Ale że przedszkole zamknęli?!?

jasiu... pisze:Tak, dałem się ukłuć czwarty raz

na zdrowie jasiu...
bo na rozum widać nie podziałało
chociaż może jednak...
bo efekty jednak są, może nie takie jak być powinny ale jakieś są

amator, nie wiem, czy są efekty. Ja po prostu nie mam odwagi odrzucić sugestii lekarzy, którym wierzę. Jeśli lekarz mi mówi, żeby się szczepić, obojętnie czy na tężca, czy na covid, to się szczepię. On się na tym powinien znać, w końcu studiował medycynę, ma praktykę, czyta fachowe wiadomości, które rozumie.

Bo gdyby lekarz chciał mnie pouczać, jak zaprojektować np. konstrukcję kratową, to powiedziałbym mu, że na tym, to ja się lepiej znam. A że mój lekarz, a znamy się już kupę czasu, potrafi mi wytłumaczyć sporo i to tak, żebym ja zrozumiał, to go słucham. Ot przykład, wyobraź sobie, że ktoś jest uczulony na orzechy. Okruszynka wywołuje u niego duszności. To jaki będzie skutek zjedzenia ćwierćkilowej paczki?

I tak jest ze szczepionką. U niektórych ludzi po tej odrobinie substancji, występującej w wirusie dochodzi do zlepiania się krwinek i problemów sercowych. To co by z tymi ludźmi się stało, gdyby otrzymali pełną ogromną dawkę wirusa, jaka występuje w infekcji?

Z jednej strony ludzie wiedzą, że szczepionka nie ma stuprocentowej skuteczności, z drugiej dziwią się, że ten czy tamten po szczepieniu zachorował. Ludzie wiedzą, że istnieje wpływ substancji, występujących w wirusie na zlepianie się krwinek, ale dziwią się, że to zlepianie się w minimalnej liczbie przypadków ma miejsce. O tym wszystkim jest wiadomo, są badania, są publikowane wyniki.

Tylko że dla żądnych efekciarstwa liczy się, że jeden na milion miał problem z sercem. I nikt nie wnika, jaka była przyczyna tych problemów i jak się historia skończyła. A historie kończą się optymistycznie, wszystko wraca do normy. Nie ma takich problemów, jak przy chorobie określanej jako "long covid".

Ale mądry Polak swoje wie. No to niech postępuje zgodnie ze swoją wiedzą. Na ile to pacierzy trzeba córkę z gorączką do nagrzanego pieca wstawić, jak to opisywał w "Antku" Bolesław Prus?

jasiu... pisze: ↑

11 lis 2022, 14:31

Ja po prostu nie mam odwagi odrzucić sugestii lekarzy, którym wierzę. Jeśli lekarz mi mówi, żeby się szczepić, obojętnie czy na tężca, czy na covid, to się szczepię. On się na tym powinien znać, w końcu studiował medycynę, ma praktykę, czyta fachowe wiadomości, które rozumie.

Polecam ksiazke:
Robert Cialdini " Zasady wywierania wplywu na ludzi"
Dowiesz sie dlaczego wierzysz swojemu lekarowi.
Jezeli chcesz sie dowiedziec.
Jako ciekawostka.

Zastanawiałem się, czy chcę w tym kolejny raz uczestniczyć. A co mi tam.
Jasiu, zauważyłeś, że jakoś naiwniacy się wykruszają? Zostaniesz niedługo sam jako ten jedyny "oświecony" pośród całej tej ciemnoty która uważa, że zostaliśmy oszukani.

Garść informacji ze świata
1 listopada 2022r. przestał obowiązywać we Włoszech nakaz szczepień przeciw Covid-19, nałożony na pracowników służby zdrowia - ogłosił 31 października rząd Giorgii Meloni. Ciekawe dlaczego?

To już wrzucałem ale jasiu może nie widział bo usunęli przedszkole:
94% zaszczepionych przeciw Covid-19 ma NIEPRAWIDŁOWĄ KREW - alarmują włoscy badacze
https://ijvtpr.com/index.php/IJVTPR/article/view/47/95

Badania w Tajlandii wykazały problemy z sercem u 29 procent zaszczepionej młodzieży
https://www.preprints.org/manuscript/20 ... A7Fad5GXzw

Ryzyko chorób serca po szczepieniu na COVID-19 wzrasta - nowe badania
Oparte na mRNA tzw. "szczepionki" przeciw COVID-19 podnoszą ryzyko zapalenia mięśnia sercowego lub osierdzia u osób poniżej 40. roku życia - wynika z najnowszych badań amerykańskich i chińskich naukowców opublikowanych na łamach "American Journal of Preventive Medicine".
Naukowcy z Saint Joseph Hospital - Chicago wraz z naukowcami z Chin, na podstawie obszernej analizy badań potwierdzili wpływ opartych na mRNA szczepień przeciwko COVID-19 na ryzyko zaburzeń pracy serca u osób przed 40. rokiem życia.

W porównaniu do osób nieszczepionych ryzyko wystąpienia któregoś z zaburzeń wzrastało o 33 proc. po pierwszej dawce i było prawie trzykrotnie wyższe po drugiej dawce, w porównaniu do braku szczepienia. Wzrost ryzyka szczególnie dotyczył zapalenia mięśnia sercowego.
https://www.ajpmonline.org/article/S074 ... 6/fulltext

Portal Natural News publikuje wyniki analizy elementarnej ICP-MS po szczepieniu, porównując skrzepy z ludzką krwią ... odkrycia ujawniają, że te skrzepy NIE są skrzepami "krwi".
https://www.naturalnews.com/2022-08-17- ... clots.html

Według rygorystycznej analizy opartej na danych dotyczących nadmiaru zgonów - podsumowanych przez Steve'a Kirsha z Substack - obecnie około 10 000 osób umiera każdego dnia z powodu szczepionek covidowych.
https://stevekirsch.substack.com/p/do-y ... eople-have

rc666 pisze: ↑

11 lis 2022, 15:48

Polecam ksiazke:
Robert Cialdini " Zasady wywierania wplywu na ludzi"

Znam. Szkoda, że nie zrozumiałeś.

drzasiek90 pisze: ↑

11 lis 2022, 17:15

1 listopada 2022r. przestał obowiązywać we Włoszech nakaz szczepień przeciw Covid-19, nałożony na pracowników służby zdrowia

A w Niemczech możesz z pozytywnym wynikiem testu iść do roboty. Na razie w czterech landach. W Bawarii też. I co z tego? SARS-CoV-2 spowszedniał. Organizmy tak czy inaczej go poznały.

drzasiek90 pisze: ↑

11 lis 2022, 17:15

94% zaszczepionych przeciw Covid-19 ma NIEPRAWIDŁOWĄ KREW

Bardzo stary, odgrzewany przez ciebie kotlet i mocno nadpsuty!

Najpierw autorzy:

Franco Giovannini - specjalista od „Akupunktury Medycznej, Chimiopunktury, Aurikulomedycyny, Terapii SAT i Medycyny Estetycznej, w szczególności Elektrolipolizy i Mezoterapii"

dr Riccardo Benzi Cipelli - "specjalista odontostomatologii"i" periodontolog". No dentysta po prostu.

dr Gianpaolo Pisano - "specjalista otolaryngolog" oraz "magister cytologii".

Poczytaj sobie o tym, gdzie opublikowano "badanie", jak było przeprowadzane, na ilu ludziach i dlaczego dyskretnie najzagorzalsi antyszczepionkowcy zapomnieli o tej publikacji. Całe Włochy się z tych "badań" śmiały, bo nikt nie umiał ich powtórzyć.

Do reszty publikacji nie będę się odnosił, bo jest to bełkot ludzi, którzy na negowaniu szczepionek chcą zrobić karierę, nie wiedząc nawet czym jest mRNA.

To tak, jakby ktoś chciał negować używanie frezów palcowych, nie wiedząc co to jest frezowanie - po naszemu mówiąc.

Problem w tym - i oficjalna medycyna o tym od dawna mówi - że w ostrej chorobie Covid występują bardzo rażące nieprawidłowości w układzie krzepnięcia. To bezsporne, jest też bardzo dobrze scharakteryzowane. Oczywiście dla organizmu nie ma znaczenia, czy białko wirusa zostało wprowadzone z wirusem, czy poprzez szczepionkę. Tyle że po minimalnej ilości ze szczepionki organizm szybko się podnosi do normy, a po infekcji - ano bywa różnie. Czasem nie daje rady. I nie szczepionka temu winna, ale patogen, jakiego nam skośnoocy rozpowszechnili. Niestety, taka prawda.

Na szczęście patogen jest znany i nasze organizmy potrafią sobie z nim po kolejnych kontaktach coraz lepiej radzić.

jasiu... pisze: ↑

11 lis 2022, 18:56

A w Niemczech możesz z pozytywnym wynikiem testu iść do roboty. Na razie w czterech landach. W Bawarii też. I co z tego?

Celowo odwracasz uwagę od sedna.
We Włoszech zniesiono obowiązek szczepienia w służbie zdrowia - czyli tam, gdzie konieczność ochrony jest najwyższa bo kontakt z wirusami jest najczęstszy.
No więc, jeśli szczepionka jest skuteczna i działa, dlaczego znoszą obowiązek szczepienia?
Jeśli natomiast jest inaczej, dlaczego cię to nie zastanawia?

jasiu... pisze: ↑

11 lis 2022, 18:56

Do reszty publikacji nie będę się odnosił

Masz racje, tak jest wygodniej dla własnego spokoju.

jasiu... pisze: ↑

11 lis 2022, 18:56

Problem w tym - i oficjalna medycyna o tym od dawna mówi - że w ostrej chorobie Covid występują bardzo rażące nieprawidłowości w układzie krzepnięcia. To bezsporne, jest też bardzo dobrze scharakteryzowane. Oczywiście dla organizmu nie ma znaczenia, czy białko wirusa zostało wprowadzone z wirusem, czy poprzez szczepionkę. Tyle że po minimalnej ilości ze szczepionki organizm szybko się podnosi do normy, a po infekcji - ano bywa różnie. Czasem nie daje rady. I nie szczepionka temu winna, ale patogen, jakiego nam skośnoocy rozpowszechnili. Niestety, taka prawda.

Na szczęście patogen jest znany i nasze organizmy potrafią sobie z nim po kolejnych kontaktach coraz lepiej radzić.

Tu nie chodzi o to, że ktoś ma pretensje, że szczepionka nie ma 100% skuteczności.
Tu chodzi o wielkie globalne oszustwo i manipulację.
O ogromny finansowy przekręt i morderstwo milionów ludzi.
Wiem, nie rozumiesz.

To naprawdę zdumiewające, że istnieje w naszym kraju grupa ludzi, skromnie reprezentowana przez niektórych z użytkowników tego forum, którzy nie mają w życiu w czasie wolnym (albo i w pracy) nic do roboty i marnują czas na pisanie tych pierdół i uświadamianie jedni drugich, jakoby miało to mieć jakieś znaczenie... To dopiero jest paranoja, ten stan umysłu niektórych z was. Myślę że to gorsze niż ten cały covid, czy to prawdziwy czy zmyślony. Chyba to zakrawa już trochę na miano paranoizmu

jasiu... pisze: Ja po prostu nie mam odwagi odrzucić sugestii lekarzy, którym wierzę

z tego co tu do tej pory napisałeś ten fragment znaczy jedynie to,
tobie się wydaje że jesteś światłym człowiekiem a fakty pokazują że z ciebie jedynie przestraszony asekurant.

drzasiek90 pisze:No więc, jeśli szczepionka jest skuteczna i działa, dlaczego znoszą obowiązek szczepienia?
Jeśli natomiast jest inaczej, dlaczego cię to nie zastanawia?

śpieszę z podpowiedzią, zerknij na pierwszy cytat.
on już wcześniej napisał, tylko chyba ci to umknęło

jasiu... pisze:Problem w tym - i oficjalna medycyna o tym od dawna mówi

problemem jest to, że "oficjalna medycyna" wymknęła się z pod kontroli rozsądnych ludzi.

walcu23 pisze:To naprawdę zdumiewające, że istnieje w naszym kraju grupa ludzi,

wiesz co nas najbardziej zdumiewa ?
to czego jeszcze nie rozumiemy.
poznaj przyczyny i jeśli zrozumiesz prawidłowo przestaniesz się dziwić.

Wasze długie i nudne wywody nie mają znaczenia dla nikogo poza wami samymi. Niczego nie zmienicie, niczego drugiej stronie nie udowodnicie, nic nie poprawicie ani nie popsujecie. Zafiksowani w szufladce działu forum marnujecie tylko czas, oczy i prąd na realizowanie swoich fiksacji, fiksując się przy tym jeszcze bardziej. Koło się zamyka, a patrzący z boku zastanawiają się z przymrużeniem oka co to was dopadło na umyśle

drzasiek90 pisze: ↑

11 lis 2022, 19:44

No więc, jeśli szczepionka jest skuteczna i działa, dlaczego znoszą obowiązek szczepienia?

Bo zmienił się rząd i obecna premier Meloni wyjaśniła, że z uwagi na brak personelu w służbie zdrowia, obecnie można dopuścić do pracy około 4 tysiące osób, które zostały odsunięte, bo się wcześniej nie chciały szczepić. W tej samej ustawie rząd Meloni rozszerzył obowiązek używania masek na wszystkie szpitale i domy opieki. Po włosku to powiedziano w takich słowach na konferencji prasowej: Inoltre, con specifico riguardo alla categoria degli esercenti le professioni sanitarie, si elimina la misura della sospensione dall’esercizio della professione, al fine di contrastare la grave carenza di personale sanitario che si registra sul territorio.

drzasiek90 pisze: ↑

11 lis 2022, 19:44

Tu chodzi o wielkie globalne oszustwo i manipulację.

Oczywiście, tyle że to ty jesteś zmanipulowany, bo nie wiesz, czym jest mRNA. No dobrze, spróbuję jak do dziecka.

Żeby jakaś komórka mogła cokolwiek wyprodukować, musi mieć do tego instrukcję, jak to zrobić. Instrukcja może być bardzo długa i wówczas potrzebny jest zapis w DNA, albo króciutka i wówczas wystarczy króciutki zapis w RNA. Czyli DNA, to jakby gruba książka, a RNA, to taki świstek papieru.

Jeśli drzasiek potrzebuje syna, to stara się, żeby jego plemnik z DNA wniknął do komórki jajowej jego partnerki i tam poprzez informacje zawarte w DNA rozpoczyna się produkcja nowego drzaśkowego potomka. W DNA w plemniku jest zapisane wszystko, co w takim potomku ma się znaleźć, oczywiście i jajeczko ma swoje DNA, dlatego potomek jest produkowany z tych dwóch informacji i ma cechy obojga dawców DNA. Ale komórka, która ma coś wyprodukować, wystarczy jeśli otrzyma skromniejszą instrukcję. Na przykład - jak wyprodukować same przyssawki, jakimi wirus przysysa się do komórki, by ją "nadgryźć" i do niej wniknąć. I taka informacja wystarczy, jeśli zakodujemy ją w króciutkim RNA.

I tu jest hit! Takie króciutkie RNA można dziś wyprodukować przemysłowo! Na razie umie to Moderna i BioNTech-Pfizer i te dwie firmy opatentowały tą technologię. Co to oznacza. Ano wszyscy inni, gdyby chcieli wejść w ten biznes, będą musieli patent kupić, o ile tamci będą chcieli im to sprzedać. A takie nici RNA mogą być np. markerami nowotworów. No ale wracajmy dalej do szczepionek.

Podobnie, jak drzasiek wstrzykiwał swoje plemniki, tak lekarz wstrzykuje w mięsień kawałeczki RNA. I jak każdy plemnik drzaśka mógł zainicjować produkcję nowego potomka, tak każdy strzępek RNA z szczepionki w komórce mięśniowej inicjuje produkcję włoska, jakie są na wirusie. Organizm takie włoski zauważa i wkurza się na te śmieci, starając się je zneutralizować. Innymi słowami, produkuje przeciwciała przeciw tym włoskom.

No właśnie, a jak przyjdzie wirus z tymi samymi włoskami, to organizm zrobi to samo, zniszczy wirusowi włoski. I jak wtedy biedny wirus bez włosków, będzie mógł w komórkę wniknąć? Ja wiem, że to opowieść jak dla przedszkolaków, ale przecież jesteśmy w przedszkolu.

No a co później z RNA? Ano to samo, co z resztą drzaśkowych plemników po stosunku. Rozkładają się bardzo szybko i tyle z tego.

I teraz powiedz mi, w którym momencie jest to wielkie oszustwo i manipulacja? W tym, że tylko dwie firmy mają patent na to, żeby sztucznie wyprodukowane mikrocząstki RNA utrzymać przez czas niezbędny do wykorzystania ich w celu produkcji przeciwciał przez organizm?

A może w tym, że zamiast walczyć z całym wirusem, po prostu przeciwciała nakierowuje się na zniszczenie "zębów" wirusa, na zlikwidowanie wirusowi możliwości przyczepienia się do komórki i wniknięcia do niej?

Może oszustwo polega na tym, że w ten sposób można wyprodukować każdy lek, na każdą chorobę, można nauczyć organizm walczyć z najbardziej opornymi schorzeniami poprzez nakierowanie organizmu na najczulszy punkt w tej walce?

To właśnie nastąpiło w wynalezieniu (badania są praktycznie skończone) metody walki z czerniakiem. Organizm nie potrafił wyeliminować tego raka, co więcej, karmił go i pomagał w rozwoju, traktując jak coś swojego. Poprzez wyizolowany "kawałeczek" najbardziej charakterystyczny dla czerniaka, nakierowanie poprzez instrukcję w RNA na ten patogen, organizm wreszcie rozumie, jak się tego śmiertelnego zagrożenia pozbyć. Przerzuty? Żaden problem, jak organizm wie, czego szukać, to w najdalszym zakątku pod paznokciem znajdzie i unicestwi!

Z tego co wiem, na prawie 50 osób w terminalnej fazie czerniaka zmarły w czasie badań dwie (nieoficjalne wiadomości). A normalnie umiera połowa. Lek na to będzie mógł produkować ten, kto ma patent. To powiedz co robią ci, którzy na ten patent nie mają szans?

Nie, ja nie twierdzę, że podburzają antyszczepionkowców, ale jakoś tak się nasuwa samo, kto ma interes w zwalczaniu tej techniki walki z chorobami.

amator7 pisze: ↑

12 lis 2022, 05:27

a fakty pokazują że z ciebie jedynie przestraszony asekurant.

No tak, nie głaskam żmij w lesie. Wierzę tym, którzy mówią, że mogłoby to być niebezpieczne, choć wiem, że jad żmiji jest wykorzystywany np. w farmacji.

amator7 pisze: ↑

12 lis 2022, 05:27

problemem jest to, że "oficjalna medycyna" wymknęła się z pod kontroli rozsądnych ludzi.

Tych, co leczą maściami, zamawianymi na Aliexpress?

walcu23 pisze: ↑

12 lis 2022, 12:28

Zafiksowani w szufladce działu forum marnujecie tylko czas, oczy i prąd na realizowanie swoich fiksacji

Ale ja lubię sobie z drzaśkiem pogadać. Na każdy temat, prawie jak kiedyś Mariusz Szczygieł.