Przecinarka taśmowa do metalu-opinia.
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 260
- Rejestracja: 15 mar 2010, 21:38
- Lokalizacja: Osw wlkp
Mam podobną. Shit straszny. Przy cięciu rurek 1.5 i 2mm scianka co chwila spada taśma. Sztywne to nie jest. Tnie strasznie wolno. Silniki poległy mi już 2. Na ślimaku luzy. Włącznik też wymieniony. Imadło porażka kompletna.
Podsumowując POLECAM. Dałem za nią około 400zł (już nie pamietam). Lepsza taka jak żadna a za te pieniądze to obowiązkowe wyposażenie warsztatu. Oczywiscie mówie o warsztacie hobbystycznym
Podsumowując POLECAM. Dałem za nią około 400zł (już nie pamietam). Lepsza taka jak żadna a za te pieniądze to obowiązkowe wyposażenie warsztatu. Oczywiscie mówie o warsztacie hobbystycznym
Tagi:
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 523
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
To i ja wrzucę swoje 3 grosze...
Wiadomo, że chińskie maszynki to nie jest cud techniki ale jak się nie ma co się lubi...
zwłaszcza, że mówimy tu o hobbystycznym zastosowaniu
faktycznie maszyna tnie wolno, ale jest cichutka, i co chyba najlepsze tnie sama. Gdy ustawimy materiał, zaszpanujemy w imadle wystarczy pstryknąć i położyć na materiale, pod wpływem ciężaru sama tnie materiał a my mamy chwilę na papierosa albo trasowanie na kolejnym detalu. Gumówka na statywie przęcieła by to szybciej, dużo szybciej, ale trzeba nią operować i nie można odejść nawet na chwilę. tu mamy wolne ręce. Szkoda tylko, że po dojściu do końca nie ma wyłącznika krańcowego.
i jeszcze jedna zaleta w stosunku do flexa - grubość rzazu.
Ja miałem doczynienia z taką przecinarką firmy dedra DED7722 i z ciekawszych rzeczy przecinałem kątownik 120x60x8 więc już trochę większy detal i dało się....
i dla założyciela tematu, w necie jest sporo rozwiązań patentowych do takich przecinarek postaram się wrzucić kilka linków tylko nie teraz.
Zdaje się, ze Proma kolegi Kamara to już wyższa półka niż chińczyki.
Wiadomo, że chińskie maszynki to nie jest cud techniki ale jak się nie ma co się lubi...
zwłaszcza, że mówimy tu o hobbystycznym zastosowaniu
faktycznie maszyna tnie wolno, ale jest cichutka, i co chyba najlepsze tnie sama. Gdy ustawimy materiał, zaszpanujemy w imadle wystarczy pstryknąć i położyć na materiale, pod wpływem ciężaru sama tnie materiał a my mamy chwilę na papierosa albo trasowanie na kolejnym detalu. Gumówka na statywie przęcieła by to szybciej, dużo szybciej, ale trzeba nią operować i nie można odejść nawet na chwilę. tu mamy wolne ręce. Szkoda tylko, że po dojściu do końca nie ma wyłącznika krańcowego.
i jeszcze jedna zaleta w stosunku do flexa - grubość rzazu.
Ja miałem doczynienia z taką przecinarką firmy dedra DED7722 i z ciekawszych rzeczy przecinałem kątownik 120x60x8 więc już trochę większy detal i dało się....
i dla założyciela tematu, w necie jest sporo rozwiązań patentowych do takich przecinarek postaram się wrzucić kilka linków tylko nie teraz.
Zdaje się, ze Proma kolegi Kamara to już wyższa półka niż chińczyki.
-
Autor tematu - Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 7
- Posty: 394
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:55
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Dzisiaj miałem dużo cięcia na pile. Wałek brąz B101 średnica 30mm. Odcinki po 20mm.
Wszystko dobrze, z jednym ale. Jest zderzak, można ustawić ale nie praktyczny. Śruby go mocują na stałe. Lepiej by było aby po dosunięciu materiału do zderzaka, zderzak można odsunąć na bok bez zmiany wymiaru ustawionego. Wystarczy zrobić na tokarce rowek w pręcie, a wkręt podtoczyć. Pręt teraz jest przykręcony a zderzak jest ruchomy odsuwany na bok. Nie ma obawy że odcięty kawałek nam się zablokuje między piłą a zderzakiem.
Wszystko dobrze, z jednym ale. Jest zderzak, można ustawić ale nie praktyczny. Śruby go mocują na stałe. Lepiej by było aby po dosunięciu materiału do zderzaka, zderzak można odsunąć na bok bez zmiany wymiaru ustawionego. Wystarczy zrobić na tokarce rowek w pręcie, a wkręt podtoczyć. Pręt teraz jest przykręcony a zderzak jest ruchomy odsuwany na bok. Nie ma obawy że odcięty kawałek nam się zablokuje między piłą a zderzakiem.
-
- Specjalista poziom 2 (min. 300)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 523
- Rejestracja: 21 lis 2013, 14:18
- Lokalizacja: Warszawa Remb.
Witam,
Pozwolę sobie wciąć się ze swoim problemem do wątku grawera.
Wypowiadałem się wcześniej na temat maszyny ale dziś wypłynął pewien problem.
Otóż maszyna krzywo tnie, po sprawdzeniu kątownikiem okazało się, ze ramię nie opada pod kątem prostym, wyjściem z tego problemu było by danie podkładki z jednej strony imadła, wtedy imadło-ramię pracowało by pod kątem prostym. Ale nie to jest problemem, problemem jest to, że brzeszczot piły w dolnym położeniu ma ruch około milimetra, przyczyną tego ruchu jest luz na zawiasie. Luz ten jest minimalny, może kilka setek, ale w palcach czuć. Wynika to z tego, że korpus maszyny wykonano z żeliwa, ośka na której obraca się korpus jest hartowana. Mimo drobnego luzu na ośce na ramieniu tworzy się milimetrowy ruch dla brzeszczotu.
Domyślam się, że luz ten nie pomaga w dokładnym prowadzeniu ramienia i precyzyjnym cięciu stad pytanie do kolegów, jak naprawić tą wadę?
Czy poprawić o kilka setek ręcznym rozwiertakiem nastawnym otwory w żeliwnym korpusie i dorobić do tego szlifowany wałek w nadwymiarze?
Generalnie para żeliwo-stal hartowana nie wydaje mi się być najszczęśliwszym połączeniem...
Czy rozwiercić z jednego mocowania otwory w korpusie o 2-3mm i wstawić brązowe tulejki które będą współpracowały z hartowaną ośką?
Uszy w których są otwory pod ośkę są osadzone w korpusie w odległości około 125mm.
Edit:
Jeszcze kilka linków z pomysłami o których wcześniej wspominałem:
Gość modernizuje swoją piłę:
http://forum.weldingtipsandtricks.com/v ... f=9&t=4330
Dodatkowe imadło:
http://mecha-tech.la.coocan.jp/bandsawa ... ptor-e.htm
Kilka pomysłów z innej strony
http://www.toolsandmods.com/bandsaw/ban ... ade-guides
Pomysły na modyfikacje
http://mikesworkshop.weebly.com/bandsaw ... tions.html - szczegółnie ciekawa zakładka nr 7
Na pierwszym zdjęciu widać ciekawy sposób mocowania krótkich detali
http://www.gadgetbuilder.com/BandSaw.html
Przygody kolejnego użytkownika z małą piłą taśmowową
http://www.mini-lathe.com/Bandsaw/Bandsaw.htm#extension
Pokaz możłiwości piły oraz ciekawe sposoby mocowania materiału
http://modelengines.info/bandsaw/
Pozwolę sobie wciąć się ze swoim problemem do wątku grawera.
Wypowiadałem się wcześniej na temat maszyny ale dziś wypłynął pewien problem.
Otóż maszyna krzywo tnie, po sprawdzeniu kątownikiem okazało się, ze ramię nie opada pod kątem prostym, wyjściem z tego problemu było by danie podkładki z jednej strony imadła, wtedy imadło-ramię pracowało by pod kątem prostym. Ale nie to jest problemem, problemem jest to, że brzeszczot piły w dolnym położeniu ma ruch około milimetra, przyczyną tego ruchu jest luz na zawiasie. Luz ten jest minimalny, może kilka setek, ale w palcach czuć. Wynika to z tego, że korpus maszyny wykonano z żeliwa, ośka na której obraca się korpus jest hartowana. Mimo drobnego luzu na ośce na ramieniu tworzy się milimetrowy ruch dla brzeszczotu.
Domyślam się, że luz ten nie pomaga w dokładnym prowadzeniu ramienia i precyzyjnym cięciu stad pytanie do kolegów, jak naprawić tą wadę?
Czy poprawić o kilka setek ręcznym rozwiertakiem nastawnym otwory w żeliwnym korpusie i dorobić do tego szlifowany wałek w nadwymiarze?
Generalnie para żeliwo-stal hartowana nie wydaje mi się być najszczęśliwszym połączeniem...
Czy rozwiercić z jednego mocowania otwory w korpusie o 2-3mm i wstawić brązowe tulejki które będą współpracowały z hartowaną ośką?
Uszy w których są otwory pod ośkę są osadzone w korpusie w odległości około 125mm.
Edit:
Jeszcze kilka linków z pomysłami o których wcześniej wspominałem:
Gość modernizuje swoją piłę:
http://forum.weldingtipsandtricks.com/v ... f=9&t=4330
Dodatkowe imadło:
http://mecha-tech.la.coocan.jp/bandsawa ... ptor-e.htm
Kilka pomysłów z innej strony
http://www.toolsandmods.com/bandsaw/ban ... ade-guides
Pomysły na modyfikacje
http://mikesworkshop.weebly.com/bandsaw ... tions.html - szczegółnie ciekawa zakładka nr 7
Na pierwszym zdjęciu widać ciekawy sposób mocowania krótkich detali
http://www.gadgetbuilder.com/BandSaw.html
Przygody kolejnego użytkownika z małą piłą taśmowową
http://www.mini-lathe.com/Bandsaw/Bandsaw.htm#extension
Pokaz możłiwości piły oraz ciekawe sposoby mocowania materiału
http://modelengines.info/bandsaw/
-
- Specjalista poziom 3 (min. 600)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 991
- Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
- Lokalizacja: ...
Tulejki z brązu będą pewniejsze niż to ryżowe żeliwo współpracujące bezpośrednio z ośką, choć i ono przy jakimś minimalnym smarowaniu nie powinno się zbyt szybko wytrzeć.
Dodatkowa zaletą wstawianych tulejek jest to że jak już ramię złapie luz to wymieniasz same tulejki bez rzeźbienia w korpusie.
Jeszcze fajniejsze byłyby łożyska stożkowe i kasowanie luzu nakrętką, ale jak do takiej piłki to już fanaberia
Dodatkowa zaletą wstawianych tulejek jest to że jak już ramię złapie luz to wymieniasz same tulejki bez rzeźbienia w korpusie.
Jeszcze fajniejsze byłyby łożyska stożkowe i kasowanie luzu nakrętką, ale jak do takiej piłki to już fanaberia