Brak matury a Operator CNC to jest w ogóle możliwe??

[darkghoust]

Ok ok ale powiedz mi czy ktoś mnie przyjmie w ogóle na "guzikowego" bez kursu ???

wysyłaj cv szukaj zakładów a może akurat ci się uda. Kurs spróbuj zrobić przez PUP inaczej możesz wywalić kasę w błoto. Nie orientuję się jak wygląda rynek pracy w PL.

[wojtek5477]

Jeśli będziesz miał szczęście to może ci się udać ale pracodawca nie da ci więcej jak najniższa krajowa. Dobrą opcją jest też po chodzić po firmach i dogadać się że pierwszy miesiąc będziesz jako praktykant za free a jak się wykażesz ze łapiesz temat to wtedy myśleć o zatrudnieniu. Tak odrazu sie dostać do dobrej firmy to naprawdę ciężko. Nikt nie chce wykładać kasy na szkolenie i woli zatrudnić osoby z doświadczeniem.

[000andrzej]

Jak Ci ktoś ustawi, pokaże jak mocować materiał, jak zdejmować i gdzie odkładać, to nie potrzeba wyższych studiów, aby wcisnąć "guzik". Sprawdziany do sprawdzenia, czy dobrze wykonałeś też nie są skomplikowane. Tylko, że według mnie to nie jest stanowisko operatora.
Ale od czegoś trzeba zacząć. Reszta nauki należy do Ciebie.

[prezes156]

Rozumiem, rozumiem.... No to muszę popytać po firmach tak jak mówicie. Opcja z miesiącem pracy za free nie wchodzi w ogóle w rachubę ponieważ mam na utrzymaniu rodzinę.. No to w takim razie muszę czegoś takiego szukać po firmach i wszędzie mówić że chętnie nauczę się CNC itp. może akurat.... W każdym razie kurs sobie odpuszczę bo jeśli będę widział że gdzieś mnie przyjmą i jakoś będzie mi to wychodziło to tedy można coś pomyśleć A ja się okaże że moje umiejętności pozostawiają wiele do życzenia to szkoda wywalać kasę w błoto... Dziękuję wam wszystkim za odpowiedzi i życzę samych sukcesów .

[mc2kwacz]

Firmy nie lubią szkolić pracowników, z oczywistych względów. Wolą takich którzy od razu coś potrafią, najlepiej sporo.
Nawet dobrze zorientowany w CNC człowiek, postawiony przy nowej (innej) maszynie, będzie się musiał sporo nauczyć, dowiedzieć, wgryźć w specyfikę. Tak więc ktoś kto nie wie nic, ma dla firmy wartość na poziomie minimalnym. Dlatego musisz opanować wcześniej podstawy, żeby mieć szanse na pracę w takim zawodzie.

[bartuss1]

z ta maturą to sie zdziwilem, po ch ci matura do bycia operatorem ? to nie biuro projektow ze musisz byc inzynierem zeby sie podpisac pod rysunkiem, tylko masz zrobic zadaną robotę, ewentualnie po nastawach wdeptywać szczeki i naciskac guzik,
zabrzmiało podobnie jak dowcip z konserwatorem powierzchni płaskich i srednim wyksztalceniem

[ Dodano: 2014-04-26, 18:34 ]
i znajomośc angielskiego mile widziana jak podejdzie angolski szef i powie "o fuck"

[mc2kwacz]

O wykształcenie pojawiają się pytania dlatego, że określony dokument na wykształcenie, może nie gwarantuje, ale znacznie zwiększa prawdopodobieństwo określonego poziomu inteligencji osobnika.
Mogłoby się wydawać, że w przypadku człowieka, który ma tylko naciskać 3 guziki w sekwencji, nie ma granicy inteligencji, która byłaby zbyt niska do tej roboty. A jednak można się zdziwić.
Widywałem takie "akcje" w wykonaniu robotników po zawodówce na stanowisku pracy, że po prostu w głowie się nie mieści, że ktoś może być tak tępy. I nie ma żadnej możliwości, żeby ktoś kto był w stanie zdać maturę pozytywnie, nawet na jej obecnym poziomie, mógł coś takiego zrobić.
Nie bez powodu zdawalność matury w niektórych szkołach zawodowych oscyluje wokół 20%.

[000andrzej]

to nie biuro projektow ze musisz byc inzynierem zeby sie podpisac pod rysunkiem

Nie musisz być inżynierem. Jeśli nie robisz obliczeń wytrzymałościowych, gdzie wymagane są uprawnienia ze względu na bezpieczeństwo, możesz nawet po podstawówce robić projekty. Tylko zauważ - czy masz do tego odpowiednie wiadomości? Pracodawca też nie zatrudni Cię do projektowania po podstawówce podobnie jak operatora maszyn CNC.
Zarówno projektowanie jak i obsługa maszyn, nie wymaga formalnego wykształcenia, natomiast wymaga posiadania wiadomości. Chyba przyznasz, że osoba, która ma wykształcenie - statystycznie jest bardziej inteligentna, bądź systematyczna niż ta, która tego wykształcenia nie ma?

Abstrahując od tego jak dziś wygląda matura, dziś praktycznie każdy człowiek, który chodzi do szkoły systematycznie potrafi ją zdać.

[dance1]

większej wiedzy, doświadczenia, umiejętności maszyny manualne wymagały i bywało (często) że ludzie po podstawówce je obsługiwali.
Papier jak papier (tym po ogólniaku od razu można się podetrzeć), raz pomoże, 2 raz nikomu nie potrzebny, nie jest wyznacznikiem wyszkolenia, wykształcenia, wiedzy itp.


A tu już o jakiś projektach, projektowaniu piszecie

Na operatora każdego nawet "imbecyla" idzie wyszkolić, zmieni detal, po latach nawet i coś w programie zmieni, nie wspominając o doborze narzędzi, cudów nie ma, kiedyś się i tego nauczy.

[mc2kwacz]

Problem, z "imbecylami" jest taki, że nigdy nie wiadomo co takiemu do głowy przyjdzie. Wydaje się że już wszystko mu pokazano, że już wszystko zrozumiał i zostało sprawdzone i zweryfikowane że dobrze robi. A przy pierwszej nadarzającej się okazji, gdy tylko jakieś mikro odchylenie od warunków standardowych zajdzie, potrafi zrobić taką głupotę, że w życiu byś nie przypuszczał, że ktoś ewolucyjnie powyżej szympansa jest w stanie.
Z doświadczenia wiem, że są osoby których możliwości przerasta wykopanie rowu bez narobienia szkód.