wykonanie wału maszynowego

Problemy i ich rozwiązania przy obróbce metalu ręcznej jak i za pomocą CNC
Awatar użytkownika

Autor tematu
ArturMAZAK
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 333
Rejestracja: 23 lis 2009, 16:28
Lokalizacja: Dzierżoniów

wykonanie wału maszynowego

#1

Post napisał: ArturMAZAK » 31 lip 2011, 16:26

Witam,
ostatnio do wykonania miałem wał 6 stopniowy o dł. około 400mm i średnicy kolejno: fi 25 (pasowane pod łożysko) fi 35, 40 50 fi 30(pasowane pod łożysko) oraz 43 (pod koło zebate).
Oczywiście na tokarce cnc.
Początkowo wał miał być wykonany z naddatkami które miały być szlifowane po hartowaniu.
Okazało sie jednak że po ulepszaniu wał wykonywany bedzie na tokarce cnc.
I tutaj mam kilka pytań.
Jakie naddatki stosuje sie do hartowania? (u mnie 0.6mm)
oraz czy lepiej jest uzyskać pasowania na tokarce czy szlifierce, jak to wygląda ze strony praktycznej.
Dodam że po przetoczeniu szczęk, przed podparciem kłem wałek po obróbce (przed hartowaniem) miał bicie około 0.2mm dopiero podparcie kłem wyeliminowało bicie.
Czy nie powinno obrabiać sie tego wykańczająco z jednego zamocowania?.
Trochę namieszałem ale mam nadzieje że wiadomo o co chodzi:)
Pozdrawiam i czekam na porady fachowców.

[ Dodano: 2011-07-31, 16:31 ]
Ogólnie zależy mi na tym jak fachowo wykonać taki element, co do tych szczęk w których mocujemy jedną stronę wykonanego wstępnie wału, teoretycznie bicia być nie powinno jednak czy geometria maszyny ma na to wpływ i po zmontowaniu wał może mieć bicie.


kto pyta-ten nie błądzi.

Tagi:


ali23
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 70
Rejestracja: 20 cze 2010, 14:35
Lokalizacja: racibórz

#2

Post napisał: ali23 » 31 lip 2011, 21:19

ArturMAZAK pisze:Jakie naddatki stosuje sie do hartowania? (u mnie 0.6mm)
oraz czy lepiej jest uzyskać pasowania na tokarce czy szlifierce, jak to wygląda ze strony praktycznej.
naddatek zależy od gatunku materiału, po za tym same średnice mi nic nie powiedzą, jeśli nie mogę sobie nawet wyobrazić jego kształtu i określić miejsca narażone na wygięcia, bez rysunku nie mogę się wypowiedzieć o naddatkach, po za tym jeśli jest hartowany cały można delikatnie go podprostować w razie konieczności

twardość na szlifierce nie robi większego wrażenia, a pasowania zdaje się lepiej się robi lepszą gładkością więc szlifierka znów górą, w kłach masz "zawsze" jedną oś choć czasami wielkość tarczy nie pozwala na dojechanie..


CFA
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1679
Rejestracja: 28 wrz 2009, 11:00
Lokalizacja: Wrocław

Re: wykonanie wału maszynowego

#3

Post napisał: CFA » 31 lip 2011, 21:45

ArturMAZAK pisze: Jakie naddatki stosuje sie do hartowania? (u mnie 0.6mm)
oraz czy lepiej jest uzyskać pasowania na tokarce czy szlifierce, jak to wygląda ze strony praktycznej.
Czy nie powinno obrabiać sie tego wykańczająco z jednego zamocowania?.
1. Zależy jak się wałek odkształca w hartowaniu. Czasem wystarczy 0,3 naddatku a czasem jak np włożą poziomo do pieca, to i z 0,6 nie wyprostujesz.
(zależy od kształtu, materiału, sposobu hartowania)
2. Nie pasowanie, tylko wymiar tolerowany.
3. Można wytoczyć jak maszyna, narzędzia i tokarz sobie radzą, ale robienie wszystkich średnic tolerowanych będzie kłopotliwe z jednego zamocowania. Można toczyć np w kłach, ale przy twardym będą wymogi parametrów trudniejsze do zrealizowania przy zabieraku (no i narzędzia).
Przy szlifowaniu nie dosyć, że dość łatwo się poruszać w tej dokładności, to jeszcze zapewniasz współosiowość wszystkich średnic tolerowanych w granicach błędu z nakiełka. (przy przemocowaniu na miękkich szczękach poleci więcej niż setka, zwłaszcza jak nakiełek będzie robiony nawiertakiem). Dodatkowo choćbyś nie wiem jak się natężał i robił płytką na tokarce, to i tak nie zapewnisz takiego Ra jak po szlifie. A jak ktoś na ten wał ząłoży łożyska, zdejmie i zechce jeszcze raz założyć, to wtedy zobaczy różnicę.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Obróbka metali”