Luz promieniowy łożyska wrzeciona TUD 50

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

spuciarz
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 2
Posty: 23
Rejestracja: 16 sty 2012, 01:19
Lokalizacja: Wrocław

#11

Post napisał: spuciarz » 13 gru 2014, 00:37

Chciałbym się poradzić kolegów w temacie kasowania luzu promieniowego łożyska wałeczkowego o stożkowym otworze we wrzecionie (1:12). Zmierzyłem luz za pomocą pręta i uniesieniu go do góry, wynik 0,07 po lekkich obrotach prawo lewo, tak aby wałeczki się ułożyły. Okręciłem pokrywę i próbowałem sprawdzić jeszcze szczelinomierzem. Przeszedł listek 0,15, fakt że trochę się zrolował ale przeszedł. Łożysko było mierzone na pełnym dokręceniu nakrętki.

Moje pytanie brzmi: O ile powinienem w takim razie zeszlifować pierścień/podkładkę tak aby zachować luz promieniowy w łożysku rzędu 0,01? Który wynik pomiaru jest poprawny?

Łożysko ma oznaczenie NN 3016 KTN/SPW33



Tagi:


ak47
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 937
Rejestracja: 22 lis 2013, 12:54
Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki

#12

Post napisał: ak47 » 13 gru 2014, 08:46

w DTRce powinno pisać ile szlifować. Dla tokarek bułgarskich podaje sie że szlifować trzeba 0.1 mm pierścienia tylko nie pamiętam przy jakim pomiarze bicia. Dla TUDa będzie podobnie ale o tym w dtrce właśnie przeczytać powinieneś.


spuciarz
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 2
Posty: 23
Rejestracja: 16 sty 2012, 01:19
Lokalizacja: Wrocław

#13

Post napisał: spuciarz » 13 gru 2014, 11:51

W DTR nie ma nic na ten temat. Żeby skasować luz o 0,01 należy przeszlifować pierścień o 0,12mm. Dla luzu 0,15 będzie to aż 1,8mm i dlatego wolałbym się upewnić czy moja metoda pomiarowa jest dobra, skoro uzyskałem 2 różne wyniki przy różnych metodach. Obawiam się że łożysko może strzelić przy tak mocnym napięciu.


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#14

Post napisał: Areo84 » 13 gru 2014, 18:58

te 0,15 mm to jakoś mocno dużo. Przecież to lata jak wiadro w studni . Jeśli dobrze to pomierzyłeś to łożyska raczej wymiany, nie do podciągania. Nawet jeśli bieżnie i wałki łożyska byłby jeszcze dobre , to wątpię żeby ten wewnętrzny pierścień łożyska dał się bez szwanku rozprężyć o tak dużą wartość .


acetylenek
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 577
Rejestracja: 12 mar 2006, 21:46
Lokalizacja: Kraków/Olkusz

#15

Post napisał: acetylenek » 10 wrz 2015, 22:51

U mnie w DTR napisali aby pomierzyć bierznie zewnętrzną (zamontowaną we wrzecienniku) oraz wałeczki i tak "naciągnąć za pomocą specjalnej tulei" aby wymiar na wałeczkach był +2 do 3 um. Jak i czym ja to mam zmierzyć (pomijam syperspecjalny przyrząd SKF)?

Teraz zrobiłem na wyczucie bo były drgania i tylko luz łożyska pozostał do skasowania i po "regulacji" jest lepiej. Przy tych samych parametrach nie ma już szlaczków zygzaków i piszczenia. Sam ruch wrzeciona jest z wyczuwalnym rękom oporem w porównaniu do nieskończonego kręcenia się przed regulacją. Grzania się jeszcze nie stwierdziłem bo za krótko było testowane. Generalnie bieżnie i wałeczki nie są w najlepszym stanie więc łożyska mi nie szkoda i pewnie w niedługim czasie pójdzie do wymiany tak jak reszta ale... jak już mam wydać 400 - 500 PLN na to jedno tylko łożysko to myślałem napięcie wstępne przeprowadzić bardziej profesjonalnie.

Pytanie robić to na super dokładnych pomiarach i zachować 2 do 3 um wcisku czy na wyczucie?

Jak na pomiarach to czym to zmierzyć i jak?
Jak na wyczucie to czym się kierować?


Areo84
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 3
Posty: 991
Rejestracja: 26 gru 2009, 09:33
Lokalizacja: ...

#16

Post napisał: Areo84 » 12 wrz 2015, 15:13

Raczej w te pomiary na mikrony nie ma co się bawić. I tak tego nie wymierzysz na wypracowanych bieżniach. Podciągnij aby luz promieniowy był jak najbliżej zera, i aby wrzeciono obracało się ręką bez większych oporów, puść na obroty zaczynając od tych wolniejszych i kontroluj temperaturę łożyska . Po dłuższym czasie ma prawo grzać się, ale niebyt mocno.

Problem w tym że jeżeli bieżnie łożyska są mocniej wyrobione to może pomóc tylko wymiana. Zauważ że wewnętrzny pierścień łożyska po podciągnięciu zmienia swe położenie wzdłuż osi wrzeciona i względem zewnętrznego pierścienia, także wałki nie pracują dotychczasowym położeniu, tylko zachodzą częściowo na nie wyrobioną powierzchnie bieżni. No,chyba że odsuniesz jakoś jednocześnie zewnętrzny pierścień o dokładnie taką samą wartość co wewnętrzny wszedł głębiej na stożek.
Ale to i tak raczej półśrodki, bo bieżnie w miejscu pracy wałków pod wpływem ciężaru wrzeciona i tego co na nim wisi nie nie będą na pewno już okrągłe tylko jajowate. U mnie w jednej tokarce bruzda w dole zewnętrznego pierścienia była wyraźnie wyczuwalna palcem. Nawet nie mierzyłem, nie podciągałem , tylko wymieniłem całe łożysko.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”