Zderzak tokarki
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 18
- Rejestracja: 13 lut 2014, 20:31
- Lokalizacja: Polska
Zderzak tokarki
Witam wszystkich.
Chciałem się upewnić czy zderzak na łożu służy do wyłączania posuwu i wyłączania śruby podczas gwintowania gdy sanie narzędziowe spotkają się ze zderzakiem na łożu?
Testuje nową tokarkę a instrukcja obsługi jest dość uboga. Nie wypada psuć nowej maszyny
Chciałem się upewnić czy zderzak na łożu służy do wyłączania posuwu i wyłączania śruby podczas gwintowania gdy sanie narzędziowe spotkają się ze zderzakiem na łożu?
Testuje nową tokarkę a instrukcja obsługi jest dość uboga. Nie wypada psuć nowej maszyny
Tagi:
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11624
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Zderzak nie w każdej maszynie wyłączy posuw suportu (tylko w tych, które mają mechaniczny zbijakowy albo przeciążeniowy mechanizm wyłączania suportu)
Przy nacinaniu gwintu (którego nie ustawimy potem na wskaźniku przy śrubie pociągowej) byłoby to nawet niewskazane, bo potem nie trafisz w zwoje.
Aby sprawdzić jak nie jesteś pewny, a na suporcie nie widać popychacza zbijaka, to ustaw małą wartość posuwu, małe obroty, i miedzy zderzak a suport daj klocek twardej gumy. Zobacz czy wyłączy przeciążeniowy (powinno jeśli jest) jak zacznie coraz mocniej ściskać. Elastyczność gumy spowoduje, że zawsze zdążysz wyłączyć zanim coś chrupnie jak stwierdzisz/usłyszysz, że np obroty wrzeciona czy silnik "siadają"..
Przy nacinaniu gwintu (którego nie ustawimy potem na wskaźniku przy śrubie pociągowej) byłoby to nawet niewskazane, bo potem nie trafisz w zwoje.
Aby sprawdzić jak nie jesteś pewny, a na suporcie nie widać popychacza zbijaka, to ustaw małą wartość posuwu, małe obroty, i miedzy zderzak a suport daj klocek twardej gumy. Zobacz czy wyłączy przeciążeniowy (powinno jeśli jest) jak zacznie coraz mocniej ściskać. Elastyczność gumy spowoduje, że zawsze zdążysz wyłączyć zanim coś chrupnie jak stwierdzisz/usłyszysz, że np obroty wrzeciona czy silnik "siadają"..
pozdrawiam,
Roman
Roman
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
- Posty w temacie: 3
- Posty: 18
- Rejestracja: 13 lut 2014, 20:31
- Lokalizacja: Polska
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 11624
- Rejestracja: 17 mar 2009, 08:55
- Lokalizacja: Skępe
Po ustawieniu zderzaka narzędzie będzie dojeżdżać (ręcznie lub do samowyłączenia posuwu) dokładnie do ustawionego punktu(wymiaru) wzgledem wrzeciona (zamocowanego w nim detalu).SzlifierzMyśli pisze:Więc do czego służy zderzak?
Załóżmy, że np planujesz plasterki mocowane w zataczanych szczękach na określony wymiar (grubość). Na pierwszych dojeżdżasz suportem do zderzaka, szufladką narzędziową ustawiasz nóż, planujesz, sprawdzasz wymiar, ewentualnie szufladką korygujesz ustawienie noża, planujesz, sprawdzasz, i już wiesz, że wszystkie następne plasterki wyjdą z ustawiona grubością, bo bazą jest suport dostawiony do zderzaka.
Robi się jeszcze tak, ze jeśli mamy planować na wymiar, i potem jeszcze fazować krawędzie zewnętrzną i otworu nożem np NNZc, to można do planowania (i ustawiania najpierw) zacisnąć między zderzakiem a suportem odp. grubości podkładkę. Po splanowaniu (na wymiar) wyjmujemy podkładkę, i nie odmocowując plasterka możemy podjechać nożem wgłąb o grubość podkładki, robiąc fazki.
Podobnie jest przy wytaczaniu. jeśli otwór jest nieprzelotowy bądź gwint jest tylko na części długości otworu, to by nie wjechać nim w ściankę na końcu otworu albo nie przejechać za daleko, na pierwszej sztuce ustalasz szufladką głębokość wejścia noża bazując na zderzaku. I dopóki nie odmocujesz detalu to wjedziesz nożem tylko tak daleko (np roztaczając) jak daleko ustawiłeś. Jeżeli detal jest powtarzalny i bazowany w szczękach, np zatoczonych, to dany "wjazd" odnosił się będzie do wszystkich następnych sztuk detalu.
Zderzak stosuje się też przy toczeniu wałków by nie wjechać przypadkowo w uchwyt, bądź nie przejechać wymiaru zatoczenia.
generalnie to dość pomocny przyrząd.
Przy nacinaniu gwintów wewnętrznych pokazuje nam odległość między ustawionym uprzednio zderzakiem a suportem czyli odległość noża do końca otworu (że nóż wewnątrz otworu dojeżdża do jego końca, i trzeba przełączyć obroty na lewe, bądź wyłączyć zamek jeśli nacinamy na zegar).SzlifierzMyśli pisze:Rozumiem ze kończenie nacinania gwintu odbywa się wyłączając dźwignie ręką. Jak w takim razie poradzić sobie z gwintami wewnętrznymi?
A w razie gdybyśmy nie zdążyli przełączyć zapobiegnie wjechaniu nożem w dno otworu (ze skutkiem zależnym od maszyny).
Reasumując, zderzak służy nam jako baza odniesienia do ustawienia narzędzia w określonym punkcie od uchwytu (zamocowanego detalu), korekcję tego ustawienia, oraz jako zabezpieczenie przed "przejechaniem" ustawionego wymiaru, zwłaszcza przy obróbce powtarzalnych detali.
Mam nadzieję że już jasne?
A, i jeszcze jedno. Tocząc np wałek, jeśli suport sam się nie wyłącza po dojechaniu do ustawionego na wymiar zderzaka, to przed dojechaniem wyłączamy posuw i dociągamy do zderzaka ręcznie.
Raczej przełączasz obroty na lewe odsuwając jednocześnie nóż (chyba, że toczysz na zegar jak pasuje)SzlifierzMyśli pisze:Rozumiem ze kończenie nacinania gwintu odbywa się wyłączając dźwignie ręką
tu ruchy noża przy toczeniu prawego gwintu,
przy lewym - adekwatnie..
tu dobrze to widać
[youtube][/youtube]
Ostatnio zmieniony 21 mar 2014, 16:13 przez RomanJ4, łącznie zmieniany 1 raz.
pozdrawiam,
Roman
Roman