Suport się unosi przy wytaczaniu.

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC

kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#11

Post napisał: kamar » 08 maja 2015, 19:09

Zacznijmy od tego , że to nie jest tokarka do głębokich wytoczeń. Sanki wąziutkie i sztywności żadnej. A jak to jest jeszcze ta moja (kilka lat temu pojechała w tamte rejony) to już dubelt :)



Tagi:


Autor tematu
Possessed
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 4
Posty: 35
Rejestracja: 03 cze 2014, 16:38
Lokalizacja: Elbląg

#12

Post napisał: Possessed » 08 maja 2015, 21:51

Z boku były śruby i udało mi się je trochę dokręcić- tzw. tak aby suport luźno chodził.
Już mi ich nie podnosi i dziś nawet dało radę zjeżdzać po 2,5-3mm, ale na tym małym posuwie i obrotach około 300.
W poniedziałek spróbuje zwiększyć trochę posuw i zobaczymy co z tego wyjdzie.
A jak to jest jeszcze ta moja (kilka lat temu pojechała w tamte rejony) to już dubelt :)
Raczej nie bo tamta podobno stała we firmie kilka ładnych lat i się kurzyła.
Pracownicy którzy tam pracują mówili, że była też jakaś druga bułgarka w ładnym stanie, ale ją sprzedali za 4tyś zł a sobie zostawili tego złoma :P

Ogólnie jak wierciłem otwór pod wytaczaka to konik w pewnym momencie szedł strasznie ciasno i nagle przeskakiwał bardzo gwałtownie o 3mm - przy małych wiertłach nie było tragedi, ale jak wierciłem 40 to jak mi przeskoczył to uchwyt się zatrzymał :P Ja szybko wyłączam maszynę i wyjeżdżam konikiem a wiertło w materiale - ja ju się załamałem, że się spiekło czy coś, ale na całe szczęście wyszło leciutko :P

Dziś się patrzałem dlaczego jest ten "skok" na koniku i zauważyłem, że z tyłu maszyny na tym "grzebieniu" od posuwu konika jest kilka ząbków zmiażdżonych - w poniedziałek spróbuje je podszlifować pilnikiem trójkątnym - tak aby nie było tych skoków.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”