te fotki, bo sie nie wyrobiłem. :oops: Sorka Panowie.. :oops:
Może POMÓGŁ Ci mój post?
Pozdrawiam spawacz21


mariuszbroda
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 430
Rejestracja: 13 lip 2011, 21:57
Lokalizacja: Wrocław

#9

Post napisał: mariuszbroda » 01 lut 2012, 00:32

Bartek,weź i wyrzuć to imadło , sr.....nie w banie i spawanie imadła na jedno wychodzi,prawdę Ci mówię....


Borsi
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 4
Posty: 351
Rejestracja: 11 sty 2009, 21:09
Lokalizacja: lublin

#10

Post napisał: Borsi » 01 lut 2012, 13:26

problemem nie jest imadło tylko spawanie

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”