A gdzie dział TOKARKA KONSTRUKCJA DREWNIANA ?
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3706
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Na galeonach nic się nie kręciło z szybkością ponad tysiąc obrotów na minutę Zwróciłem uwagę na potencjalnie niebezpieczny kawałek maszynki - wystarczy tę tarczę zabierakową wykonać ze stali, aluminium, czy nawet z turbaxu - i można się maszynką bawić bezpiecznie. Do toczenia w drewnie, czy plastiku nadaje się.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
Łooo to tarcza też jest z drewna ! No to rzeczywiście jak mówił autor lepiej nie stać w osi uchwytu . Pasek napędowy ślizga się bezpośrednio po "wrzecionie" a drewniany imak ma nawet gwintowane otwory do mocowania noży jak się dobrze przyjrzałem . Dodam tylko że deski do krojenia chleba są z drewna i wytrzymują nacisk ostrza noża , czy to coś wnosi do rozmowy ... Zupełnie nic . Centymetrową tulejkę można wytoczyć z jakąś tam dokładnością .
Obawiam się że zdezelowana ,wybrakowana, zardzewiała , "pomłotkowana" tokarka do METALU jednak w porównaniu z kolegi dziełem będzie nieco bardziej praktyczna ... ale nie za darmo , a tu wystarczyło parę "h" i gotowe .
PS: Konstrukcja jest skręcana a nie zbijana gwoździami ?
Obawiam się że zdezelowana ,wybrakowana, zardzewiała , "pomłotkowana" tokarka do METALU jednak w porównaniu z kolegi dziełem będzie nieco bardziej praktyczna ... ale nie za darmo , a tu wystarczyło parę "h" i gotowe .
PS: Konstrukcja jest skręcana a nie zbijana gwoździami ?
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 681
- Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
- Lokalizacja: Warszawa
Naskoczyliście wszyscy na człowieka... bo... zrobił coś niestandardowego?
Czy jest jakaś różnica z czego zbudowana jest tokarka w kontekście obrotów przy jakich należy obrabiać tekstolit?
Jego sprawa z czego zbudował sobie narzędzie do wytoczenia detalu - jak by toczył za pomocą imadła i wkrętarki to było by dobrze?
Tj. wkrętarka albo wiertarka w jednej ręce a pilnik w drugiej?
Czy też źle... bo nie wydał kilku tysięcy na tokarkę aby podtoczyć coś co mu potrzebne do zbudowania czegoś trwalszego?
Może jakiś dziwny jestem ale nie spodziewam się aby autor tej tokarki nie zdawał sobie sprawy z ograniczeń konstrukcyjnych, i przy obróbce zbierał więcej niż włosowe grubości materiału...
Czy jest jakaś różnica z czego zbudowana jest tokarka w kontekście obrotów przy jakich należy obrabiać tekstolit?
Jego sprawa z czego zbudował sobie narzędzie do wytoczenia detalu - jak by toczył za pomocą imadła i wkrętarki to było by dobrze?
Tj. wkrętarka albo wiertarka w jednej ręce a pilnik w drugiej?
Czy też źle... bo nie wydał kilku tysięcy na tokarkę aby podtoczyć coś co mu potrzebne do zbudowania czegoś trwalszego?
Może jakiś dziwny jestem ale nie spodziewam się aby autor tej tokarki nie zdawał sobie sprawy z ograniczeń konstrukcyjnych, i przy obróbce zbierał więcej niż włosowe grubości materiału...
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 3706
- Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
- Lokalizacja: Błonie
- Kontakt:
Nie naskoczyliśmy - zwracamy dość delikatnie uwagę, że zastosowany na zabierak materiał nie spełnia podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Już sklejka byłaby lepsza, bo nie pęknie na słoju. Nie pisalibyśmy, gdybyśmy nie zdawali sobie sprawy z tego, co może narobić uwolniony nagle kilkukilogramowy obracający się z szybkością tysiąca obrotów na minutę uchwyt.
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 788
- Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
- Lokalizacja: MALBORK
To ja może nawiążę opowieścią z puentą . Mam sąsiada mniej więcej w moim wieku który pracował z 13 lat temu w wielkiej firmie produkującej prefabrykaty budowlane , a że przyjął się jako młodziak dostał najgorszą pracę , czyli obsługa taśmociągu , głośno , brudno , zapylenie ekstremalne i na wyposażeniu łopata . miał tylko za zadanie podgarniać piasek , włączać i wyłączać taśmociąg . Jak zauważył kamień pukający w "środku " postanowił go wyjąć ale nie patykiem tylko ręką w rękawiczce , nikt by tego nie zrobił ale on to zrobił , ręka wpadła pomiędzy taśmę a bęben , ramię mu przekręciło kilkanaście razy i urwało od ciała , spadł z taśmociągu z kilku metrów jakoś tam przeżył ... Gdyby ktoś dał mu instrukcję i mu powiedział tak śmieszny banał : - do taśmociągu się ręki nie wkłada - ...
Nikt tu na nikogo nie naskakuje , ale jak ktoś się pyta o obroty przy toczeniu w tekstolicie , i prosi o ocenę , wstawia zdjęcia , to fajnie jak mu doświadczeni koledzy podpowiedzą co zrobić by małym nakładem pracy poprawić niedociągnięcia . Jeśli byśmy nie uczyli się na błędach innych to dalej bali byśmy się zejść z drzewa ; . Do autora , posłuchaj się konstruktywnej pozytywnej krytyki , usuń niedociągnięcia i " staczaj się " jak my
Nikt tu na nikogo nie naskakuje , ale jak ktoś się pyta o obroty przy toczeniu w tekstolicie , i prosi o ocenę , wstawia zdjęcia , to fajnie jak mu doświadczeni koledzy podpowiedzą co zrobić by małym nakładem pracy poprawić niedociągnięcia . Jeśli byśmy nie uczyli się na błędach innych to dalej bali byśmy się zejść z drzewa ; . Do autora , posłuchaj się konstruktywnej pozytywnej krytyki , usuń niedociągnięcia i " staczaj się " jak my
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam