Nowe wrzeciono do AL - jakie?

Dyskusje na temat elektrowrzecion do napędu narzędzi skrawających
Awatar użytkownika

Autor tematu
FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 678
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

Nowe wrzeciono do AL - jakie?

#1

Post napisał: FDSA » 19 sty 2012, 16:50

Jak w rónoległym temacie opisłem moj kresik coś mnie ostatnio irytuje :) wiec zacząłem rozmyślać na temat nowego wrzeciona tylko do aluminium.

-Biorąc pod uwagę doświadczenia z kresem powinno być nie takie szybkoobrotowe. Podoba mi się szybkoobrotowe frezowanie zwłaszcza w obliczu sztywności mojej maszyny ale ogólnie nie wydaje mi się aby więcej niż 10-12 krpm było potrzebne.

-Skoro kresik 1kW wystarczył i to z naddatkiem to i to nie musi być nie wiadomo jak mocniejsze. 1.5 kw myślę że wystarcz.

-Nie jestem pewien ale jakoś mam takie odczucie że ośka w kresie to tak nie do końca jest szczęśliwa jak się jej takiego freza fi8 założy i jedzie się kilka mm^2 aluminium.

-Wydaje mi sie również że byłoby dobrze aby łożyska były rozstawione trochę szerzej niż w kresie aby minimalizować możliwość drgać samego freza wiec i odbijanie się go od frezowanej powierzchni podczas obróbki wykańczającej.

Na koniec pytanko... po prostu chińczyk 1,5 kW i używanie go na niskich obrotach czy kombinować wrzeciono które będzie miało konkretne łożyskowanie zamocowanie i w ogole prędzej frez odpadnie niż wrzeciono zgubi choć setkę?

Pozdrawiam
FDSA



Tagi:

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#2

Post napisał: adam Fx » 19 sty 2012, 17:47

https://www.cnc.info.pl/topics60/frezar ... 20,310.htm polecam patent jaki zrobił kamar moim zdaniem jedno z lepszych rozwiązań jakie spotkałem
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

Awatar użytkownika

Autor tematu
FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 678
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#3

Post napisał: FDSA » 19 sty 2012, 18:55

Też się mocno nad tym zastanawiam tylko jedna rzecz mnie męczy... torchę mało obrotów chyba...

Dolfy 8mm mają 8000rpm jako początkową wartość zakresu i tak też dopatrzyłem na filmach z centórw obróbczych... dobrze to tam wtedy wszytko pracuje. Wrzeciono takowe chyba nie wyrobi takich obrotów? A ja jeszcze często używam frezów cieńszych które potrzebują tych kilka obrotów więcej. Wiec chętnie stworzył bym coś co jednak kręci się do tych nastu tysięcy ale ma porządną masę i podstawę.

Przez chwilę nawet rozmyślałem nad wrzeciennikiem w stylu kamarowego o słusznych gabarytach i napędzania go kresem lub choćby chińczykiem3F.

Rozwiązaniem też byłoby jakieś elte bardzo słusznej mocy ale używane przez falownik jako np 1.5 kw. Tylko cena takiego rozwiązania zabija.

Pozdrawiam
FDSA


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1168
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#4

Post napisał: mike217 » 19 sty 2012, 19:19

Zabija zabija, właśnie stoję przed wyborem, Ceny elte w Polskich sklepach zadziwiają rozbieżnością...


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#5

Post napisał: Dudi1203 » 19 sty 2012, 20:17

Ja ostatnio zastanawiam sie nad zrobieniem przekladni do kressa na pasku HTD. Konkretnie to wykorzystać taką oprawkę
http://allegro.pl/oprawka-tulejek-er11- ... 05677.html
Plus do tego jakies łożyskowanie skośne z kasowaniem luzów.
Taka przekladania zwiększyłaby moment dwukrotnie + dochodzi wzrost momentu na kressie wynikający ze sposobu regulacji obrotów i sądze, że byłoby ze 3x tyle momentu na frezie. I do dyspozycji jakies 15000obr max.

Tylko zastanawia mnie jakie prędkości obwodowe są dopuszczalne dla takich pasków i ogólnie jakie są za i przeciw takiego rozwiązania wg was.

Awatar użytkownika

Autor tematu
FDSA
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 678
Rejestracja: 26 gru 2010, 18:38
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

#6

Post napisał: FDSA » 19 sty 2012, 23:07

Chyb 80m/s no i do tego trzeba by przeliczyć przyspieszenia na kółkach. Myślę że wytrzymają choć jeśli już tak robić to nie kresa tylko coś trójfazowego małego tak żeby mieć cicho :) hehe :)

Zastanawiam sie jeszcze nad chińczykiem 2,2 Kw.... cena nie jest aż taka wygórowana tylko znowu ile kg aluminium wytrzyma.

Biorąc wałek jaki proponujesz i dając mu konkretny napęd możnaby faktycznie zrobić cos sensownego. O ironio nie przeszkadza mi moc kressa bo kilowatowy kres daje radę spojnie jeśli chodzi o moc. Bardziej problematyczna dla niego jest jego wątła budowa w sensie łożyskowania idealnego do ploterów a nie grubszego frezowania aluminium.

Chińczyk 2,2kW z ER20 to wydatek całościowy rzędu 2500zł do odliczenia czyli jakieś 1700zł + mocowanie.

Chińczyk 1,5kW z ER16 to wydatek całościowy rzędu 1800zł do odliczenia czyli jakieś 1200zł. Zostaje trochę kasy na zrobienie wrzeciona które będzie jednocześnie mocowaniem i będzie mniemam dość konkretne. mocowanie chińczyka w zasadzie tylko tak zęby go nie obróciło i nie latał po Zetce.

I bądź człowieku mądry...

Czy zaufać chińczykowi, jego jakości itd?
Czy zaufać sobie i brać poprawkę na własne możliwości wykonawcze albo bulić za dokładnośću kogoś?

Kolejne eksperymenty za kupę kasy :/


Pozdrawiam
FDSA


Dudi1203
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 2
Posty: 1350
Rejestracja: 07 sty 2009, 18:42
Lokalizacja: Pabianice

#7

Post napisał: Dudi1203 » 20 sty 2012, 16:52

Robiąc przekładnie paskową pozbywamy sie problemu łożyskowania kressa, tylko można już to zrobic po swojemu. Mając jakistam ploterek od bidy mozna wystrugać w miare dobry korpus na taką przekładnie, potem dać to komuś żeby z jednego zamocowania wytaczarką przeleciał oba gniazda pod lożyska, żeby przekoszeń nie było i możnaby mieć coś w miare sensownego. Szczególnie dla kogoś kto ma juz kressa i mu troche tego momentu brakuje. Pomyśle o projekcie tego jakos w lutym.
Dla kogos kogo cała maszyna kosztowala 2,5tys zł kupno wrzeciona za 2,5tys to raczej sprawa niemożliwa, stąd ta kombinacja.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Elektrowrzeciono”