skoti, pokaz co jest zle. poprostu piszesz programy innym sposobem, ale skad wiesz ze twoj nie jest zly?skoti pisze:Przykład Ernesta jest źle napisany .
tak, nie trzyba odsuwac tyle ze musisz zalaczac kompensacje w kazdum ruchu tego narzedzia oraz dawac dobieg i wybieg do kazdegu ruchu. operator musi kombinowac na maszynie jakiego narzedzia uzyc zamiast miec wszystko gotowe. pomysl co bardziej komplikuje sprawe. w jaki sposob zaprogramujesz obtaczanie freza na narozach twoim sposobem? wpiszesz promien zero?skoti pisze:Gdy są użyte funkcje G41 G42 nie trzeba odsuwać freza od ścieżki o jego promień (po to wlasnie jest G41 G42).
poza tym jak sama nazwa wskazuje kompensacja nie sluzy do podawania srednicy narzedzia tylko do jej korekcji. w ukladach sterujacych nowszej generacji jest jedna kolumna do wpisywania srednicy a druga do jej korekcji. w starszych ukladach jest tylko jedna kolumna w ktora wpisuje sie zarowno dlugosci narzedzia jak i korekte srednicy.
owszem, w obu przykladach (na okroag), zarowno moim jak i twoim jest pewien brak (ale nie blad) o ktorym mialem zamiar napisac pozniej aby zabardzo nie zamieszac. ten bark bedzie znacznie bardziej widoczny na detalu uzywajac twojego zapisu od mojego (w moim moze nie wystapic). pomysl co.