Brak matury a Operator CNC to jest w ogóle możliwe??

Tu można porozmawiać na dowolny temat nie koniecznie związany z tematyką maszyn i CNC

Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

Brak matury a Operator CNC to jest w ogóle możliwe??

#1

Post napisał: prezes156 » 25 kwie 2014, 15:38

Witam serdecznie, Panowie i (pewnie i też) Panie mam problem/pytanie: Mianowicie pracuję teraz w zawodzie w niczym nie związanym z tematem obrabiania skrawaniem, mechaniką i szeroko pojętymi pracami manualno-mechanicznymi i mój problem polega na tym że chcę się przebranżowić..... Kiedy człowiek ma 16 lat i każą mu wybierać zawód na całe życie to powiedzmy sobie szczerze: czasem można trafić jak kulą w płot.... w moim przypadku właśnie tak było. Jako że teraz żałuję tego wyboru aczkolwiek jak pewnie wszystkim wiadomo czasu nie cofnę, bardzo chciałbym zostać operatorem-programistą CNC. Lecz oprócz tego że mam wykształcenie techniczne jako kucharz i niestety nie posiadam matury ponieważ nie zdałem matematyki..... Wiem, wiem zaraz pewnie każdy z was myśli że po drugiej stronie siedzi idiota do kwadratu no ale niestety muszę was zmartwić bo tak nie jest.. Po prostu nie leża mi sinusy,cosinusy i inne bzdety które w życiu są mniej więcej tak przydatne jak śnieg w Lipcu no i dlatego jest jak jest. Ale moje główne pytanie brzmi: Czy po kursie na Operatora CNC znajdę prace nie mając matury??? Żeby przybliżyć Wam mniej więcej że temat obróbki metalu i ogólnie pojętej mechaniki trochę znam, mogę powiedzieć że samochody serwisuję sobie sam (z powodzeniem), jestem trochę "majster klepka" choć nie twierdze że mam jakąś wiedzę ogromną i tajemną, to po prostu chciałbym właśnie spróbować swoich sił w CNC ponieważ od jakiegoś czasu bardzo mnie to kręci.... Wiem tak całkiem ogólnie jak wygląda taka praca i z czym " to się je", bo mam znajomego który w Niemczech robi różne cuda właśnie jako operator CNC i już od dłuższego czasu się tym interesuję. Wiem że może ten cały elaborat wyda się komuś głupi ale Panowie no powiedzmy sobie szczerze... Wydać 5000zł na kurs/y i potem siedzieć na bezrobotnym bo w naszym kraju liczy się papier a nie umiejętności, to nie opcja dla mnie.... Jeśli jesteście w temacie i będziecie mieli czas i ochotę napisać mi czy mam olać temat czy mogę próbować to napiszcie ;). Jeśli chodzi o ta moją nieszczęsną matematykę to powiem wam że z obliczeniami itp. nie mam najmniejszego problemu gdyż teraz też pracuję w zawodzie gdzie non stop coś obliczam i szczerze u mnie w pracy nikt nie wie że nie mam matury....Dobra.. koniec głupot. Z góry dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam i życzę wszystkim powodzenia!!!



Tagi:

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#2

Post napisał: MlKl » 25 kwie 2014, 16:13

Akurat przy programowaniu sinusy i cosinusy bywają potrzebne. Ale to raczej kwestia chęci - jak będziesz umiał obsługiwać i programować maszynę, to pracodawca brak matury przełknie bez większego bólu.

Ale na kursie tego się nie nauczysz. Szukaj pracy jako guzikowy przy jakiejś maszynie CNC, kurs ewentualnie, jak już się z tematem otrzaskasz.


Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

#3

Post napisał: prezes156 » 25 kwie 2014, 16:20

MlKl pisze:Akurat przy programowaniu sinusy i cosinusy bywają potrzebne......
Ale na kursie tego się nie nauczysz. Szukaj pracy jako guzikowy przy jakiejś maszynie CNC, kurs ewentualnie, jak już się z tematem otrzaskasz.
Te sinusy i cosinusy to był taki przykład aczkolwiek faktycznie źle dobrany ;P.
A co do "guzikowego" to niektórzy mi mówili/pisali że bez kursu CNC nawet za guzikowego mnie nie przyjmą bo nie mam żadnego papierka....A inna sprawa, wiadomo że kurs to tylko papier a reszta uczymy się w praktyce... ;) To już teraz nie wiem w końcu... można być guzikowym bez papierka???


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#4

Post napisał: mc2kwacz » 25 kwie 2014, 16:20

Jako osoba z wyższym i solidnym wykształceniem technicznym uważam, że do pracy na stanowiskach technicznych formalne wykształcenie, zarówno kierunek jak i jego poziom, ma śladowe znaczenie. Ale za to brak takiego wykształcenia nie pomaga w pracy i to jest już ze szkodą dla delikwenta, ze wykształcenia nie ma, bo z wieloma rzeczami po prostu będzie miał trudniej albo bardzo trudno. Bo te sinusy i cosinusy się w życiu bardzo przydają ;) Ale nie ze szkodą dla pracodawcy.

Ważniejsze dla Ciebie jest raczej, czy jesteś w ogóle w stanie znaleźć pracę w takim zawodzie w jakiejś tam rozsądnej okolicy. Na tym bym się skupił przede wszystkim. Nauczyć się programować maszyny cnc, czy obsługiwać programy specjalistyczne do tego, to każdy jest w stanie się nauczyć. Poza niepełnosprawnymi umysłowo.

Kurs to nie jest tylko papier lecz dowód na to, że pewne rzeczy umiesz albo powinieneś umieć. I jeśli się posługujesz takim dokumentem, to deklarujesz konkretną wiedzę i gotowość do przejęcia na siebie jakiejś odpowiedzialności.
Taki kurs np mówi pracodawcy, że pierwszym głupim ruchem nie wjedziesz nożem za 500zł zamontowanym w oprawie za 1000zł w uchwyt za 10000zł.


Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

#5

Post napisał: prezes156 » 25 kwie 2014, 16:27

Mieszkam na Śląsku i z tego co widzę po ogłoszeniach to naprawdę dużo firm szuka operatorów CNC. Z resztą patrząc po ilości firm/fabryk raczej ciężko nie będzie u mnie w okolicy znaleźć pracę... przynajmniej tak mi się wydaje. Ale się z tymi cosinusami wkopałem... ;P . Powiem tak: Robiłem już nie raz rzeczy związane z mechaniką po raz pierwszy ale moim zdaniem : Dokładne przemyślenie pracy, ocena narzędzi, stanowiska pracy i sposobu wykonania + włączone myślenie = Sukces i oto właśnie moja matematyka ;P.
A są jakieś programy do pobrania czy coś w tym stylu gdzie można programować CNC??


mc2kwacz
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 8
Posty: 2920
Rejestracja: 27 maja 2013, 22:18
Lokalizacja: gdzieś

#6

Post napisał: mc2kwacz » 25 kwie 2014, 17:48

Programowac cnc, czyli pisać programy w gkodzie (nic innego jak prymitywny język programowania w rodzaju Logo) możesz w dowolnym edytorze tekstowym.
Żeby zobaczyć "jak to zadziała", potrzebny jest interpreter gkodu. Czyli albo oprogramowanie symulacyjne albo prosta maszyna której środowisko "czyta" gkod. Albo nawet samo oprogramowanie do tej maszyny.

Oddzielna sprawa to skomplikowane oprogramowanie, które służy do projektowania brył, w komplecie z dodatkiem, tak zwanym modułem CAM, który tworzy kod na konkretny rodzaj maszyny (sterowania). Jest dużo takiego softu płatnego, niektóre również w wersji demo, oraz parę programów frikowych.

"Trochę" jednak czym innym jest umiejętność projektowania detali w takim środowisku a czym innym fizyczny kontakt z maszyną i spełnienie wszystkich dodatkowych wymagań z tym związanych. Czyli samo ustawianie maszyny, dobór narzędzi itd itp oraz samo ODPOWIEDNIE przetworzenie bryły na pracę narzędzi skrawających (odpowiednie użycie oprogramowania CAM albo w prostych przypadkach komendy wprost z klawiatury).


000andrzej
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 9
Posty: 104
Rejestracja: 28 lip 2004, 15:00
Lokalizacja: KrakĂłw

#7

Post napisał: 000andrzej » 25 kwie 2014, 18:11

Możesz nie mieć matury, ale możesz być dobry w te klocki. Nie ma reguły ale...
Musisz znać podstawy obróbki skrawaniem. Musisz umieć sobie wyliczyć niektóre wymiary z rysunku technicznego. Musisz umieć czytać rysunek techniczny, trzeba mieć trochę wyobraźni przestrzennej. Do tego dojdą specjalistyczne narzędzia skrawające, przyrządy pomiarowe itp...
Przydatne rzeczy, które uczysz się w szkole to arytmetyka, trygonometria, geometria w tym przestrzenna. Jeśli tego nie umiesz to daj sobie spokój z CNC.

Owszem, tego możesz się samemu nauczyć, ale potencjalny pracodawca pierwszą selekcją może Cię skreślić z listy kandydatów.


Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

#8

Post napisał: prezes156 » 25 kwie 2014, 18:37

Czyli temat do ciężkiego przemyślenia w takim razie.... Ach... człowiek nigdy nie wie co dobrze zrobi....


darkghoust
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 7
Posty: 230
Rejestracja: 22 kwie 2007, 11:15
Lokalizacja: Cięćk/Hull UK

#9

Post napisał: darkghoust » 25 kwie 2014, 18:39

Witam kolegę po fachu :D Idzie się przekwalifikować choć 10-15 lat temu było o wiele prościej. Szukaj pracy jako guzikowy. Kurs da ci tylko papierek bo w pięć dni czy nawet dwa tygodnie nic się de facto nie nauczysz. Dla przykładu kurs w UK na operatora trwa dwa -trzy lata widzisz różnicę? Najpierw naucz się obsługiwać maszynę choć jedną, zmieniać narzędzia wprowadzać drobne korekty.
A dopiero później myśl o programowaniu. W międzyczasie wertuj forum, studiuj podręczniki na temat obróbki skrawaniem żeby mieć opanowaną teorię.
Lubię duże zabawki. Obecnie SCM Chronos HT
Uwaga dyslektyk!!!
Bój sie dwumasa!!!!!! Podobno zjada dzieci, a z kości wysysa szpik


Autor tematu
prezes156
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 19
Posty: 19
Rejestracja: 25 kwie 2014, 15:18
Lokalizacja: TG

#10

Post napisał: prezes156 » 25 kwie 2014, 18:41

Ok ok ale powiedz mi czy ktoś mnie przyjmie w ogóle na "guzikowego" bez kursu ???

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Na luzie”