luz na wrzecionie

Dyskusje dotyczące toczenia, remontów, modernizacji, narzędzi. Tokarki konwencjonalne.

Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#11

Post napisał: mrozanski » 16 lis 2010, 09:21

niestety otworek do podawania oleju nie jest bezposrednio do wrzeciona.w obudowie tulei jest jest rowek a w nim filc, przez niego olej przedostaje sie do tulei z brazu a nastepnie do wrzeciona. zawsze przed wlaczeniem tokarki zalewam ten otworek olejem(silnikowym), otwor ma ok ?8x10mm a olej z niego znika w ciagu kilku min. tak jak kolega pisze przy mniejszych obrotach nie ma takiego problemu ale to nie jest duza tokarka i dosc czesto uzywa sie tych wiekszych. zastanawialem sie nad zrobieniem pompki i smarowaniem cisnieniowym tylko nie wiem jak zlapac ten olej ktory bedzie wyplywac z gazdej strony ;/



Tagi:


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#12

Post napisał: Andrzej 40 » 16 lis 2010, 18:41

To łożyskowanie wygląda na konstrukcję zbliżoną do TSA 16. W tym"otworku 8x10" do smarowania powinien być gwint (M10x1) - w TSA wkręcana tam była smarowniczka. W jej miejsce warto dać zbiorniczek z olejem i knotem lub regulacją wypływu. Niestety olej ścieka na łoże i dodatkowo jest rozrzucany odśrodkowo na wszystkie strony. Trzeba zaraz za zewnętrzną nakrętką łożyska zrobić osłonę. Zrobienie obiegu zamkniętego przy tej konstrukcji raczej nie wchodzi w rachubę, można próbować zbierać olej z łoża przez filtr.


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#13

Post napisał: mrozanski » 16 lis 2010, 21:27

musial bym miec zbiorniczek w ktorym da sie zamknac calkowicie doplyw do wrzeciona bo przez noc wylecial by caly olej, w otworkach nie ma gwintu wiec zostane chyba przy oliwiarce bo zabiera to kilkanascie sekund przed kazda praca a nie ma obawy ze zachacze czyms i urwe zbiorniczek z olejem
Zastanawia mnie czy nie poprawilo by smarowania nawiercenie kilku malych otworkow na obwodzie tulei z brazu bo z tego co pamietam to jest od dolu wywiercony 1 otwor ok φ6 i przez niego wyplywa lej zgromadzony w filcu


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#14

Post napisał: Andrzej 40 » 16 lis 2010, 22:01

Tuleja nie jest przecięta wzdłuż? TSA ma przeciętą tuleję i w niej filc. Przy okazji - i tak ten otworek musisz zaślepiać, bo jest szansa, że wpadną opiłki. Przy najbliższym wyjmowaniu wrzeciona bym go nagwintował i dorobił zbiorniczek z regulacją zaworem iglicowym (zamykanym na noc :wink: ). Jak nie chcesz gwintować, to wklej na silikon.


Autor tematu
mrozanski
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 8
Posty: 807
Rejestracja: 06 lis 2006, 19:05
Lokalizacja: wlkp.

#15

Post napisał: mrozanski » 16 lis 2010, 22:58

tak tuleja jest rozcieta ale we wrzecienniku na obwodzie gdzie wchodzi tuleja jest naciety rowek i tam jest wlozony filc, tak ze dziala tez jako filtr do oleju


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1168
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#16

Post napisał: mike217 » 17 lis 2010, 01:27

Tuleja w tokarni TSA np jest rozcięta po skosie, obwodowo ma kilka kanałów frezowanych z otworami ( bynajmniej moja, wiem to bo ja wyciągałem) Dorobiłem zbiorniczki na olej, z otwrkiem fi 1 w koreczku teflonowym wciskanym w zbiorniczek, pod koreczkiem jest kwałek szmaty, która ogranicza przepływ. Zbiorniczek około 2ml starcza mi na 40 minut pracy, olej ścieka do łoża, wiec zaraz pod wrzecienniiem w łoże wciskam zwiniety kawąłek papieru toaletowego i co jakis czas go wymieniam, dzięki temu mam łoże suche. Olej w łożu w połączeniu z wiorami z mosiadzu to jest cos strasznego do czyszczenia.. Stosuje olej silnikowy do motocykli dwu taktowych. Wykozystałem oryginalne smarownice, przetoczyłem je, wywaliłem kulke, wytoczyłem zbiorniczki z korkami i wkleiłem je na loctite na smarownice. Wszystko estetyczne i praktyczne.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#17

Post napisał: Andrzej 40 » 17 lis 2010, 04:39

quote="mike217"] Wykorzystałem oryginalne smarownice, przetoczyłem je, wywaliłem kulke, wytoczyłem zbiorniczki z korkami i wkleiłem je na loctite na smarownice. Wszystko estetyczne i praktyczne.[/quote]
Jak widać jest kilka "patentów" poprawiających producenta. Smarowanie tylnych łożysk zmieniłeś niepotrzebnie - to są łożyska toczne, smaruje się je rzadziej smarem stałym, używam litowego.
Przy ślizgowym mam wytoczony z plexi zbiorniczek z wypływem regulowanym iglicą. Zbiorniczek ma centrycznie wklejoną nagwintowaną tulejkę z 2 otworami bocznymi na dole - dopływ oleju - i w nią wkręcana jest iglica, gwint M5x0,5. Można zwiększać przepływ przy podwyższaniu obrotów i zamykać po skończeniu pracy. Mniej oleju wycieka. W pokrywie mam otworek fi1mm, żeby nie powstawało podciśnienie.


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1168
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#18

Post napisał: mike217 » 17 lis 2010, 04:58

W sumie przy rozbiórce wrzeciona nasmarowałem je smarem do łożysk i sporadycznie wlewam olej do zbiorniczka. Pomysł z igła wydaje się dobry, musze pogrzebać w ,modelarni i poszukac iglicy od silnika modelaraskiego, mam wrażenie, że na najszybszych obrotach oleju brakuje, to właśnie wada tej tokarynki, ona nie lubi duzych obrotów.


Andrzej 40
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 6
Posty: 2059
Rejestracja: 11 wrz 2008, 16:04
Lokalizacja: Poznań

#19

Post napisał: Andrzej 40 » 17 lis 2010, 05:13

Spróbuj dodać trochę smaru teflonowego do oleju - pisałem o tym niedawno.
Iglicę możesz spokojnie zrobić z długiej śruby M3 -M5 szlifując koniec na stożek.


mike217
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 7
Posty: 1168
Rejestracja: 23 kwie 2008, 20:56
Lokalizacja: bydgoszcz

#20

Post napisał: mike217 » 17 lis 2010, 05:24

no ale gniazdo pod igłe tez trzeba robić, czy igła ma po prostu zamykac światło przewodu zbiorniczka. cos wymysle, bo teraz faktycznie jak toczę na najszybszej prędkości panewka się grzeje. Nie masz może Andrzej dojścia do tulejek zaciskowych? Najbardziej potrzebny mi rozmiat to 4mm.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Toczenie / Tokarki Konwencjonalne”