Skrzynka posuwów do tokarki Proma SPA-500

Dyskusje na temat popularnych małych tokarek hobbystycznych.

Autor tematu
AndrzejR
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 15
Rejestracja: 04 cze 2008, 10:16
Lokalizacja: Legnica

#11

Post napisał: AndrzejR » 01 paź 2013, 10:27

Dziękuję za uwagi - rozważę.
Mam zamiar skrzyżować szlifierkę kątową ze stołem krzyżowym.
Drugim rozwiązaniem jest wykorzystanie wrzeciona wysokoobrotowego widocznego na fotografii (tu szlifowanie stali narzędziowej).
Obrazek

Jak zrobię próby to się pochwalę.
Pozdrawiam
Andrzej



Tagi:


freerad
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 222
Rejestracja: 21 lip 2009, 07:55
Lokalizacja: maków podhalański

#12

Post napisał: freerad » 03 paź 2013, 11:00

Pytanie trochę z innej beczki - ile kolega wydał do tej pory na części?
I jedna uwaga – brakuje mi tu nawrotnicy.
Ostatnio zmieniony 04 paź 2013, 10:22 przez freerad, łącznie zmieniany 1 raz.


Autor tematu
AndrzejR
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 7
Posty: 15
Rejestracja: 04 cze 2008, 10:16
Lokalizacja: Legnica

#13

Post napisał: AndrzejR » 04 paź 2013, 09:32

Nawrotnica bedzie, pojawiła się w trakcie rysowania dokumentacji warsztatowej, jednak tylko dla gwintowania, być może w przyszłości pojawi się także dla posuwów.

Poniesione nakłady:
koła zębate - 161 zł,
łożyska (kulkowe i ślizgowe) 62 zł (prawdopodobnie trochę zostanie dla innych projektów)
prowadnice, kołki na osie, wpusty, sprzęgło - 133zł
formatki aluminiowe na obudowę -90zł
Razem- 447 zł

Formatki Al podniosły koszty, ale upraszczają wykonawstwo w stosunku do przedstawionej na rysunku konstrukcji obudowy z blachy stalowej.

niestety budowa prototypu jest dość droga, każda zmiana koncepcji w trakcie budowy kosztuje.
Sądzę, że drugi komplet powinien być tańszy o ok 30%.

Konstrukcję dostosowywałem do moich amatorskich możliwości warsztatowych. Dysponując profesjonalną frezarką można to zrobić prościej i taniej.

Pozdrawiam
Andrzej

[ Dodano: 2013-10-04, 12:24 ]
RomanJ4 pisze:Prawdę powiedziawszy nie bardzo rozumiem jak ten wyłącznik ma działać, i gdzie ma być zamontowany.
Powinien na suporcie, by móc przesuwać się razem z nim wzdłuż łoża, bo przecież suport będzie operował na całej jego długości, w zależności od długości detalu i w każdym punkcie musi mieć możliwość rozłączenia (do przestawialnego zderzaka)
A w/g rysunku wygląda tak, jakby miał być stały przy skrzynce posuwów na co wskazuje zbijak z prawej strony.
Poza tym jak ten wałek (pociągowy jak mniemam w/g schematu kinematycznego, tylko dlaczego kończy się w wyłączniku?) przekazuje obroty kołu na nim osadzonemu, bo nie widzę klina czy wieloklina, i gdzie drugie koło współpracujące przekazuje dalej?
To takie moje spostrzeżenia, ale może czegoś nie rozumiem...
Dziękuję za zwrócenie uwagi, między innymi po to wysyłam na forum aby jak najwczesniej ujawnić niedociągnięcia. poprawiłem i uzupełniłem rysunek skrzynki.

Analizowałem linki przesłane przez Kolegę, można załączone rozwiązania podzielić na katergorie:
1. suport uruchamia wyłacznik silnika tokarki (wątpliwa przydatność),
2. zderzak na saniach wyłacza nakrętkę dzieloną śruby pociągowej 9warte rozważenia, choć skomplikowane),
3. zderzak uruchamiany suportem wyłącza sprzęgło kłowe w gitarze (ta idea natchnęła mnie do przestawionego na rysunku rozwiązania),
4. analizowałem jeszcze rozwiązanie przedstaione w poradniku tokarza - niestety zbyt skomplikowane dla prostej małej tokarki.

Idea zaproponowanego mojego rozwiązania polega na wyzębienu koła zębatego odboczki współpracującej z kołem osadzonym na wale śruby pociągowej, przez tłok ze ściśnietą w nim sprężyną. Tłok jest utrzymywany w stanie napiętym przez zapatki wzorowane na mechaniźmie spustowym np.wiatrówki. Zwolnienie spustu przez popychacz uruchomiony suportem tokarki powoduje ruch tłoka w lewo pod spływem sprężyny i wysunięcie koła odboczki z zazębienia z kołem na wale śruby pociągowej.
przywrócenie do stanu początkowego, po wyłączeniu napędu tokarki, przez ręczne przesunięcie koła w lewo (widełkami nie pokazanymi na rysunku), co powoduje napięcie sprężyny i zaskoczenie zapadki w rowek na tłoku.

Rozwiązanie to ma szereg słabych punktów: trudno ocenić jest siłę niezbęgną do wysprzęglenia koła zębatego, w trakcie wysuwania koła w czasie pracy będą rosły naciski powierzchniowe na współpracujących fragmentach kół, posiadane koła zębate nie są precyzyjne wykonane ani obrobione cieplnie przez co wysuwanie kół w trakcie wysprzęgania może być trudne.
Prawdopodobnie będę musiał sie zastanowić nad zastowaniem do wysprzęglania sprzęgła kłowego zamiast przesuwania koła zębatego

Awatar użytkownika

Pirat
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 513
Rejestracja: 12 lut 2017, 14:28
Lokalizacja: Lódź

#14

Post napisał: Pirat » 26 lip 2017, 12:36

Pochwal się tą skrzynką posuwów, bo ciekawy jestem efektu końcowego i pewnie nie tylko ja.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Tokarka Nutool 550, Zuch, OUS, TSA, TSB, Mini Lathe i inne małe tokarki”