można też dać śruby M2,5 na przelot ale dłuższe, i od strony tej ściskającej części nakrętki mocne sprężynki które będą ten "plasterek" dociskać "notorycznie" do gwintu śruby. Jeśli takie mocne znajdziemy. Można też sprężynkami "rozpychać" obie części. Wstępne napięcie sprężynek uzyskamy dokręcając nakrętki na śrubkach.c64club pisze:Naddatku jest tyle, że można by się pokusić o 2 śruby M2.5 na przelot
Co do tulejki z na śrubie, to chyba poza zakołkowaniem lub zawleczką zamiast "robaczka" bez grubszej przeróbki niewiele można zrobić.
Można by pomiędzy tulejkę a korpus wsadzić ze dwa zwoje mocnej sprężyny, ścisnąć tulejkę do korpusu i dopiero wtedy nawiercić na przelot pod kołek lub zawleczkę. Luz kasował będzie się sam, ale sprężyna musi być na tyle mocna aby przy normalnym kręceniu nie ściskała się sama pozwalając "pływać" śrubie.