Chodzi konkretnie o to :
http://www.aliexpress.com/item-img/New- ... 12178.html#
1.Blisko dipswitchy jest pole "test gnd" - rozumiem że to pole służy do pomiaru prądu na wyjściu? Wróć, do pomiaru - napięcia z którego wyliczam prąd? Jak to zrobić?
znalazłem coś takiego dla samego chipa tb6600 "Io(100%) = (1/3 × Vref) ÷ RNF" ?
Wszystkie opisy jednak świadczą o ym że to pole do bezpośredniego pomiaru ... prądu
2.Wersja "czarna" ma zamiast sygnału enable - raczej disable bo stan wysoki wyłącza sterownik a niski go załącza Wie ktoś jak jest z wersją "czerwoną"?
3. Nie bardzo mogę odczytać wartości (papier ścierny) scalaczków transoptorków, ale rozumiem że 3-6V (z jakimś rezystorem na linii? jakim?) powinno zdać egzamin? LPT ma logikę chyba koło 3 V a większość płyt głównych (optoizolacji lpt) jest na 3,3-5V o ile pamiętam.
4. LATCH on/off to switch służący do wyboru resetu manualnego albo automatycznego, na czym polega reset manualny? Na przełączeniu w "standby" on,on,on, of,of,of czy po prostu potraktowaniu sterownika "z hebla" - poweroff?
Na razie to tyle. Proszę o pomoc szczególnie z punktem 1.
czerwony chinczyk na tb6600
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 32
- Rejestracja: 01 mar 2012, 20:04
- Lokalizacja: inąd
Odpowiem sobie więc częściowo sam, na dokładkę nowy zestaw pytań - może tym razem ktoś pomoże
1.Tu kwestia jeszcze nie pewna. Mierzy się napięcie ale jakby dostosowane do wartości prądu - 0,3V odpowiadało 0,3 A mniej więcej. Nie sprawdzałem pełnego zakresu dlatego nie jestem pewny na 100%.
Może to być też spowodowane wartością reztstora pomiarowego który wynosi w przybliżeniu 1/3 ohma. A podstawiając do równania otrzymujemy (x : 1/3 ) * 1/3
2. Wersja czerwona też jest wersją "disable"
3. na 99% wyłączenie zasilania. Co prawda sam chip 6600 ma pin reset ale - nie widzę jego wyprowadzenia na pcb.
4. Spotkał się ktoś z tym że silnik raczej nie kręci się w jedną stronę ale "przypadkowo" za każdym krokiem, w lewo lub prawo?
Zasilanie najstabilniejsze ze stabilnych - akumulator. Pzewody nie ekranowane ale krótkie. Natężenie poniżej "zalecanego" gdzieś 1/4. Napięcie 12V (silnik na 7,2V i 2A).
Może ktoś się choć tym razem zlituje?
1.Tu kwestia jeszcze nie pewna. Mierzy się napięcie ale jakby dostosowane do wartości prądu - 0,3V odpowiadało 0,3 A mniej więcej. Nie sprawdzałem pełnego zakresu dlatego nie jestem pewny na 100%.
Może to być też spowodowane wartością reztstora pomiarowego który wynosi w przybliżeniu 1/3 ohma. A podstawiając do równania otrzymujemy (x : 1/3 ) * 1/3
2. Wersja czerwona też jest wersją "disable"
3. na 99% wyłączenie zasilania. Co prawda sam chip 6600 ma pin reset ale - nie widzę jego wyprowadzenia na pcb.
4. Spotkał się ktoś z tym że silnik raczej nie kręci się w jedną stronę ale "przypadkowo" za każdym krokiem, w lewo lub prawo?
Zasilanie najstabilniejsze ze stabilnych - akumulator. Pzewody nie ekranowane ale krótkie. Natężenie poniżej "zalecanego" gdzieś 1/4. Napięcie 12V (silnik na 7,2V i 2A).
Może ktoś się choć tym razem zlituje?
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 1395
- Rejestracja: 02 lip 2010, 07:15
- Lokalizacja: Białystok
Jeżeli silnik przypadkowo zmienia kierunek obrotów to coś gdzieś pewnie nie łączy. Bo zakładam, że pod dir podłączyłeś przewód. Możesz na próbę go z masą zmostkować i zobaczyć czy będzie zmiana i zimnych lutów na płytce poszukać.
Betonowo-aluminiowy ploterek
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
http://www.cnc.info.pl/topics60/nowy-pr ... t45271.htm
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 5
- Posty: 32
- Rejestracja: 01 mar 2012, 20:04
- Lokalizacja: inąd
Znowu odpowiem sobie sam, ale kiedyś może się komuś przyda. Problemem okazał się - po pierwsze kiepskiej jakości sygnał sterujący. Po drugie częściowo rozładowany akumulator żelowy (zasilanie układu). Sterownik wykrywa spadek napięcia poniżej chyba 12V i wyłącza sterownik. Po podłaczeniu do kompa ruszył silnikiem "od strzała" na ustawieniach domyślnych.
Nie mam nikomu tego za złe - bo okazuje się że zbyt mało dokładnie opisałem problem, a wróżką to chyba nikt tu nie jest?
Nie mam nikomu tego za złe - bo okazuje się że zbyt mało dokładnie opisałem problem, a wróżką to chyba nikt tu nie jest?