Przeróbka chłodnicy aluminiowej

Spawalnictwo i obróbka cieplna

Autor tematu
falwic
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 5
Rejestracja: 21 sie 2010, 12:08
Lokalizacja: Warszawa

Przeróbka chłodnicy aluminiowej

#1

Post napisał: falwic » 01 lis 2010, 01:08

Witam

w sprawach technicznych jestem zielony wiec prosze nie krzyczeć :oops:
Mam chłodnice od samochodu która zamierzam wykorzystac w inny sposob wiec musialem zdjac boczne panele i zostala sama chlodnica czyli rurki i zererka czy tez "listki"
Normalnie woda wpadala jednym otworem wypadala drugim w kazdej rurce. Ja chce by woda po zrobieniu jednego kursu zawrcala i robila nastepny i tak dalej od gory do dołu. Wtedy przy szybkim przepływie i pasywnym lub polpasywnym chlodeniu powinna miec nizsza temperature.

Ok wiec mam kupe rurek po obu stronach. Musze je ze soba polaczyc tylko wlasnie zastanawiam sie jak. Najlepiej przy pomocy latwo wyginalnych rurek miedzianych o srednicy 10mm ale lączenie miedzi z aluminium powoduje korozje i inne problemy.

czy jestem w stanie kupic i sam odpowiednio wygiac rurki aluminiowe ?

jaka metoda łączenia ? Te rurki w chlodnicy są bardzo cienkie wiec zastanawiam się czy tego nie lutować np. czyms takim http://allegro.pl/lut-do-aluminium-zadn ... 98102.html

pozdrawiam



Tagi:


andy26a
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 20
Rejestracja: 28 maja 2009, 23:46
Lokalizacja: mazowieckie

#2

Post napisał: andy26a » 01 lis 2010, 01:36

Na moje oko robisz chlodnice do aparatury do bimbru ;) No chyba ze sie myle :) Zajmowalem se troche naprawianiem chlodnic samochodowych i przyznam ze temat przynajmniej jak dla mnie do latwych nie nalezy. Ja lutowalem pekniete rurki i elementy tych chlodnic palnikiem do propanu i tlenu. Potrzebny byl do tego specjalny topnik do aluminium i tzw borax. Uzywalem do tego palnika sherman, dostepne sa takie na allegro czy w sklepach internetowych. Przyznam sie ze to moje lutowanie to mi tak wychodzilo pol na pol. Czasami naprawde ladnie udalo sie cos naprawic po czym przy innej okazji mordowalem sie z tematem niemilosiernie. Chcac poprawic skutecznosc zasiegnolem rady znajomych inzynierow spawalnikow. Polecli abym lutowal nie propanem i tlenem a acetylenem i tlenem. Powinienem tez zainwestowac w lepszy a co za tym idzie i drozszy palnik. Bylem kiedys swiadkiem pokazu kiedy to ktos lutowal wlasnie acetylenem i tlenem rurki aluminowe i wyszlo poprostu pieknie, uzywal wlasnie boraxu i tego topnika no i palnika do ltowania ktory kosztowal jakies 800 zl.
Jesli chodz o rureczki do laczenia to moze sprobuj rozebrac jakas inna chlodnice i wykorzystac odzyskane z niej rurki. Sa one jednak bardzo cienkie i mysle ze beda chcialy pekac przy wyginaniu. Pewnie wiesz ze przepustowosc takiej chlodnicy znacznie sie zmniejszy. Teraz woda bedzie ciekla praktycznie jedna rureczka o srednicy jakies 6-8 mm jesli je wszystkie polaczysz nazwijmy to 'szeregowo'. Pozdrawiam...


Autor tematu
falwic
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 2
Posty: 5
Rejestracja: 21 sie 2010, 12:08
Lokalizacja: Warszawa

#3

Post napisał: falwic » 01 lis 2010, 12:38

a jesli polacze aluminium z rurka miedzianą ? Przy pomocy tego sprzetu do lutowania co podalem link na allegro ?
W chłodnicy bedzie płynął płyn dohłodnic wiec juz nie wiem jak z tym korodowaniem czy galwanizacja polaczenia miedz-alu

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Spawalnictwo i obróbka cieplna”