Którą tokarkę wybrać ?

Planujesz zakup sprzętu do warsztatu, masz problem z maszyną tu możesz o tym porozmawiać - nie tylko maszyny CNC
Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#11

Post napisał: ALZ » 13 sty 2014, 01:53

Z kąd takie przeświadczenie że Wabeco to taka gwarantowana jakość i tolerancje?? Jakby na to nie patrzeć to dalej "chinol" inaczej wyposażony z inną nazwą i myślę że to niewiele zmieni. Za różnicę w cenie to chyba lepij wxiąć urlop bezpłatny , kupić wszystko do skrobania i doprowadzić LD 550 do prawie doskonałości. Jakiś czas temu szukałem podobnej,dokładnej tokarki na którą byłem skłonny wydać 20 000, ale niestety, takich cudów nie ma.
Najtańszą alternatywą dla nowej o gwarantowanej precyzji tokarki to chyba tylko polska LZ 250



Tagi:


Autor tematu
Miiichas7
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 4
Posty: 5
Rejestracja: 11 wrz 2013, 17:48
Lokalizacja: Mielec

#12

Post napisał: Miiichas7 » 13 sty 2014, 09:03

GrafRamolo zauważ że tokarka którą podesłałeś jest dużo mniejsza a dla mnie jest też ważna odległość od łoża.

Tokarka firmy klein najbardziej mi odpowiada ale brutto 19680zł, także nieco za dużo. Zadzwoniłem do każdej z podanej firmy pytając o wyposażenie i okazuje się że każda z tokarek ma identyczne, i tylko ceną się różnią. Pójdę na kompromis cenowy i wybiorę makteka. Postaram się w tym tygodniu pojechać i osobiście zobaczyć co jest wart. Ponawiam pytanie czy ktoś z forumowiczów ma dtr do jednej z wyżej wymienionych tokarek ? ewentualnie czy mógłby zeskanować/zrobić zdjęcia. Instrukcja do wyświetlacza 3 osi też bym chętnie przeczytał ;)

Awatar użytkownika

GrafRamolo
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 2
Posty: 699
Rejestracja: 03 sty 2011, 23:18
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

#13

Post napisał: GrafRamolo » 13 sty 2014, 09:48

Miiichas7, tak to nie są duże maszyny.

ALZ, moje przeświadczenie bierze się z prostego powodu iż bawiłem się nimi na targach, rozmawiałem z producentem i wypytywałem o to wszystko, bo rozwarzałem zakup.
Dostałem zapewnienie (a przy zakupie również pisemne), że każdy egzęplarz jest testowany i jeśli coś w ciągu roku okarze się nie tak, przysyłają nowy. Ponadto ma gwarancję 5 letnią. Oprócz gwarantowanych bic, ma certyfikat na poziom chałasu, normy din itp, zersztą wszystko jest napisane na stronie.
Same tokarki i frezarki nie są chińskie, produkują je iskładają w Niemczech. Acz niektóre akcesoria w ich ofercie faktycznie są z Chin. Ale są Chińskie i Chińskie wyroby. Prawda taka, że w jednej fabryce robi się zazwyczaj kilka grup jakościowych danego produktu. Pierwsza najlepsza idzie na rynek wewnętrzny, druga dostaje metkę jakiejś dobrej firmy a trzecia najgorsza dostaje metkę Chińskiej firmy i idzie w świat.

Awatar użytkownika

ALZ
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 3433
Rejestracja: 06 sie 2004, 01:42
Lokalizacja: Śląsk
Kontakt:

#14

Post napisał: ALZ » 13 sty 2014, 11:08

A znasz to powiedzenie?? błogosławieni Ci, którzy nie widzieli a uwierzyli

Awatar użytkownika

tomolc
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 5
Posty: 708
Rejestracja: 17 paź 2009, 13:45
Lokalizacja: Mazowieckie
Kontakt:

#15

Post napisał: tomolc » 13 sty 2014, 20:46

GrafRamolo pisze:
Same tokarki i frezarki nie są chińskie, produkują je iskładają w Niemczech.
Byłem w Chinach 2 miesiące nie przy produkcji tokarek ale maszyn spozywczych
i Chińczyk przy mnie naklejał ładna etykietę Made in Germany
Tak więc modlitwa poprzednika jet w 100% uzasadniona
Nie ma maszyn chińskich składanych w Niemczech i innych krajach i przechodzą normy jakościowe
Każda firma sprzedająca takie maszyny musi tak mówić aby zaspokoić nasze ego że mam porządna Niemiecką maszynę za 10 euro :mrgreen:

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „WARSZTAT”