A gdzie dział TOKARKA KONSTRUKCJA DREWNIANA ?

Dyskusje dotyczące budowy amatorskich tokarek CNC lub modernizacji maszyn konwencjonalnych.

IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7517
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#11

Post napisał: IMPULS3 » 12 lut 2012, 21:28

Nie chcę urazić twórcy tej maszynki ale kojarzy mi się to z flinstonami . :lol:
Ale calkiem fajne nawet. :cool:



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#12

Post napisał: MlKl » 12 lut 2012, 22:03

Na galeonach nic się nie kręciło z szybkością ponad tysiąc obrotów na minutę :) Zwróciłem uwagę na potencjalnie niebezpieczny kawałek maszynki - wystarczy tę tarczę zabierakową wykonać ze stali, aluminium, czy nawet z turbaxu - i można się maszynką bawić bezpiecznie. Do toczenia w drewnie, czy plastiku nadaje się.


galon
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 328
Rejestracja: 06 kwie 2007, 17:17
Lokalizacja: kieleckie

#13

Post napisał: galon » 13 lut 2012, 09:16

AOLEK kto ci wystawił uprawnienia kaskaderskie czasem też by mi się przydały :grin:
fajne choć trochę mało bezpieczne no ale polak potrafi

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#14

Post napisał: panzmiasta » 13 lut 2012, 10:12

Łooo to tarcza też jest z drewna ! No to rzeczywiście jak mówił autor lepiej nie stać w osi uchwytu . Pasek napędowy ślizga się bezpośrednio po "wrzecionie" a drewniany imak ma nawet gwintowane otwory do mocowania noży jak się dobrze przyjrzałem . Dodam tylko że deski do krojenia chleba są z drewna i wytrzymują nacisk ostrza noża , czy to coś wnosi do rozmowy ... Zupełnie nic . Centymetrową tulejkę można wytoczyć z jakąś tam dokładnością .
Obawiam się że zdezelowana ,wybrakowana, zardzewiała , "pomłotkowana" tokarka do METALU jednak w porównaniu z kolegi dziełem będzie nieco bardziej praktyczna ... ale nie za darmo , a tu wystarczyło parę "h" i gotowe .

PS: Konstrukcja jest skręcana a nie zbijana gwoździami ?
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

Awatar użytkownika

Autor tematu
AOLEK
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 6
Posty: 376
Rejestracja: 17 lip 2011, 20:27
Lokalizacja: Świdnica

#15

Post napisał: AOLEK » 13 lut 2012, 19:38

panzmiasta pisze:imak ma nawet gwintowane otwory do mocowania noży
imak niema gwintowanych otworów - ale za to są wbite od spodu nakrętki M5, a poniżej dzisiejsza fotka:
Obrazek
Jakie powinny być obroty przy toczeniu tekstolitu ?
SPRZEDAM dwie nakrętki kulowe 20x5 więcej w dziale GIEŁDA !

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#16

Post napisał: panzmiasta » 13 lut 2012, 20:29

No tu nikt ci nie podpowie ponieważ nikt nie ma praktyki na toczeniu drewnianymi tokarkami . Dodam że w twoim przypadku prędkość toczenia powinna być " BEZPIECZNA " ;
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam


pabloid
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1031
Rejestracja: 19 paź 2010, 18:53
Lokalizacja: ~ Kraków

#17

Post napisał: pabloid » 13 lut 2012, 20:36

Ta drewniana flansza...to się musi żle skończyć :evil: Wymień że to na alum jakiś chociaż, bo ja ciarek dostaje na myśl jak ten uchwyt w głowie Ci parkuje :roll: A poza tym popieram :mrgreen: Już tu na forum pisałem, że każdy kiedyś zaczyna toczenie od silnika z uchwytem od wiertarki i pilnika :mrgreen:


Raven
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 681
Rejestracja: 24 paź 2011, 11:54
Lokalizacja: Warszawa

#18

Post napisał: Raven » 14 lut 2012, 10:17

Naskoczyliście wszyscy na człowieka... bo... zrobił coś niestandardowego?

Czy jest jakaś różnica z czego zbudowana jest tokarka w kontekście obrotów przy jakich należy obrabiać tekstolit?

Jego sprawa z czego zbudował sobie narzędzie do wytoczenia detalu - jak by toczył za pomocą imadła i wkrętarki to było by dobrze?

Tj. wkrętarka albo wiertarka w jednej ręce a pilnik w drugiej?

Czy też źle... bo nie wydał kilku tysięcy na tokarkę aby podtoczyć coś co mu potrzebne do zbudowania czegoś trwalszego? :roll:

Może jakiś dziwny jestem ale nie spodziewam się aby autor tej tokarki nie zdawał sobie sprawy z ograniczeń konstrukcyjnych, i przy obróbce zbierał więcej niż włosowe grubości materiału...

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#19

Post napisał: MlKl » 14 lut 2012, 10:36

Nie naskoczyliśmy - zwracamy dość delikatnie uwagę, że zastosowany na zabierak materiał nie spełnia podstawowych wymogów bezpieczeństwa. Już sklejka byłaby lepsza, bo nie pęknie na słoju. Nie pisalibyśmy, gdybyśmy nie zdawali sobie sprawy z tego, co może narobić uwolniony nagle kilkukilogramowy obracający się z szybkością tysiąca obrotów na minutę uchwyt.

Awatar użytkownika

panzmiasta
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 4
Posty: 788
Rejestracja: 17 gru 2011, 18:13
Lokalizacja: MALBORK

#20

Post napisał: panzmiasta » 14 lut 2012, 16:09

To ja może nawiążę opowieścią z puentą . Mam sąsiada mniej więcej w moim wieku który pracował z 13 lat temu w wielkiej firmie produkującej prefabrykaty budowlane , a że przyjął się jako młodziak dostał najgorszą pracę , czyli obsługa taśmociągu , głośno , brudno , zapylenie ekstremalne i na wyposażeniu łopata . miał tylko za zadanie podgarniać piasek , włączać i wyłączać taśmociąg . Jak zauważył kamień pukający w "środku " postanowił go wyjąć ale nie patykiem tylko ręką w rękawiczce , nikt by tego nie zrobił ale on to zrobił , ręka wpadła pomiędzy taśmę a bęben , ramię mu przekręciło kilkanaście razy i urwało od ciała , spadł z taśmociągu z kilku metrów jakoś tam przeżył ... Gdyby ktoś dał mu instrukcję i mu powiedział tak śmieszny banał : - do taśmociągu się ręki nie wkłada - ...


Nikt tu na nikogo nie naskakuje , ale jak ktoś się pyta o obroty przy toczeniu w tekstolicie , i prosi o ocenę , wstawia zdjęcia , to fajnie jak mu doświadczeni koledzy podpowiedzą co zrobić by małym nakładem pracy poprawić niedociągnięcia . Jeśli byśmy nie uczyli się na błędach innych to dalej bali byśmy się zejść z drzewa ; . Do autora , posłuchaj się konstruktywnej pozytywnej krytyki , usuń niedociągnięcia i " staczaj się " jak my :mrgreen:
perfekcyjna B. S. , OUS 1 - Oświęcim 1066/72r; Pozdrawiam

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Amatorska Tokarka CNC”