dobór przekladni

Dyskusje na temat elementów przeniesienia napędu oraz przekładni


Autor tematu
cyber_viper
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 14 kwie 2009, 23:22
Lokalizacja: radom

dobór przekladni

#1

Post napisał: cyber_viper » 14 kwie 2009, 23:50

Witam !!
Posiadam bramę na rolkach długość w świetle 4,5m, wypełniona sztachetkami, waga raczej do 500 kg aczkolwiek nie ważyłem jej.

Chciałem zrobić sobie automat do otwierania tej bramy, o ile z elektryką i elektroniką problemu nie będę miał to nie za bardzo wiem jak dobrać przekładnie do posiadanego silnika.

Mam silnik od pralki "frania":
150 W
220V 50 HZ
1340 obr/min

i teraz chciałem aby brama otwierała się w czasie około 1 minuty, znalazlem zębatkę do listwy zamontowanej na bramie o średnicy zewnętrznej 69mm i z stąd wyliczyłem ile razy powinna obrócić się zębatka żeby przesunąć całą bramę:

4500 mm / 69mm ≈ 65

więc na wyjściu z przekladni muszę mieć prędkość 65 obr/min żeby całą bramę otworzyć w czasie 1 min.

więc przełożenie potrzebnej przekładni to: ≈20:1

czyli 20 obrotów silnika i jeden obrót na wyjściu z przekladni.



Możecie sprawdzić moje obliczenia bo z tego jestem troszeczkę lewy i nigdy tego nie robiłem.

Chciałem tu zastosować jaką przekładnię ślimakową taką mi znajomy doradził, tylko na allegro są takie przekładnie za około 170 zł do kupienia w ładnej aluminiowej obudowie z wejściem na silnik ( PRZEKŁADANIA ŚLIMAKOWA CM030 -zamiennik NMRV )ale to trochę drogo, znalazłem za 60 zł ślimak ze ślimacznicą ale niestety na aukcji nie ma podanego przełożenia tylko coś takiego:

ŚLIMACZNICA:

* grubość 12 mm
* fi zewnętrzne 64 mm
* otwór wewnętrzny 22 mm

ŚLIMAK (DWUZWOJNY):

* fi zewnętrzne 18,92 mm
* L = 60 mm
* otwór wewnętrzny 7,95 mm
i nie wiem jak mam z tego obliczyć przełożenie



Co byście mi polecili i czy moje obliczenia są poprawne?



Tagi:

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#2

Post napisał: BYDGOST » 15 kwie 2009, 09:28

Podstawowy błąd jaki popełniłeś to taki, że szerokość bramy, czy raczej drogę bramy dzielisz przez średnicę zębatki ( poprawnie to koła zębatego). Musisz do mianownika wstawić obwód tego koła. Poprawnie to należy posługiwać się średnicą podziałową, ale powiedzmy, że błąd mieści się w rozsądnych granicach.
Poczytaj troszkę o kołach zębatych, będzie Ci łatwiej: http://fabisiak.ps.pl/stud/przejsc/tomczak/wstep.htm
Poszukaj tez innych stron, jest tego dużo.
cyber_viper pisze:i nie wiem jak mam z tego obliczyć przełożenie
Przełożenia nie policzysz bo nie ma podanej ilości zębów ślimacznicy. Wiadomo tylko, że ślimak jest dwuzwojowy.


Autor tematu
cyber_viper
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 14 kwie 2009, 23:22
Lokalizacja: radom

#3

Post napisał: cyber_viper » 15 kwie 2009, 14:12

OK dzięki wielkie za pomoc - głupi błąd przedszkolaka zrobiłem :lol:

wyliczyłem jeszcze raz
wyszło mi coś takiego:

- obwód zębatki : 2Πr - 69*3,14≈216
- ilość obrotów do otwarcia bramy : 4500 / 216 ≈ 21
- obliczenie przełożenia : 1340 / 21 ≈ 64

Ja bym dodał te 14 zapasu (lepiej niech się trochę szybciej otwiera a mocy powinno chyba wystarczyć bo brama ręką lekko idzie) to przekładnia wg mnie 50:1 powinna wystarczyć?

Wówczas w minutę powinna się otworzyć brama o długości 5,78 m czyli o 1,28 m dłuższa od mojej, to moja otworzy się w 46,6 sekundy, oczywiście wiem że to wszystko opatrzone jest błędem ale myślę że po zmontowaniu ten czas nie będzie dłuższy niż minuta...

a tak w roli ścisłości to to będzie przekładnia 50:1 czy 1:50 ?

Awatar użytkownika

BYDGOST
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 4264
Rejestracja: 28 wrz 2007, 09:32
Lokalizacja: Bydgoszcz

#4

Post napisał: BYDGOST » 15 kwie 2009, 21:37

1 : 50 - podobnie jak przy skalowaniu rysunków.


gaski
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 315
Rejestracja: 30 paź 2007, 16:25
Lokalizacja: łódzkie

#5

Post napisał: gaski » 16 kwie 2009, 00:51

cyber_viper pisze:teraz chciałem aby brama otwierała się w czasie około 1 minuty,

a dlaczego nie 10 sekund ?
samochód blokuje ruch pieszy przez całą minutę w obie strony


Autor tematu
cyber_viper
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 14 kwie 2009, 23:22
Lokalizacja: radom

#6

Post napisał: cyber_viper » 16 kwie 2009, 16:13

Hmm bo boję się że silnik będzie miał za małą moc żeby uciągnąć tą bramę zimą, co prawda otwiera się ręką dość lekko (w lato) a w zimę trochę ciężej ale nie za bardzo, ale obawiam się że jak dojdzie listwa i zębatka, a do tego w zimę zaprószy się to śniegiem i lodem to nie uciągnie tego silnik.

W końcu to tylko 150W, od "frani" z 91 roku...

a podjazd do bramy jest dość długi, że samochód się zmieści nie blokując ruchu innym samochodom, no a piesi będą niestety musieli poczekać.

Poza tym to do przejazdu przez bramę w sumie wystarczy tylko połowa jej szerokości (2,25 m), i potem można tą bramę zastopować i zamknąć.

No i jeszcze (przynajmniej mam taka nadzieję że to prawda co producent pisze) to sterownik będzie mial zasięgu do 200 metrów więc można zawsze wcześniej nacisnąć, ale z tym może być różnie bo planuję kupić sterownik Bramster LaserBox, żebym nie musiał robić osobnego zasilania (tafo - nie mam po prosu części na to w domu a samo trafo i mostki prostownicze są średnio drogie i raczej nie opłaca się mi kombinować, za 50 zł nie kupię porządnych części do tego) dla niego (on jest zasilany na 230V).


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#7

Post napisał: skoczek » 16 kwie 2009, 16:41

Witam serdecznie.
Niech Kolega weźmie pod uwagę sytuację gdy zabraknie prądu lub silnik się spali - przekładnia ślimakowa spowoduje że Kolega nie otworzy bramy więc albo trzeba zastosować inny typ przekładni, albo zastosować jakieś sprzęgło łączące przekładnię z listwą zębatą albo korbkę przy silniku. Dobrym pomysłem może być też przekładnia dosuwana do listwy albo mimośrodem albo na jakimś zawiasie, tak by można było opuścić koło zębate na tyle by zęby się rozłączyły i bramę można było ręcznie otworzyć.
Pozdrawiam, skoczek.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski


Autor tematu
cyber_viper
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 6
Posty: 6
Rejestracja: 14 kwie 2009, 23:22
Lokalizacja: radom

#8

Post napisał: cyber_viper » 16 kwie 2009, 17:01

Wiem o tym i właśnie obmyśliłem sobie że zrobię to najprościej (najtaniej) na zawiasie i od spodu śrubę żeby w razie braku prądu wykręcając śrubę odłączyć zębatkę od listwy :), a jak prąd już będzie to tylko wkręcić jedną śrubę od spodu i już hula... a jak jest przykręcona to nie będę potrzebował żadnego elektrozamka bo i tak nit jej nie otworzy :)

hmm znalazłem mam do kupienia po około 50-60 zł takie przekładnie:

1:40 - brama otwiera się i zamyka w 37 s
1:66 - brama otwiera się i zamyka w 61 s

i zastanawiam się która mam wybrać, żeby nie przeciążać silnika a w zimę otworzyć nawet przymarznięta bramę? - kurde kusi mnie ta 1:40 ale waham się czy mi mocy wystarczy, ale z drugiej strony ludzie robią bramy na silnikach np. od wycieraczek od stara i jakoś to chodzi, a ten ślinik na bank nie będzie miał 150W jak mój ....

A wy Koledzy którą byście wybrali?

Awatar użytkownika

skoti
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1743
Rejestracja: 28 gru 2004, 23:56
Lokalizacja: Rybnik

#9

Post napisał: skoti » 17 kwie 2009, 16:23

Nie znam się na silnikach , ale z tego co wiem silniki jednofazowe kreca sie tylko w jedna stronę . Nie wiem jaki jest w frani wiec moze się nada .
Z ta sruba to wydaje mi sie nieszczególny pomysł . Z śrubami jest ten problem ze lubia się po czasie zapiec , trzeba miec jakieś narzędzie do jej odkręcenia które lubi się zapodziać jak go trzeba . Poza tym takie awarie prawie zawsze się zdarzaja kiedy mamy na sobie garnitur i spieszy się okrutnie.
Wg mnie lepszy by byl patent na zawiasie dociskany sprężyna albo zabezpieczony jakimś sworzniem .


skoczek
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1095
Rejestracja: 15 lis 2006, 22:04
Lokalizacja: Cieszyn/Kraków

#10

Post napisał: skoczek » 17 kwie 2009, 16:42

Witam serdecznie.
Aby się kręcił silnik jednofazowy w przeciwnym kierunku trzeba zmienić kolejność na uzwojeniu rozruchowym, tj zamienić początek z końcem. We Franii bez grzebania w uzwojeniu chyba dało się to zrobić bezproblemowo.
Pozdrawiam, skoczek.

[ Dodano: 2009-04-17, 16:57 ]
P.S. Też sądzę że zawias wystarczy ale silnik powinien być tak umieszczony by wisząc dociskał koło zębate do listwy siłą ciężkości, coś na zasadzie dźwigni dwustronnej.
Podstawą materialną narodu jest ziemia, przemysł i handel. Kto ziemię, przemysł i handel oddaje w ręce cudzoziemców, ten sprzedaje narodowość swoją, ten zdradza swój naród. - Hipolit Cegielski

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przeniesienie napędu, Przekładnie Pasowe, Przekładnie Zębate, Listwy zębate”