,,rupcia " nie ma potrzeby nosic ze sobą , stoi sobie ,,we warstacie " i ma ułatwic robote
kto by u klienta w domu naweircił po 2 albo 3 zawiasy ( a bywa ze i 5-6 sie wierci np w szafach )
w domu klienta raczej się tego nie robi a jedynie skręca wczesniej zrobione w zakładzie ( a czasem w garazu , bo tez tak bywa ) meble
bez tego ,,rupcia " frezowanie we froncie który ma 18 mm grubosci czasem powoduje ze mozna na wylot przefrezować
wiec to duze ułatwienie
wyobrazmy sobie czym skutkuje przefrezowanie na wylot otworu d rzwiach z litego drewna mozntowanych na lodówke
1 klient wsciekły i oczywiscie nie płaci montazystom
2 termin zamówienia drugiego frontu z litego drewna ?
3 wybarwienie ? a jak się nie uda lakiernikowi dobrac identycznego koloru ? bo ,,zapomniał " receptury ( to w przypadku niestadardowych wybarwien )
koszt tego równy jednemu duzemu forntowi z litego drewna a radość i spokój na całe zycie
mozna kupic żonie na prezent pod choinke , sie ucieszy z pewnoscia
produkcja mebli kuchennych .; Skręcanie korpusów, puszk
-
- Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 64
- Rejestracja: 23 lis 2009, 18:48
- Lokalizacja: wawa
- Kontakt:
-
- Specjalista poziom 1 (min. 100)
- Posty w temacie: 1
- Posty: 167
- Rejestracja: 17 lis 2009, 23:10
- Lokalizacja: zielona góra
Do nagłych przypadków wiercenia pod puszki radzę zainwestować w wiertło puszkowe 35 z stożkowym pilotem. Najpierw nawiercasz wiertłem 3mm na głębokość ok.14mm a potem spokojnie rozwiercasz aż cały korpus się zagłębi w materiał. Dalej nie pójdzie bo stożek nie wierci i naprawdę trudno coś spie....... Takie wiertło kiedyś kupiłem w "Meblopolu"