Problem z wypalarką Jantar 2

Dyskusje na temat przecinarek plazmowych i gazowych sterowanych numerycznie.

Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

Problem z wypalarką Jantar 2

#1

Post napisał: mietekg » 25 gru 2010, 10:40

Witam. Otóż mam mały problem - mianowicie przy zaczynaniu cięcia plazmą nie zawsze "zapala łuk" kiedy powinien - a dokładniej to za późno. Palnik zjeżdża do blachy na ustawioną odległość, rusza i dopiero występuje łuk. Jest to pierwszych 10 do 15 przebić blachy jak zaczynam ciąć arkusz, a potem już nie ma problemu jeśli elementy tnę jeden po drugim... dopóki maszyny nie zatrzymam na kilka minut. Potem znów to samo. Dwa razy zdażyło się, że palnik zjechał do samej blachy (tak jakby nie zadziałał układ pomiaru wysokości i antykolizyjny) i odpalił łuk uszkadzając części palnika (kaptur itd).
Czy spotkał się ktoś z takim zachowaniem maszyny? Może mógł by mi pomóc rozwiązać problem? Ma jakieś rady (poza zmianą sprzętu)? Przez trzy miesiące od uruchomienia przez serwis nie było problemów.
Nie wim czy to ważne, ale usterka powstała po uszkodzeniu się zasilacza w szafie sterowniczej. Zasilacz wymieniony na identyczny. Uszkodzenie jego nie było związane z jakąś usterką poza jego wyjściem (przy rozbieraniu wypadła nieizolowana końcówka tulejkowa ze środka - skąd się tam wzięła tego nie wiem).
Zachowanie dokładnie tak jak na filmiku:
http://w888.wrzuta.pl/film/4W2SgPjokru/pc210135
Raz jest dobrze, raz nie.
Sprzęt to:
Jantar 2 ze sterownikiem ECS859
Źródło HiFocus 280i
Palnik PerCut 370.1/370.2
Czujnik wysokości pojemnościowo-napięciowy.



Tagi:

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#2

Post napisał: cnccad » 26 gru 2010, 11:57

To co opisujesz wskazuje na uszkodzenie układu „zgody’ na ruch napędów.
Czyli jeszcze palnik dobrze nie wystartuje a już ma zgodę na ruch.
Co jest konkretnie uszkodzone to ciężko powiedzieć , ale z objawów wydaje mi się że masz problem ze źródłem prądu. Po prostu ma zwarte jakieś styki np. na przekaźniku i ciągle jest zgoda na start.
Nawet to dojechanie palnikiem do blachy też może to sugerować że zgoda jest trzymana cały czas.
Jeżeli by to nie ustępowało po tych 10…15 razach , to można by przypuszczać że jest problem z kablem.
Ale w tym przypadku raczej źródło. No , nie wykluczam również wejścia w PLC że jakiś półprzewodnik jest uszkodzony …
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


mbiegun
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 10
Rejestracja: 14 wrz 2010, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

#3

Post napisał: mbiegun » 04 sty 2011, 19:56

Witam,

Jeżeli masz ustawioną odpowiednią wysokość palnika plazmowego nad materiałem ciętym to załączy Ci się główny łuk plazmowy i cięcie się rozpocznie. - Wysokość musi być odpowiednia dla różnych zakresów cięcia i modeli agregatów plazmowych.

Proponowałbym sprawdzić parametry w sterowniku.

Pozdrawiam,


Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

#4

Post napisał: mietekg » 04 sty 2011, 20:29

Co do wysokości - to korzystam z tabeli. Zmieniam zawsze, kiedy zmienia się grubość blachy (lub rodzaj - czarna czy kwasiak). Zobacz na załączonym filmiku - pierwsze wpalenie było normalnie, drugie już nie...
Nie chodzi o to, że palnik jest za wysoko - tylko że łuk za późno występuje". Maszyna normalnie się zachowuje, ale ten łuk czasami występuje za późno (maszyna już rusza).
Dostałem odpowiedź z eckerta co to może być, ale nie zdążyłem dzisiaj tego sprawdzić... Może jutro.

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#5

Post napisał: cnccad » 04 sty 2011, 20:30

tak ... słuszna uwaga ale skoro kolega nic nie zmieniał w ustawieniach a na filmie widać że palnik nie zapala a napędy ruszają i wykonują ruch to żadne raczej ustawienia nie mają tu nic do rzeczy.
Bo jak przerwie łuk to napędy powinny się zatrzymać. Sterowanie I/O jest wszędzie takie samo jeżeli chodzi o plazmę.
Więc upatruję podobnego problemu który i ja miałem w tej płytce w poprzednim poście.


no , ale wszystko jest możliwe. W końcu to eckert ...
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

#6

Post napisał: mietekg » 04 sty 2011, 20:57

Zauważyłem jeszcze coś:
Po nacisnięciu "start" kiedy palnik się ustawi do blachy i kiedy zawór gazu (tnącego lub wirującego - tego nie wiem) się otworzy i jak widzę już, że nie powstanie zajarzenie o czasie to w chwili gdy występuje podniesienie palnika przy przebijaniu nacisnę "stop" (palnik zaczyna się podnosić całkiem do góry) i od razu "start" to palnik podniesie się do końca i z powrotem ustawia się do blachy i wtedy jest już normalnie. Dostałem odpowiedź z firmy Eckert żebym sprawdził przekaźniki, ale z braku czasu nie zdążyłem dzisiaj. Może jutro mi się uda.
Pozdrawiam i dziękuję za zainteresowanie się tematem.

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#7

Post napisał: cnccad » 04 sty 2011, 22:17

czyli automatyka pada a nie parametry.
Samo źródło pradu ma też pewną wadę na płytce cyklu a ECKERT wprowadził napięcie stałe do obwodów sterowania co jest bardzo dużą wadą. Po 2...3 latach przekaźniki zachowują się jak spawarki. Ciągną łuk i później sie dzieją dziwne rzeczy.
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


Autor tematu
mietekg
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 5
Posty: 73
Rejestracja: 22 sie 2010, 18:49
Lokalizacja: lubelskie

#8

Post napisał: mietekg » 16 lut 2011, 20:10

Witam. Walki z maszyną ciąg dalszy...
Powiedz mi proszę kolego cnccad jeszcze coś takiego.
Palnik rusza (zachowuje się tak jakby normalnie następowało cięcie) przy wyłączonym źródle :shock: . Po sprawdzeniu wszystkiego (rozmawiając telefonicznie z serwisantem z firmy Eckert) doszliśmy (znaczy serwisant doszedł :smile: ) do wniosku, że jest uszkodzenie na płycie ST1 (w szafie sterowniczej plazmy). Wcześniej obstawiane były:
uszkodzenie przewodu źródło>szafa sterownicza, przekaźniki w szafie lub uszkodzenie kontaktronu w źródle (nie wiem czy dobrze napisałem "kontaktron").
No i nie wiem. Dzisiaj jeszcze powalczyłem i przy wyłączonym źródle palnik normalnie rusza. Po odpięciu wtyczki X102 ze źródła palnik zjeżdża nad blachę i stoi na ustawionej wysokości zajarzania - czyli tak jak powinien się zachowywać.
Jeśli uszkodzenie wystąpiło by w szafie (na płycie ST1) to czy palnik nie powinien pojechać?
Co mógłbym sprawdzić w źródle? Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć jak wygląda i działa kontaktron? Jest to urządzenie elektroniczne czy mechaniczne?
Z góry dziękuję za odpowiedzi i ewentualne wskazówki.
Mam załącznik "wiring diagram" do HiFocus 280i, tylko nie bardzo wiem od czego zacząć...

Awatar użytkownika

cnccad
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 3548
Rejestracja: 24 gru 2006, 11:54
Lokalizacja: już tylko Mysłowice
Kontakt:

#9

Post napisał: cnccad » 17 lut 2011, 07:32

więc wszystko wskazuje na to że jest cały czas włączone w plazmie uprawnienie do ruchu.
Jeżeli , masz wyłączoną plazmę a napędy po dojechaniu do blachy ruszają .... to ewidentnie jest problem w plazmie ( jej układach sterowania ) a jak odłączysz wtyczkę od plazmy , to palnik dojedzie do materiału i maszyna stoi.
Dlaczego stoi :?:
Bo czeka na zgodę na ruch , gdyż jej nie ma bo wtyczka jest odłączona.
Czyli tak jak wczesnej sugerowałem.... jest zwarty styk zgody.
Jak dobrze pamietam do plazmy są doprowadzone 4szt przewodów.
Jedna para start a druga para zgoda na ruch.
Czyli problem w źródle plazmy lub jej obwodzie.
Pozdrawiam.

Każda praca ma swoją wartość a zaniżanie jej wartości jest brakiem szacunku do pieniędzy i samych siebie.


deg
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 11
Rejestracja: 20 paź 2009, 09:19
Lokalizacja: Polska

#10

Post napisał: deg » 17 lut 2011, 12:27

Kolego mietekg, jest dokładnie tak jak Ci tłumaczyłem i jak ustaliliśmy w rozmowie telefonicznej. Po odpięciu przewodu sygnałowego maszyna nie rusza, bo nie dostaje potwierdzenia (zgoda na ruch, jak pisze cnccad) z agregatu, co wskazuje na uszkodzony kontaktron (zwarty) lub zwarcie na przewodzie potwierdzenia. Na kontaktron nawinięty jest "kawałek" przewodu prądowego i przepływający przez ten przewód prąd powoduje zwarcie styków kontaktronu i maszyna dostaje sygnał potwierdzenia i wtedy rozpoczyna cięcie (ruch napędów). Po odpięciu przewodu od agregatu, czyli od gniazda X102 maszyna nie rusza, bo zwarty kontaktron nie podaje sygnału potwierdzenia.
W kolejnej rozmowie ustaliliśmy, albo ja tak zrozumiałem, że mimo odłączenia przewodu od gniazda X102 maszyna rusza, a to wskazywało na uszkodzenie płyty ST1 (jednego z jej elementów, ale o tym pisać tutaj nie będę).
Kontaktron w najprostszej swojej postaci wygląda tak. Jest to szklana rurka, z dwoma "blaszkami" reagującymi na pole magnetyczne i w zależności od specyfikacji zwierają bądź rozwierają się.
Teraz znając zasadę działania kontaktronu, łatwo zdiagnozować usterkę.
Myślę, że sprawa jest jasna i klarowna.
Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Przecinarka Plazmowa CNC, Gazowa”