LinuxCNC SSKB0 probe-in wariuje, gubi kroki

Dyskusje dotyczące działania obsługi programu LinuxCNC

Autor tematu
lukasixthm
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 140
Rejestracja: 01 maja 2013, 21:41
Lokalizacja: Ostrowiec Św
Kontakt:

LinuxCNC SSKB0 probe-in wariuje, gubi kroki

#1

Post napisał: lukasixthm » 22 sty 2016, 18:33

Witam panowie.
Nie lubię się prosić o czyjąś pomoc, ale chyba muszę bo skończyły mi się pomysły...
Problem jest następujący: posiadam frezarkę własnej konstrukcji na sterownikach SSK-B0, silnikach 1,41Nm, 1,9A zasilanych z 32VDC. Pracują w półkroku. Do pinu 10 LPT podłączone mam końcówki "sondy" którą próbkuję sobie nierówności laminatu podczas frezowania płytek PCB. Jeden zacisk Sondy podłączony jest bezpośrednio do masy (wprost z PC), drugi zacisk sondy - ten idący do pinu 10 LPT - podciągnięty jest rezystorem 6,8kΩ do +5V z zasilacza PC.

Kiedy uruchamiam program i próbuję zrobić pusty przejazd frezarka zatrzymuje się tak jakby sondy się zwierały (wyskakuje komunikat: Probe tripped during a jog). W HAL w bezruchu maszyny mam ciągle false dla sygnału probe-in. Po zwarciu sond zmienia na TRUE.

Stawiam na jakieś zakłócenia i w tym celu:
-odłączyłem monitor (od VGA i zasilania)
-odłączyłem falownik od zasilania
-odłączyłem nawet silniki od kabli ale kiedy wciskam strzałki na klawiaturze widzę że pozycja się zmienia, a po chwili i tak wyrzuca błąd od zetknięcia sondy...

Przeinstalowywałem system. Teraz mam wheezy i linux cnc w wersji 2.7.3, poprzednio na 10.04 i 2.5.4 te same problemy.

Dodam że kiedyś to dobrze pracowało. Później coś się stało i wpadłem na pomysł podciągnięcia sygnału rezystorem do 5V.

Poniżej fotka maszyno-złomu...
Obrazek
Ostatnio zmieniony 22 sty 2016, 20:43 przez lukasixthm, łącznie zmieniany 1 raz.



Tagi:

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1459
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

Re: LinuxCNC SSKB0 probe-in wariuje, gubi kroki

#2

Post napisał: senio » 22 sty 2016, 20:12

stepconfig

PIN10 Wejście sondowania - ptaszek na Invert
A jeśli jest zaptaszkowane to odptaszkuj
Zapisz konfigurację
Przetestuj


Autor tematu
lukasixthm
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 140
Rejestracja: 01 maja 2013, 21:41
Lokalizacja: Ostrowiec Św
Kontakt:

#3

Post napisał: lukasixthm » 22 sty 2016, 20:41

Ptaszkowane naprzemian. Bez żadnych zmian.

W biosie lpt bylo na bidirectional - tak powinno byc. Zmienialem na inne tryby, również bez efektu.

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1459
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

#4

Post napisał: senio » 22 sty 2016, 21:33

lukasixthm pisze:Ptaszkowane naprzemian. Bez żadnych zmian.

W biosie lpt bylo na bidirectional - tak powinno byc. Zmienialem na inne tryby, również bez efektu.
To wywal ten rezystor 6,8kΩ. Ja mam na samym kablu pin 10 i +5V. Działa bezbłędnie

http://fadedbits.com/2011/02/touchprobe/


Autor tematu
lukasixthm
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 140
Rejestracja: 01 maja 2013, 21:41
Lokalizacja: Ostrowiec Św
Kontakt:

#5

Post napisał: lukasixthm » 22 sty 2016, 21:57

Jutro tak zrobię, bo dziś musiałbym się kawałek przejść do frezarki.

Więc to zwiera pin 10 z +5V?
U mnie jest podciągnięcie rezystorem do +5V, a zwieram do masy...

Awatar użytkownika

senio
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1459
Rejestracja: 25 maja 2006, 14:39
Lokalizacja: koło.wlkp

#6

Post napisał: senio » 22 sty 2016, 22:39

lukasixthm pisze:Jutro tak zrobię, bo dziś musiałbym się kawałek przejść do frezarki.

Więc to zwiera pin 10 z +5V?
U mnie jest podciągnięcie rezystorem do +5V, a zwieram do masy...
Tak, jeden kabel do dowolnego pina LPT (10, 11, 12, 13, 15) a drugi do +5 volt na płycie optobob. W hal dodajesz linijkę jak poniżej. Pin w linijce wpisujesz ten pod który podłączysz kabelek.

Kod: Zaznacz cały

net probe parport.0.pin-10-in-not => motion.probe-input


Autor tematu
lukasixthm
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 4
Posty: 140
Rejestracja: 01 maja 2013, 21:41
Lokalizacja: Ostrowiec Św
Kontakt:

#7

Post napisał: lukasixthm » 23 sty 2016, 19:51

Ok, zrobiłem jak poleciłeś i nic to nie dało... Podłączyłem w końcu kabelek od sondy od pinu 15, a drugi do masy, ponieważ potencjał na 15 pinie wyniosi +4,75V i zwieranie go do +5V nic nie zmieniało w HAL.

Maszynka porusza się bez błędu od sondy, ale nadal gubi kroki...
Puściłem frezowanie PCB trwające około 25min. (13000 linii kodu). Po naznaczeniu frezem punktu 0,0 i zrobieniu całego kodu nie wraca w ten sam punkt. Przesunięcie wynosi 2mm w osi X i Y (Z chyba też coś opadło).

Frezowanie odbyło się "w powietrzu" ale z włączonym wrzecionem. Drugi taki sam przebieg włączyłem również w powietrzu ale z wyłączonym z sieci falownikiem. Wtedy przesunięcie zauważyłem tylko w osi Y o 2mm.

Prędkości to 450mm/min przy pracy i 800mm/min na pustych przejazdach.

Teraz leci trzecie frezowanie:
-wyłączone wrzeciono
-prędkości 400mm/min i 400mm/min
-w stepconf wyłączyłem całkowicie wejście sondowania

Zaraz dam znać co wyszło.
*Edit: Przesunięcie również w osi Y o 2mm...

Aa, jeżeli frezarka robi przejazd w jednej osi ze stałą prędkością (po linii prostej) to co jakiś czas słychać jakby czkawkę na silniku...




Edit:
Przeczytałem 90% tematów na forum ze słowem kluczowym "zakłócenia" i tak:
-przerobiłem instalację zasilającą stanowisko z TN-C na TN-C-S.

-przewodami podłączyłem razem ramę frezarki, dwa silniki które nie stykają się z ramą, obudowę komputera, uziemienie falownika, masę zasilania elektroniki, ekrany przewodów zasilających silniki (tylko od strony elektroniki). Wszystko to skręcone jest w jednym punkcie do blachy, podłączone do zera sieci i osobnym kablem 6mm² na zewnątrz do 3m pręta uziemiającego którego specjalnie wbiłem

-wyrzuciłem monitor CRT na rzecz LCD

Jest lepiej. Po przerobieniu tego samego kodu przesunięcie wyniosło może 0,5mm w osi Y i 0,2 w X. Wszystko to na odłączonym falowniku. Gdy go uruchomię to znowu słychać jak silnik czka. Mam jeszcze do wymiany kabel falownik-wrzeciono.

Edit2:
Jednak wcale nie jest lepiej... Frezarka wciąż gubi kroki nawet przy odłączonym od sieci falowniku.
Dodatkowo:
-poprawiłem ekrany przewodów do silników, brakowało po 6cm ekranu do kostek wpinanych w silnik to obkleiłem te fragmenty folią aluminiową stosowaną w mufach kablowych teletechnicznych
-przewody do silników umieściłem w metalowych uziemionych peszlach (przewody ponadto ekranowane)


Tym razem przeczytałem już chyba wszystkie tamaty z serii "gubi kroki" i "zakłócenia"... Skończyły mi się pomysły...

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „LinuxCNC (dawniej EMC2)”