falownik zamiast skrzyni - TOKARKA

Dyskusje na temat innych obrabiarek i systemów sterowania stosowanych w maszynach przemysłowych
Awatar użytkownika

gmaro
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3671
Rejestracja: 23 sie 2005, 13:27
Lokalizacja: zapytaj
Kontakt:

#21

Post napisał: gmaro » 10 kwie 2006, 07:37

jesli falownik jest wektorowy to utrzymuje moc na stałym poziomie w okreslonych prędkościach np : mając silnik z obrotami 2800 obr/min to w przedziale od 2800 do 1400 obr/min utrzymuje stałą moc potem moc spada a oczywiście moment wzrasta wraz ze spadkiem obrotów:)


Czlowiek z ideą jest uważany za wariata - aż do czasu gdy jego idea zwycieży. (Potem uznaje się go za bohatera i za pioniera danej dyscypliny.)
Pomogłem... ;) to nacisnij POMÓGŁ :]

Tagi:


lankoff
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 3
Posty: 114
Rejestracja: 06 mar 2005, 18:18
Lokalizacja: Kielce

#22

Post napisał: lankoff » 22 cze 2006, 19:07

Czesc wlasnie wrocilem z targow w Poznaniu
cale pisanie to bicie piany bo Wszyscy cos slyszeli ,ale tak dokonca to nie
SILNIK WEKTOROWY+FALOWNIK WEKTOROWY jest to specjalne urzadzenie takie jak stosuja w napedach wrzecion CNC(niby normalny silnik ,ale troche inny konstrukcyjnie)
www.tdemacno.it
www.magneticspa.it

ponadto sa szczotkowe silniki pradu stalego+ uklady sterowania (odchodzi sie od tego bo sa wrazliwe na brud i olej)


henio
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 1
Rejestracja: 02 sty 2008, 07:40
Lokalizacja: białystok

#23

Post napisał: henio » 04 sty 2008, 09:19

Mam podobny problem ze swoim tub-em. Też myślałem o falowniku ale jest jeden problem. mianowicie jeżeli silnik ma powiedzmy 50Nm przy 1400obr/min a my za pomocą zmiany przełożeń zmienimy na 700 to mamy 100Nm. Za pomocą falownika wektorowego możemy zmienić obroty ale momentu nie zwiększymy. Więc cały misterny plan legł w gruzach. Chyba że coś pomyliłem.


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#24

Post napisał: czort » 10 paź 2008, 00:22

Ale po diabła wykręcać z tego falownika cały zakres obrotów ? Oczywiście jest to zasadne pży maszynach cnc ale przy manualnych można śmiało zostawić jedną dwójkę przesuwną (najlepiej tą zaraz przed wrzecionem bo na niej będzie na pewno największe zróżnicowanie przełożeń ) i cała sprawa niemal rozwiązana. W szkole miałem kila tokarek emko (modelu nie pomne ) z falownikami i była tam właśnie dwa przełożenia i falownik. Zresztą w tarnowskich tez tak jest zrobione. przy tym rozwiązaniu jest jak dla mnie tylko jeden problem (który zapewne dla człowieka mającego o elektronice jakiekolwiek pojęcie problemem być przestanie ) jak zczytywać obroty bo bezpośrednio z falownika się już chyba nie da. Przy takim rozwiązaniu (które zresztą któryś z kolegów już sugerował ) wystarczy tylko silnik nieco przewymiarować i powinno być dobrze .


Ryszardjan
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 87
Rejestracja: 21 wrz 2008, 11:37
Lokalizacja: Producent

#25

Post napisał: Ryszardjan » 20 paź 2008, 23:56

W obrabiarce konwencjonalnej można zastosować do napędu wrzeciona falownik.
Należy sobie zadac podstawowe pytanie co maszyna ma robić. Jeśli chcemy zachować pełną funkcjonalność wraz z momentami podczas toczenia i gwintowania oraz stałego posuwu to cena takiego układu jest stosunkowo wysoka. Robiłem juz takie układy , ale było to zawsze w porozumieniu z klientem i uświadomieniu mu skąd sie biorą różne ceny od różnych firm remontujących obrabiarki - on wtedy decydował się na konkretną wersję
Zawsze stosowałem falowniki wektorowe z enkoderami - to podstawa jeśli chcesz mieć stały moment i "sztywny" napęd. Najlepiej jest dobrać silnik na 3x230V /specjalna konstrukcja silników/ i zasilać go z falownika 3x400V. Zyskujemy wtedy stały moment do prawie 100Hz czyli silnik 1500obr/min możemy kręcić do 3000obr/min.(warunek - silnik wyważany na prędkości 3000obr/min i łożyska przystosowane do tej prędkości) i to praktycznie od zera. Należałoby teraz policzyć momenty na wale dla różnych przekładni jakie miałeś i określić moc takiego silnika. Co do gwintów to powinna być tzw "gitara" czyli napęd posuwu roboczego od wrzeciona - wtedy nie ma żadnego problemu z gwintowaniem.
Normalnie licząc trzeba by było określić moment na wale dla najniższego przełożenia (minimalna prędkość w dotychczasowym układzie) i podzielić to przez przełożenie stałe , które zostawia się na obrabiarce. Obliczyć moment i dobrać silnik. Falownik przewymiarować o stopień wyżej i do roboty.


czort
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 3
Posty: 346
Rejestracja: 06 lut 2006, 12:08
Lokalizacja: kraków

#26

Post napisał: czort » 22 paź 2008, 17:01

z gwintowaniem i posuwami niema najmniejszego problemu ! Przecież i tak napęd posuwu jest pobierany z wrzeciona na gitarę i do skrzynki posuwów. Wiedz jeżeli tego nie ruszamy (bo po co ? ) to wszystko zostaje po staremu tylko zmienia się sterowanie obrotami :)


zetmarcin
Stały bywalec (min. 70)
Stały bywalec (min. 70)
Posty w temacie: 1
Posty: 74
Rejestracja: 19 lip 2009, 01:04
Lokalizacja: Legnica-Wrocław

#27

Post napisał: zetmarcin » 19 lip 2009, 11:17

triera pisze:mój sąsiad założył skrzynię biegów od samochodu...
A konkretnie to od jakiego pojazdu? (może jakieś fotki?) bo też się nad takim patentem zastanawiam:)

pozdrwawiam

Awatar użytkownika

MlKl
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 3706
Rejestracja: 15 sie 2010, 13:44
Lokalizacja: Błonie
Kontakt:

#28

Post napisał: MlKl » 09 lis 2013, 17:55

Do samego sterowania silnikiem falownik wystarcza. W maszynie zostawiasz tylko odboczkę - czyli ostatnią redukcję przed wrzecionem. Robisz sobie panel sterowania, na nim przycisk start/stop, i przełącznik prawo-lewo oraz potencjometr do regulowania obrotów.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Inne obrabiarki przemysłowe”