Brak matury a Operator CNC to jest w ogóle możliwe??

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

#51

Post napisał: prezes156 » 30 kwie 2014, 23:42

Ooooo właśnie o to przyjacielu mi chodzi!!! Że z pozoru ktoś powie " no co za matoł...zobacz.. on nie ma nic w papierach" a tu miła niespodzianka ;). O to mi właśnie chodzi że są wyjątki i żeby była jasność: Nie twierdzę że ja nim jestem, lecz po prostu nie można przekreślać ludzi tylko ze względu na wykształcenie.
Dziękuję bardzo serdecznie.



Tagi:


dance1
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 3094
Rejestracja: 11 mar 2007, 22:42
Lokalizacja: G-G

#52

Post napisał: dance1 » 30 kwie 2014, 23:47

Mimo mojej surowości i wrodzonej wredności nigdy nikogo bym nie skreślił, może inaczej moje wcześniejsze posty odebrałeś, ale zdanie mam jakie mam, jak mi ktoś powie (a ja w to uwierzę) kasy nie było, bieda w domu, takiemu człowiekowi szybciej zaufam niż.... ten belfer pi***zony...itp.
I don't like principles, I prefer prejudices


000andrzej
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 104
Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
Lokalizacja: KrakĂłw

#53

Post napisał: 000andrzej » 30 kwie 2014, 23:53

prezes156 pisze:Mało kto mnie potrafi wk.... ale...
Sorry, nie chciałem Cię urazić. Już nic więcej nie napiszę w tym temacie. Chciałem tylko podać "fakt autentyczny" nauki w Gimnazjum gdzie uczy moja partnerka. I to, że zostaje po godzinach i czeka na uczniów, jest faktem. Godzinę jak nikt nie przyjdzie nie może sobie wpisać, bo nie miała nikogo. Dobra - koniec. Jeszcze raz sorry i pozdrawiam.
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości.


Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

#54

Post napisał: prezes156 » 30 kwie 2014, 23:58

Wiesz co ja nie chciałem o tym pisać bo to już za daleko zaczęło zachodzić ale... to nie jest wstyd a inna sprawa że nie chciałem żeby znowu ktoś napisał że " bierzesz na litość " i takie inne.... Generalnie tak jak pisałem: Nie przekreślajmy ludzi bez papierów ;P A że komuś nie wyszło to po prostu już nie oceniajmy pochopnie dlaczego....

[ Dodano: 2014-05-01, 00:03 ]
000andrzej pisze:uż nic więcej nie napiszę w tym temacie.
Nie o to mi chodziło....zbulwersowałem się bo kurde no ludzie mają czasem tragiczną sytuacją i są w potrzebie i że nie wyszło im w życiu to na pewno w większości ich wina ale są czasem rzeczy wobec których jesteśmy bezradni....

[ Dodano: 2014-05-01, 00:05 ]
000andrzej pisze:I to, że zostaje po godzinach i czeka na uczniów, jest faktem. Godzinę jak nikt nie przyjdzie nie może sobie wpisać, bo nie miała nikogo.
Może to też kwestia nauczyciela....widocznie twoja partnerka po prostu chce pomóc i nie ma w.....e na uczniów i to się CHWALI!!! Jakby każdy każdemu tak paomagał było by o wiele lepiej...


000andrzej
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 104
Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
Lokalizacja: KrakĂłw

#55

Post napisał: 000andrzej » 01 maja 2014, 00:18

Akurat w tej szkole jest to przestrzegane, więc mam prawo sądzić, że i w innych również. W każdym razie oficjalnie jest taki obowiązek.
To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości.


Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

#56

Post napisał: prezes156 » 01 maja 2014, 00:18

I teraz tak ogólnie Podsumowując: Żeby być dobrym operator CNC, czy kimś ogólnie z tym związanym, nie trzeba mieć matury jako etapu niezbędnego do zrobienia kursu czy podjęcia pracy, ale jest to wielce przydatne gdyż zawód ten jakby nie patrzeć wymaga znajomości matematyki i orientacji w przestrzeni,bryłach,kształtach (zwał jak zwał)itp. Z tego co poradzili mi koledzy na tym forum, najlepiej jest przyjąć się do jakiejś firmy jako "guzikowy" a potem starać się dostać gdzieś "wyżej", jeśli oczywiście sprawdzimy czy się nadajemy i przede wszystkim czy nasz szef/kierownik widzi w nas przyszłość czy nie. Wtedy możemy myśleć poważnie o profesjonalnym kursie. I jeszcze jedna mała rzecz o której koledzy wspomnieli: Ta praca musi być naszą pasją i musimy się nią interesować i ciągle dokształcać, przy czym pamiętajmy żeby nie zakładać i nie kierować się tym że ten zawód od pierwszego dnia przyniesie nam wypłaty rzędu 3000zł.
Chciałem BARDZO SERDECZNIE WSZYSTKIM PODZIĘKOWAĆ za każdą odpowiedź i za to że uświadomiliście mi " z czym to się je" .Jeśli czymś kogoś uraziłem PRZEPRASZAM. Dzięki wszystkim i życzę wszystkiego dobrego!!

PS:jeśli coś źle napisałem w podsumowaniu proszę mnie poprawić a jeśli nie to temat do zamknięcia.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”