Jak nie masz żadnych problemów, to się trzymaj tego co masz, dokup taką samą tokarkę jaką masz tylko dodatkowo z osią Y i po kłopocie. Niczego nie będziesz się musiał uczyć, od razu będziesz pracował.lukasliana pisze:Pracuje teraz na DMG gildemeister CTX 420 z systemem heidenhain i nakładką turn-plus/din-plus maszynę mam rozpracowaną i żadnych problemów z obsługą programowaniem itp.
O ile szukasz takiej samej obrabiarki tylko wzbogaconej o Y.
Kiedy kupowałem nowego Mazaka miałem wieloletnie doświadczenie ze starą, 15 letnią tokarką Maho.
Doświadczenie technologiczne jak najbardziej się przydało, ale zmiany w sterowaniu b .duże. Momentami miałem duże problemy, żeby przebrnąć przez różnice, najczęściej pierdoły, a nie miałem kogo spytać.
Także samodzielna przesiadka na nowe sterowanie dostarcza sporo nerwów. Możesz sobie tego zaoszczędzić trzymając tego co już znasz. Dodatkowo masz pewną unifikację przy serwisie i częściach zamiennych, co jeszcze ważniejsze. Nie chcę robić reklamy DMG-Mori, bo mam pewne zastrzeżenia do ich serwisu, nie do poziomu technicznego bo ten jest ok. ale co do cen i czasami dostępności. Dość drogi i często na serwisanta trzeba trochę poczekać - pierwszeństwo mają nowe instalacje, gwarancje i duzi odbiorcy. No ale z 2 strony serwis jest, części zamienne są, dokumentację można dokupić a to lepiej niż u niejednej konkurencji.
Także jeśli nie byłbyś zadowolony, to jest dużo innych dobrych producentów, np jestem bardzo zadowolony z obecnie 4 letniej tokarki Mazaka - ale jeśli to co masz ci pasuje, to z racji unifikacji trzymałbym się dokładnie tego typu tokarki co mam rozszerzonej o opcję Y.