Mała stalowa frezarka do alu

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
qubek333
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 6
Posty: 22
Rejestracja: 26 gru 2010, 17:35
Lokalizacja: Mrągowo

#11

Post napisał: qubek333 » 09 sty 2011, 22:34

Wszystko fajnie. Tylko wątpię, że na wałkach 240mm uzyskasz 200mm zakresu w osi Y. Po spawaniu dobrze dać konstrukcje do wyżarzania, w celu uniknięcia naprężeń i możliwych późniejszych zwichrowań konstrukcji.



Tagi:


daniel.stachurski
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2008, 19:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#12

Post napisał: daniel.stachurski » 09 sty 2011, 23:46

qubek333 pisze:Wszystko fajnie. Tylko wątpię, że na wałkach 240mm uzyskasz 200mm zakresu w osi Y.
Sluszna uwaga.
qubek333 pisze:Po spawaniu dobrze dać konstrukcje do wyżarzania, w celu uniknięcia naprężeń i możliwych późniejszych zwichrowań konstrukcji.
Troche w zyciu spawalem i akurat co do wyzarzania takiej ramki to chyba jednak nie warto. Uzyskac mozna zniwelowanie naprezen powstalych wskutek miejscowego nagrzewania materialu podczas spawania (slabe miejsca na granicy spawow), ale ma to sens chyba jedynie tam, gdzie wytrzymalosc konstrukcji jest "wyzylowana". Nie sadze, aby profil 100x50x4 poddal sie malym silnikom z ich przelozeniami, chocbym frezowal na tym 100 lat.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2011, 15:26 przez daniel.stachurski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika

syntetyczny
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 2696
Rejestracja: 08 gru 2009, 22:33
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

#13

Post napisał: syntetyczny » 10 sty 2011, 13:34

wyżarzanie tak, ale przy większych i cięższych konstrukcjach. Jest dobrze tak jak jest teraz.
Kto pyta, nie błądzi. Eppur si muove
Kreatura CNC
Modernizacja plotera megaplot


daniel.stachurski
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2008, 19:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#14

Post napisał: daniel.stachurski » 16 sty 2011, 22:08

Poniewaz okazalo sie, ze w 3-milionowym miescie prawie nie ma juz miejsc, gdzie mozna kupic profile na metry (zamkneli Centrostal przy Lopuszanskiej, gdzie zaopatrywalem sie od lat; miejsca oferujace szeroki wybor sprzedaja tylko cale sztangi - p..przeni hurtownicy!), zmienilem profil zamkniety na ceownik hutniczy 120x55, ktory akurat mam (a w zasadzie moge dostac odpowiedni kawalek na wymiane - za pozyczenie migomatu). Tym samy staram sie narysowac moja maszynke skladajac rame z tego materialu.
Dolna rama i brama maja byc spawane. Rama po spawaniu bedzie przefrezowana od gory i od dolu. Brame chcialbym jednak zrobic przykrecana, co akurat dla tego materialu i sposobu laczenia powinno byc dostatecznie sztywne.
Obrazek Obrazek

Dlugosc prowadnic X (fi25) wychodzi obecnie 500mm, dlugosc prowadnic Y (fi20mm) 420mm. Zastanawiam sie, czy plaskownik alu grubosci 10mm jest wystarczajacy do solidnego pozycjonowania prowadnic. Na pewno w odroznieniu od poprzedniego profilu zamknietego, bede probowal napinac prowadnice, bo ceownik to wytrzyma bez deformacji.

Rama dolna to nieco ponad 24kg, brama ok 22kg (tylko ceownik).


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#15

Post napisał: kamar » 16 sty 2011, 22:25

daniel.stachurski pisze:Zastanawiam sie, czy plaskownik alu grubosci 10mm jest wystarczajacy do solidnego pozycjonowania prowadnic.
Możesz mi wytłumaczyć po co dajesz solidny ceownik 125mm. Zeby do niego przykęcić blaszkę 10mm ? Pare postów niżej masz dużo lepsze rozwiązanie.


daniel.stachurski
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2008, 19:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#16

Post napisał: daniel.stachurski » 16 sty 2011, 22:32

Możesz mi wytłumaczyć po co dajesz solidny ceownik 125mm. Zeby do niego przykęcić blaszkę 10mm ?
Tak jak juz pisalem wczesniej, nie jestem w stanie wykonac precyzyjnie otworow na walki i lozyska srub w pospawanej ramie. Przed spawaniem - w poszczegolnych elementach to raczej bez sensu, bo przy spawaniu (ze wszystkimi sztuczkami z krepowaniem, wstepnym spawaniem zeby zlapac pozycje elementow) to sie nieco odksztalci. Dlatego wymyslilem sobie, ze rama ma byc solidna podstawa, a do niej przykrece nawiercone precyzyjnie elementy alu, ktore zachowaja rozstaw prowadnic i srub, a bedzie mozna skorygowac ich ustawienie na srubach.


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#17

Post napisał: kamar » 16 sty 2011, 22:48

Przykręcana rama jak najbardziej. Chodzi mi o mocowania kolumn. Sztywność ramy nie
przełoży sie na sztywność zetki a chyba o to chodzi. Zrobisz jak uważasz.


daniel.stachurski
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2008, 19:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#18

Post napisał: daniel.stachurski » 16 sty 2011, 23:41

kamar pisze:Przykręcana rama jak najbardziej. Chodzi mi o mocowania kolumn. Sztywność ramy nie przełoży sie na sztywność zetki a chyba o to chodzi. Zrobisz jak uważasz.
Troche nie zrozumialem powyzszego... Rame, w ktorej osadzam os X spawam i do niej przykrecam brame. Brama sklada sie z kilku podstawowych elementow z ceownika, ktore tez ze soba spawam. W tym calym ukladzie musze precyzyjnie zamontowac prowadnice i po to wymyslilem sobie te plaskowniki alu jako "przymiary" rozmieszczenia prowadnic. Ale moze ja wydziwiam i wystarczy jak napne prowadnice pomiedzy elementami z ceownika (prowadnica nawiercona na koncu i nagwintowana; wkrecam tam srube, ktora przechodzi przez nawiercony otwor w ceowniku - moze niezbyt ciasny otwor zeby zapewnic mozliwosc jakiejs regulacji ustawienia)? Nie pasuje mi jednak, zeby robic to tak bez zadnego podparcia - nawet cienki element alu wymusi okladny rozstaw prowadnic i bedzie stanowil dla nich jakies podparcie. Czy to bez sensu i mozna to zrobic prosciej/lepiej?


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 16275
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#19

Post napisał: kamar » 17 sty 2011, 07:00



daniel.stachurski
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 8
Posty: 11
Rejestracja: 14 lip 2008, 19:50
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

#20

Post napisał: daniel.stachurski » 17 sty 2011, 21:51

No niby moge, ale wyobrazalem sobie, ze bedzie niezwykle ciezko tak mocowane prowadnice ustawic w odpowiednich miejscach. Naczytalem sie na tym forum pytan "o ile sie ugina prowadnica" i ze jak pada odpowiedz np. "o dwie dychy" to slabo. Albo ze tak zle ustawione, ze potem silnik musi miec "mega moment", zeby przewalczyc opory pozycjonowania prowadnic, a wystarczylby nieduzy gdyby bylo wykonane precyzyjnie. Zeby miec jakakolwiek szanse na korekte ustawienia prowadnic musze zostawic jakis luz w otworach na te prowadnice, a to bedzie niejako oznaczalo ich zawieszenie "w powietrzu". Jedyne co bedzie ograniczalo ich przemieszczenie podczas pracy to jakas podkladka i sruba napinajaca i ich tarcie o ceownik.
Dla osi X pokombinuje jeszcze z osadzeniem prowadnic w lozyskach samonastawnych w obudowach UCFL, bo powinny mi sie zmiescic. Dla Y moze jednak inaczej zamodeluje element ceownika do ktorego maja byc mocowane prowadnice, to moze tez jakos zmieszcza sie lozyska UCFL i problem mi sie rozwiaze - bedzie podparcie dla prowadnic w ich promieniu i da sie skorygowac ich polozenie na srubach mocujacych obudowy lozysk.

Poza wszystkim, fajne rozwiazanie z trzecia prowadnica w Y - widzialem te zdjecia wczesniej, ale nie "zajarzylem" atrakcyjnosci tego rozwiazania. Pojde w tym kierunku, bo kolejny dylemat jaki mialem polegal na zbyt malym rozstawie prowadnic Y, tj. zbyt malej odleglosci pomiedzy nimi (chcac je "upakowac" w pojedynczym ceowniku 120mm). Jesli dodam trzecia prowadnice pod gorna belka i nawet pojedyncze lozysko na niej, to daje dodatkowa sztywnosc (choc wprowadza dodatkowy element do spozycjonowania wobec pozostalych). Wozek/suwak mam obecnie narysowany w postaci sporej kostki alu, wiec pokombinuje z takim rozwiazaniem. Czy twoj wozek wykonany jest z litego materialu, czy to tylko takie wrazenie ze zdjec?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”