Awarie sprzętu, słaba jakość, ponarzekajmy sobie

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

tristar0
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 2847
Rejestracja: 21 sty 2020, 17:48
Lokalizacja: Toruń miasto Tadeusza R

Re: Awarie sprzętu, słaba jakość, ponarzekajmy sobie

#21

Post napisał: tristar0 » 15 lip 2020, 11:40

Takie historie obecnie można na kilogramy wyliczać fakt faktem że w na przełomie 80-90 lat budowano maszyny i podzespoły znacznie lepiej jak już wspomniane auta czy maszyny przemysłowe które do dziś działają bez problemu


Mam wyrypane na wszelkiej maści proroków ,mędrców i wszystkich którzy stawiają się ponad innymi ,i tak ich zjedzą robaki


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Awarie sprzętu, słaba jakość, ponarzekajmy sobie

#22

Post napisał: IMPULS3 » 12 paź 2020, 14:34

Może nie koniecznie coś zwiazanego ze słabą jakością ale taka ciekawostka z Chin. Skoro naklejki się nakleja jakie kto chce a wnetrze jest takie samo to jak mozna być pewnym co się kupuje? :)
Chodzi o 2.40 min. filmiku.


giloman
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 62
Rejestracja: 25 lip 2010, 23:29
Lokalizacja: Chełm

Re: Awarie sprzętu, słaba jakość, ponarzekajmy sobie

#23

Post napisał: giloman » 12 paź 2020, 16:51

Kiedyś narzędzia i urządzenia projektowali inżynierowie. Teraz robią to księgowi. Popatrzeć na stare urządzenia PRL czy też USSR (te były projektowane nadzwyczaj głupotoodpornie) - były robione na lata i by naprawiać. Obecne urządzenia nie opłaca się naprawiać, bo często koszt naprawy równa się zakupowi nowej części a dodatkowo jest jeszcze gwarancja - chociaż tą jest coraz ciężej egzekwować od sprzedających - być może Ci też wiedzą, że g sprzedają. Kupiłem myjkę karcher k2 w Tesco. Użyłem dosłownie 5 razy. Tyle szczęścia, że jeszcze była na gwarancji. Kiedy zaniosłem to usłyszałem, że mogło zepsuć się z mojej winy... Odparłem, że kupię tą szkalną kulę bo jeszcze w sumie nie wyciągnąłem myjki z pudełka jak i serwis nie obejrzał a diagnoza już jest. .. Dostałem zwrot kasy na konto. Swego czasu Apple dostało karę za sztuczne postarzanie urzadzenia - coś chyba wtedy z bateriami było nie teges. Próbował ktoś piwo z promocji w biedrze? To samo piwo (może raczej jednej marki i typ) kupione w sklepie z mniejszej sieci smakuje inaczej. Idą nazwą i marką, chociaż g sprzedają. Co do drogich inwestycji, to u nas w firmie kupili w maju 2019r frezarkę bramową. Vf6233 chyba. A raczej skończyli składać panowie z abplanlabu. Z zarąbistą głowicą indeksowaną, która od samego początku się pier... a (inaczej tego nie można nazwać). Najpierw się blokowała. Serwis wymieniał to enkoder, to przewód. Po czym okazało się, że jakieś małe rączki źle oznaczyło przewód i było źle spięte. W międzyczasie kilka razy łapa od narzędzia przywaliła w narzędzie, które też parę razy wyleciało z wrzeciona... Usterka wciąż nie usunięta. Był nawet serwisant z Tajwanu - który po "serwisowaniu" jeszcze dwa razy wracał się z drogi. Z ostatnim serwisantem doszliśmy zależności, że po obróceniu głowicą w jednej z osi
na + i powrót na 0 to wrzeciono ustawia się w innej pozycji a po obróceniu na kąt ujemny i powrocie na 0 ustawia się na innej. Co najlepsze obie pozycje powodują kolizję przy wymianie narzędzia. A jeszcze lepsze to wystarczy wyłączyć i włączyć maszynę i jest ok. Ech... Mija trzeci tydzień i nikt nie wie o co chodzi. Jeszcze trochę kończy się gwarancja i za naprawy będzie FV. Może o to teraz chodzi takim firmom? Po co wytwarzać maszyny i narzędzia jak można kroić za ich naprawę. Czysty pieniądz. Temat rzeka.


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Awarie sprzętu, słaba jakość, ponarzekajmy sobie

#24

Post napisał: strikexp » 12 paź 2020, 20:03

Nie patrzcie na stare maszyny produkcji bloku wschodniego. Patrzcie na to co robili na zachodzie. W ZSRR była zupełnie inna polityka. To jakby porównać telewizor do rakiety przeciwlotniczej. Jedno jest robione żeby działało. Drugie aby na 99.99% zadziałało w dowolnej chwili.

W bloku wschodnim chodziło o to żeby utrzymać w ruchu lub rozbudować fabryki. Nie miało znaczenia czy maszyna będzie kosztować X czy 3X. W dużej skali i tak nie robiło to różnicy ponieważ ten sprzęt już był. I potrzeba było niezawodności do utrzymania ruchu i jakości produkcji.
A na zachodzie odbiorcą był głównie klient prywatny, niekoniecznie majętny i inteligentny.
Jak narzekacie że kiedyś to było. To zerknijcie na zakupy państwowe, np US Army. Tam też gówna nie kupują bo płaci Państwo.


bear
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1236
Rejestracja: 15 gru 2014, 23:03
Lokalizacja: Łódź

Re: Awarie sprzętu, słaba jakość, ponarzekajmy sobie

#25

Post napisał: bear » 12 paź 2020, 20:22

U ruskich to robili tak aby dziś toczyć wałki a jutro lufy do czołgów z normą 300%.


Autor tematu
strikexp
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 5
Posty: 4419
Rejestracja: 31 mar 2017, 19:47
Lokalizacja: Warszawa

Re: Awarie sprzętu, słaba jakość, ponarzekajmy sobie

#26

Post napisał: strikexp » 12 paź 2020, 20:25

Jakoś nie widzę specjalnych wymogów :P

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”