Konik, suport do elektrolizy > odrdzewianie usuwanie farb

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
koala.g
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2828
Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
Lokalizacja: Małopolska

Konik, suport do elektrolizy > odrdzewianie usuwanie farb

#1

Post napisał: koala.g » 20 wrz 2016, 18:54

Witam.
Remontuję na razie tylko konika do tokarki.
Rozkręciłem go i teraz oczyszczam korpus.

Problem jest taki że jest na tym dość sporo syfu, kilka warstw farby.

Pomyślałem żeby części poddać odrdzewianiu elektrolizą. Już to kiedyś robiłem i farba fajnie później schodziła.

Problem jest taki czy to nie zaszkodzi prowadnicą?



Tagi:


sagan
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 97
Rejestracja: 08 lut 2011, 17:32
Lokalizacja: mars

#2

Post napisał: sagan » 26 wrz 2016, 15:05

Do usuwania brudy, smaru i starych farb polecam płyn do mycia silników z firmy Moje Auto.
Ten akurat mi przypadł do gustu bo jest dość silny i spłukuje się wodą. Piany aktywne na zimno są za słabe.
Elektroliza to może przesada w tym przypadku ale mogę się mylić.


dsc
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Sympatyk forum poziom 2 (min. 50)
Posty w temacie: 1
Posty: 52
Rejestracja: 02 mar 2009, 14:34
Lokalizacja: Gdansk

#3

Post napisał: dsc » 26 wrz 2016, 18:28

Wygoogluj Synstryp produkowany przez firme Starchem (chyba brytyjska), moze cos znajdziesz podobnego skladem w Polsce. Dosc niebezpieczny w uzyciu, ale cholernie skuteczny.

T.


kapman
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 2
Posty: 26
Rejestracja: 10 lip 2014, 19:48
Lokalizacja: Końskie

polecam

#4

Post napisał: kapman » 27 wrz 2016, 20:52

włosy murzyna na flexa i ogień ...:) maska i inne ochrony szczególnie wskazane;)


Autor tematu
koala.g
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2828
Rejestracja: 01 kwie 2009, 23:02
Lokalizacja: Małopolska

#5

Post napisał: koala.g » 27 wrz 2016, 22:06

Wrzutka z postępu prac
https://imgur.com/a/i6O91

Matulu ta tokarka jest z ok 1960, odlewy wyglądają jak ciosane siekierą.
Dźwignia blokady wysunięcia kła to od góry w prawą stronę widać wystający element z korpusu taki malutki. Okazało się że jest to wbity kawałek drewna. Jak mniemam ma być tam kalimatka.
Obrazek

Pokrywa mocująca mechanizm wysunięcia kła, część po kółku z korbą jest to oszlifowane jajko... nie było obrabiane na tokarce.
Dodatkowo jest w nim śruba nieznanego przeznaczenia. Co to?
Niczego to nie trzyma. Mechanizm jest blokowany przez tą krzywą pokrywę i śrubę mocującą koło z korbką.
Obrazek

Rzeczone jajko

Obrazek

Nie wiem jak w korpusie umieścili ten element, nakrętkę od dźwigienki blokady wysunięcia kła. Nie da się jej wybić ani w te ani wewte.
Obrazek

Po oczyszczeniu zauważyłem jakieś śmieszne prostokąciki w ściankach korpusu co to?
Obrazek


kapman
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 2
Posty: 26
Rejestracja: 10 lip 2014, 19:48
Lokalizacja: Końskie

po odlewaniu

#6

Post napisał: kapman » 28 wrz 2016, 06:00

to chyba po odlewaniu żeliwa takie coś zostaje, nie wiem, ale na obudowach tokarki też na takie trafiam:)


kolec7
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 984
Rejestracja: 01 mar 2009, 22:40
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

#7

Post napisał: kolec7 » 28 wrz 2016, 11:25

Nadlewy, które przenoszą obszar skurczu odlewniczego w inne miejsce, poza docelowy odlew.
Po krzepnięciu i ostygnięciu nadlew się odcina i przetapia powtórnie.
"W życiu piękne są tylko chwile...."

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”