Witam
Mam mały problem z wykonaniem detalu. Chciał by to zrobić na tym co mam - frezarce CNC, żeby nie bawić się w podwykonawców (ilość, czas itd). Jak widać na screenie frez teowy jest za krótki ( Dolfa ) a odległość od detalu wyklucza jakiekolwiek przedłużki. PRAWA STRONA SCREENU
Chodzi mi po głowie jakieś narzędzie płytkowe w przeznaczeniem na tokarkę z mocowaniem cylindrycznym i płytką mocowaną równolegle do ściany detalu. ( LEWA STRONA SCREENU ). Nie mam doświadczenia w tego typu narzędziach. Może ktoś z Was naprowadzi mnie na odpowiedni kurs.
Materiał to AL Pa6
Pozdrawiam
Marcin
Pomoc w doborze narzędzia
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Jak dla mnie to podchodzisz do zagadnienia od d**** strony...
To jest detal przygotowany na obróbkę tokarską nie frezerską - sądząc po cieniowaniu rysunku. Komplikujesz sobie życie na siłę...
Owszem mocując detal bokiem możesz zrobić te cztery otwory w tulei na frezarce ale robienie całego detalu to jak kopanie ziemniaków łyżeczką do herbaty. Da się, tylko po co?
Jeśli jesteś natomiast uparty i chcesz koniecznie zrobić to na frezarce to zainwestuj w czwartą oś i wtedy da radę bez bólu d****
To jest detal przygotowany na obróbkę tokarską nie frezerską - sądząc po cieniowaniu rysunku. Komplikujesz sobie życie na siłę...
Owszem mocując detal bokiem możesz zrobić te cztery otwory w tulei na frezarce ale robienie całego detalu to jak kopanie ziemniaków łyżeczką do herbaty. Da się, tylko po co?
Jeśli jesteś natomiast uparty i chcesz koniecznie zrobić to na frezarce to zainwestuj w czwartą oś i wtedy da radę bez bólu d****
Ostatnio zmieniony 14 paź 2017, 20:56 przez Petroholic, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Znawca tematu (min. 80)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 99
- Rejestracja: 28 maja 2007, 14:56
- Lokalizacja: W-wa
Petroholic, zdaje sobie sprawę, że to detal na tokarkę.. jednak termin. Zapytania, czekanie na odpowiedź itd.. Wiesz jak jest. Znalazłem odpowiedni frez teowy, h=90, mocowanie w tulei na granicy zdrowego rozsądku ale skubany dał radę. W sumie kopanie 4 sztuk zajęło mi 12 godzin. Lekka masakra . Czwarta ośka na pewnie by pomogła nie przeczę Ale wyszło dobrze i wszystko trzyma się tolerancjach
Wrzucę foty jak chcecie. Nie powiem, zawsze jak odwale coś czego nie powinno się robić na tokarce odczuwam jakiś rodzaj dumy
Dzięki za Wasze posty
Wrzucę foty jak chcecie. Nie powiem, zawsze jak odwale coś czego nie powinno się robić na tokarce odczuwam jakiś rodzaj dumy
Dzięki za Wasze posty
-
- Lider FORUM (min. 2000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 2688
- Rejestracja: 08 gru 2015, 12:23
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Masakra to jeszcze nieafrykaner pisze:W sumie kopanie 4 sztuk zajęło mi 12 godzin. Lekka masakra
Ja kopiąc dla kolegi z forum rowek teowy w 355 (płyta czołowa do FP800) frezem zwykłym HSS na wrzecionie wysokoobrotowym poświęciłem 10h na wykopanie I zepsułem dwa frezy
Kilka tygodni później robiłem płytę teową z 355 do wiertarki pionowej z czterema rowkami podobnej długości i zajęło to wszystko 4h
Człowiek się uczy całe życie, a robienie czegoś pierwszy raz lub kombinowanym sposobem zabiera czas.
Aktualnie robię rowki teowe 19mm w dowolnym (nie za twardym) materiale frezem HSS 16x8 z podtoczonym trzonkiem po trochoidzie i frez ma się dobrze mimo obrotów rzędu 1200 w stali
W jednym przyznam ci rację - rozwiązanie trudnej sytuacji na maszynie po swojemu nawet jeśli zajmie kilka dni daje satysfakcję jak cholera