Usunięcie przekoszenia bramy

Maszyny ze stali, aluminium, odlewów itp.
Tu możesz również przedstawić się i opisać swoją maszynę

Autor tematu
komar190
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 98
Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
Lokalizacja: Cz-wa

Usunięcie przekoszenia bramy

#1

Post napisał: komar190 » 17 kwie 2016, 14:41

Witam wszystkich,

czy ma sens zmiana wałków podpartych na prowadnice trapezowe aby wyeliminować przekłamanie ~1mm w osi Y wynikające z napędu centralnego jedną śrubą na szerokości bramy 1,2m. Bardzo długo używam już tej maszyny i nigdy nie miałem żadnych problemów lecz pojawiły się ostatnio bardziej wymagające sprawy do wyfrezowania i zauważyłem że w pobliżu środka stołu czyli w okolicy śruby Y, przy wycinaniu jakiegoś dużego detalu np. prostokąta, prawy górny róg wyciętego detalu "ucieka" po Y o jakieś ~1mm do przodu względem położenia skrajnego lewego rogu detalu przy krawędzi stołu.
W tej chwili są tam wałki podparte 16-ki i po 3 łożyska we wózkach na stronę. Próbując nagiąć bramę przy wyłączonej maszynie, lekko się poddaje właśnie o jakiś 1mm. Jak mozna temu zaradzić? Czy wymiana wałków na prowadnice trapezowe w ogóle coś da? Dodawanie dodatkowej śruby, a raczej wyrzucenie starej a założenie 2 nowych skomplikuje sprawę na tyle że mogę sobie z tym nie dać rady.



Tagi:

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#2

Post napisał: adam Fx » 17 kwie 2016, 15:15

osobiście jednak zastosowałbym 2 śruby .... przekasanie bramy to nie tylko kwestia dokładności prowadnic ale i sztywności bramy -po prostu ją skręca.

Obecnie możesz praktycznie wszystko kupić bez dorabiania cześć.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
komar190
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 98
Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
Lokalizacja: Cz-wa

#3

Post napisał: komar190 » 17 kwie 2016, 16:12

A jakie są w przybliżeniu koszty takiej przeróbki? Śruba ma ~200cm
Czy jest pewne że 2 odrębnie działające silniki krokowe dostające identyczne sygnały ze sterownika będą chodzić identycznie i poruszać śrubami w identycznym stopniu? Pytanie może wydać się głupie ale nie raz już czytałem na forum o silniku osi Y działającym z przełożeniem pasowo-zębatkowym napędzającym obie śruby naraz.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#4

Post napisał: adam Fx » 17 kwie 2016, 21:28

No raczej szedłbym w w jeden silnik i pasek...
hmm pierwszy z brzegu sklep http://sklep.cncprofi.com/sruba-kulowa- ... zyska.html
nie jest to Hiwin (ale wątpię żebyś potrzebował Hiwiny)
Sam sklep ostatnio mnie zawiódł (albo nie odpisywali albo jak już zapłaciłem po paru dniach okazało się że nie posiadają towarów) tak wiec na własne ryzyko zakupy u nich (może mają ciężkie dni bo kiedyś nie było takich "atrakcji")
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
komar190
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 98
Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
Lokalizacja: Cz-wa

#5

Post napisał: komar190 » 22 kwie 2016, 23:53

po namyśle daruję sobie wstawianie drugiej śruby i biorę pod uwagę tylko zmianę wałków podpartych na prowadnice liniowe. I tu pytanie, czy jeśli powierzchnie pod podpory wałków były szlifowane to taki zabieg byłby na zasadzie zdjęcia podpór i sugerując się otworami montażowymi ustawienia prowadnic równolegle do śruby? Jak wiercicie otwory pod prowadnice w płaszczyznach bo trochę obawiam się zachowania wystarczającej dokładności nie mając np. wiertarki magnesowej.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#6

Post napisał: adam Fx » 23 kwie 2016, 01:09

Jet tam jakaś baza.. taki schodek albo chociaż bok prostopadły do płaszczyzny zabielony? jaki chcesz rozmiar prowadnic dać? bo wózki jak rozumiem ze wstępnym naprężeniem...

samo wiercenie to niespecjalny problem ustalasz wstępnie prowadnicę mocujesz ściskami i wiercisz przez otwory w niej... jak już ponawiercasz zdejmujesz dajesz wiertło pod gwint i jedziesz z koksem

przyda się dobra wiertarka po parę tych otworków zrobić musisz .

następnie czujnik zegarowy i ustawianie prowadnicy może przydać się breszka i punkty podparcia.

osobiście zwykle śrubę ustawiam do prowadnic a nie prowadnicę do śruby

Przyda się spory kątownik do ustawienia bramy względem stołu tu po części widać ja ustawiałem to w wiertarce https://youtu.be/Njk14EvgjO8?t=24m43s
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos


Autor tematu
komar190
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 4
Posty: 98
Rejestracja: 30 kwie 2011, 12:01
Lokalizacja: Cz-wa

#7

Post napisał: komar190 » 23 kwie 2016, 17:37

a nie wystarczy przed ściągnięciem wałków podpartych jakieś klocki (cokolwiek z resztą) umocować na ściski pozostawiając kierunek równoległy z ramą który został wytyczony podporami wałków. Bądź co bądź podpory wałków zamontował ktoś bardziej doświadczony niż ja z większą gamą narzędzi pomagających precyzyjnie coś takiego osadzić.
Powtarzam raz jeszcze ze moja frezarka już istnieje, działa a wymiana to tylko modyfikacja, nie budowa od podstaw. Chciałbym sugerować się śrubą bo ktoś znów bardziej doświadczony ode mnie tę srubę zainstalował. zrezygnowałem z instalacji 2 śrub bo nie mam narzędzi zarówno do wiercenia w przestrzennym odlewie staliwnym w kierunku poziomym jak i narzędzi które pozwoliłyby mi precyzyjnie zainstalować śruby względem ramy oraz w poziomie i idealnie równolegle względem siebie.

Jeśli nie mam w zamiarze zmiany silnika osi Y na mocniejszy to czy zastosowanie wózków z wstępnym naprężeniem nie spowoduje że może okazać się za słaby, będzie się grzał lub się zjara. Przecież to spore zwiększenie oporu w już i tak obciążonym silniku pchającym jedną centralną śrubą bramę 1,3m szeroką po 2 prowadnicam, Tak gdybam. Na elektronice się nie znam lecz z braku możliwosci ingerencji w elektronikę (komercyjny soft) nie kogę nic podmieniać bo nie mam mozliwości zmiany różnych istotnych parametrów np. step per mm itp. Softu nie chce zmieniać bo pracuję nie tylko ja na tym klamocie.

Czy wstępne spięcie ściskami prowadnicy ustawionej idealnie w linii starej podpory wałka i poruszanie bramą aby ustalić drugą i sukcesywne oznaczanie otworów wystarczy żeby uzyskać zadowalający efekt.
Z góry przepraszam za wytykanie różnic między modyfikacją a stawianiem od nowa ale o modyfikacjach jest tematów jak na lekarstwo a tematów o konstruowaniu nowych jest tak dużo ze trochę inaczej ja to widzę jako lajkonik który chce coś poprawić a konstruktor który wszystko buduje od zera.
Nie chciałbym lecieć na żywioł i jednym zamachem zmieniać przeniesienia napędu, mechaniki liniowej i od razu przy okazji silników na serwa bo na samym początku zmierzyłem siły na zamiary i zmiana wałków na prowadnice to szczyt możliwości jakie w obecnym momencie reprezentuje.

Awatar użytkownika

adam Fx
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 5562
Rejestracja: 04 lip 2004, 16:03
Lokalizacja: Gliwice

#8

Post napisał: adam Fx » 23 kwie 2016, 18:51

Zmieniasz wałki na prowadnice żeby zlikwidować luz który wpływa na przekąszanie bramy wiec jaki jest sens dawać luźnie wózki.

jak to silnik krokowy to się nie spali ale przy zwiększonym obciążeniu może gubić kroki np. przy dotychczas ustawionym przyspieszeniu / max prędkości

wszystko zależny od zapasu jego mocy
komar190 pisze:a nie wystarczy przed ściągnięciem wałków podpartych jakieś klocki
zakładając że wałek faktycznie jest prosto ustawiony można porobić bazy do niego ale nie do podpory.. po prostu liniowość podpory pływa szczególnie na dużej odległości .. na 500mm różnice mogą być i 0,5 (no chyba że masz jakieś markowe te prowadnice wtedy może faktycznie być inaczej)

Przejedź czujnikiem po prowadnicy i po podporze wtedy będziesz wiedział czy może ona być bazą

tu Leoo podpowiada jak ustawić druga prowadnicę https://www.cnc.info.pl/topics60/ustawi ... t20189.htm
komar190 pisze:Powtarzam raz jeszcze ze moja frezarka już istnieje, działa a wymiana to tylko modyfikacja
dla togo modyfikacja jest trudniejsza bo trzeba kombinować a nie jak w przypadku nowej maszyny otwierasz katalog tam masz podany sposób montażu, zlecasz obrobienie powierzchni z bazami i po prostu przykręcasz.
sorki za wszystkie błędy ... (dyslektyk) :?
Zobacz moje filmy http://www.youtube.com/user/pokachontass/videos

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Frezarka - konstrukcja metalowa”