Operator cnc jak dokładnie wygląda praca

Szukasz informacji o silniku, scalaku czy innym elemencie to podaj symbol, i inne oznaczenia a moze ktos coś ci znajdzie
Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7981
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

#11

Post napisał: WZÓR » 03 sie 2010, 10:34

razor pisze:ogólnie chce iść w tym kierunku do pracy,ale ogólnie boję się bardzo tego zawodu...co byś cie panowie poradzili co sobie najlepiej powtórzyć?
Witam
Nie napisałeś na jakiego rodzaju obrabiarkach CNC chcesz pracować , a jest to dość istotne.
Praca na centrach obróbczych (w niektórych przypadkach) wymaga znajomość CAM-a , gdyż poza wierceniem , gwintowaniem i ,,jazdą '' frezem w lewo / prawo istnieje jeszcze np. HSM i tzw. obróbka 3D na bryłach.
Wszakże w tym momencie wkroczyłem w kompetencje programisty i jako operator nie musisz posiadać tej umiejętności ale jak jesteś ambitny i chcesz spróbować , to proszę bardzo.
Tokarki - w porównaniu do centr obróbczych są moim zdaniem mniej wymagające.
Jak zapoznasz się z G-kodami obrabiarki , na której miałbyś pracować to praktycznie programista i CAM nie jest Tobie potrzebny.
Dość istotną sprawą jest gdzie się zatrudnisz ...
Jak trafisz do dużego zakładu tzw. ,,molocha'' , w którym jest ,,sztab'' programistów i ustawiaczy to Twoja praca przy takich obrabiarkach skoncentruje się jedynie na wymianie palety / detalu w uchwycie mocującym i naciśnięcie zielonego guzika.
Kontroler jakości (jak rzetelny) to sam do Twoich detali podejdzie.
...praca spokojna ( mało płatna) , ale za to po 8 godz. głowa nie boli. :mrgreen:

Prawdziwym wyzwaniem jest podjęcie pracy w zakładzie prywatnym , gdzie czasami programista jest ... albo i nie , CAM w zakładzie jest ...albo i nie , ustawiacz jest ... albo i nie i będziesz musiał ,,pilnować'' np. kilku obrabiarek jednocześnie.
W tym przypadku trochę sobie ,, pobiegasz'' , ale i się co nie co nauczysz.
Odwalanie za programistę , ustawiacza i operatora roboty w ciągu 8 godz. pracy w większości przypadków jest nie adekwatne do wynagrodzenia , więc decyzję wyboru pozostawiam Tobie.

P.S.
Czasami mam chęć przenieść się na manuale i , ,,pomachać sobie po frezie pędzelkiem...''.


Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki

Tagi:


rabbitzzz84
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 25
Rejestracja: 02 gru 2010, 17:21
Lokalizacja: Annopol

#12

Post napisał: rabbitzzz84 » 02 gru 2010, 17:40

Z tymi tolerancjami jak kolega napisał to nie musisz się aż tak dobrze zaznajamiać. Masz od tego tablice żeby sobie do nich zaglądać i sprawdzać jakie masz tolerancje. Ale to pewnie wiesz skoro umiesz mierzyć mikrometrem.
Panie kolego. Z jakim sterowaniem miałeś styczność? Fanuc? sinumeric? heidenhain? mazatrol czy jeszcze inne?
Uczyłeś się G- kodów których ja np nie używam bo po co? nie są mi potrzebne do obsługi czy programowania w heidenhainie. Sama obsługa maszyny nie powinna stanowić większego problemu ale nie możesz się jej bać. Maszyna to twój przyjaciel. Nic złego Ci nie zrobi. Ty za to przez swoją nieuwagę możesz spowodować że z blach obleci dlatego lepiej sprawdź 5 razy jakie programy dostałeś czy dobrze ustawiłeś detal, dobrze złapałeś bazy, w dobre oprawki włożyłeś odpowiednie i odpowiednio wysunięte narzędzia.
Ogólników tyle.
U mnie w firmie jest tak że dostaję kartę ustawczę na której jest rys przygotówki opisana baza (gdzie X, Y i Z), uwagi w czym mocować [imadło (jakie), uchwyt 3 szczękowy (jaki), łapki (jakie) itp itd. Jest jeszcze wiele innych sposobów mocowania materiału ale to jak będziesz robił to sam zaczniesz kombinować tak żeby Tobie dobrze było.]. Dalej masz opisane jakie narzędzia ile trzeba wystawić (czasami dopisek ile ma mieć część skrawająca) jakie oprawki (termokurcze krótkie długie często podana max średnic, oprawki skręcane tzw ERki, hydrauliczne, też do wyboru do koloru). Niekiedy informacja o korekcjach lub inne uwagi.
Moim zadaniem jest zamocowanie detalu tak jak na tej karcie i ustawienie bazy, zamocowanie narzędzi tak jak na karcie, zmierzenie ich, wgranie programu na maszynę, zmiany parametrów i dopisanie jeśli czegoś brakuje, dopisanie wyjazdów przejazdów i innych takich jeśli trzeba. Jak to wszystko mam to puszczam program. Łapie korekcje jeśli trzeba. Czasami jak programista du** to lepiej samemu sobie program napisać z ręki na maszynie.
Jak zrobisz wszystko to pomiar. Jak ok zdejmuje jak nie to zgłaszam majstrowi i czekam aż się z problemem upora.
Lepiej robić nic niż nic nie robić


lukasgld
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 2
Posty: 10
Rejestracja: 08 gru 2010, 00:25
Lokalizacja: Krosno

Re: Operator cnc jak dokładnie wygląda praca

#13

Post napisał: lukasgld » 08 gru 2010, 00:32

razor pisze:Witam ,skończyłem szkołę jako operator obrabiarek skrawających zrobiłem sobie certyfikat na cnc teraz czekam na papiery czy zdałem egzamin.Moje pytanie brzmi jak dokładnie wygląda praca operatora cnc tylko i wyłącznie operatora,przychodzę na maszynę i dajmy na to jest już wpisany program np jakiegoś materiału ja tylko montuję surówkę i wciskam cycle start tak?,i nic z rzeczy że muszę programować itp,i jeszcze jak np będzie inny materiał do zrobienia to tylko zmieniam go w maszynie tak?,proszę o wyrozumiałość.Pozdrawiam.

Wiem , że nic nie wiem rozumiem że nie wiesz jak wygląda praca operatora w pracy ale...
na początku raczej nikt cię nie rzuci na głęboką wodę zaczniesz od pracy z innym operatorem ewentualnie praca polegająca tylko na wciskaniu guzika i zmianach detali, choć nie zawsze jest to możliwe bo często gęsto trzeba samemu zmieniać parametry obróbki lekko modyfikowac programy itp. itd. ale to wymaga doświadczenia.
Ogólnie w tej pracy trzeba być bystrym i myśleć co się robi.

[ Dodano: 2010-12-08, 00:46 ]
razor pisze:Ja pytam jak wygląda praca jako operatora myślałem że on tylko już montuje surówkę i robi np 100 sztuk danego materiału..śmieszne pytania zadajecie z tymi suwmiarkami czujnikami,bla bla to jest oczywiste że to wiem....przecież mi nit nie powiedział w szkole jak będzie wglądać moja praca wiec dlatego pytam,powiedzmy dobra ostatnie praktyki miałem ee na cnc jakieś przy maszynie 0,5 roku temu i tu jest problem taki że nie pamietam do końca wszytkich komend znaczy te podstawowe zmiana narzędzia,skrawanie czoła,i i obróbka na dł to pamietam ale np cykl na gwint to już nie bardzo,i jak przyjmą mnie już do pracy i dajmi mi detal do zrobienia z gwintem to co wtedy jak ja go nie umiem?,i teraz moje pytanie brzmi jest takie coś jak przyuczenie takie jakby ze np jakiś pracownik firmy pomaga tłumaczy co i jak?
Są różne maszyny CNC skomplikowane wymagające większej wiedzy i doświadczenia jak centra frezarskie i mniej skomplikowane gdzie robi się detale za parę groszy to znaczy powiedzmy do 50zł jeden detal. Ja pracowałem na jednych i drugich i powiem tak zależy do jakiej firmy trafisz maszyny CNC wykorzystuje się w różnych przemysłach nie tylko metalowym także drzewnym, papierniczym, spożywczym itd.
Możesz praktycznie nic nie robić czyli jak to się mówi zakładać detal i naciskać guzik ale i niewiele zarobisz, albo troche się nagimnastykować i jak koledzy tu już opisali wykonywać kilka czynności nawet czasami pisać proste programy na maszynie od podstaw zarobisz więcej. Zarobki są uzależnione od regionu w którym pracujesz i szefa i oczywiście zakresu obowiązków choć z tym ostatnim to nie zawsze.

Awatar użytkownika

WZÓR
Moderator
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 7981
Rejestracja: 01 sty 2009, 20:01
Lokalizacja: Oława

Re: Operator cnc jak dokładnie wygląda praca

#14

Post napisał: WZÓR » 08 gru 2010, 10:47

lukasgld pisze:... bo często gęsto trzeba samemu zmieniać parametry obróbki lekko modyfikowac programy itp. itd. ...
Witam
Jak dostaniesz od programisty program z Cam-a na obróbkę 3D to zbyt wiele w tym programie nie zmienisz/ poprawisz.
razor pisze:Witam,jestem nowy na forum,może i były takie tematy ale wolę jak ktoś mi odpowiada indywidualnie :) ,skończyłem szkołę jako operator obrabiarek skrawających zrobiłem sobie certyfikat na cnc teraz czekam na papiery czy zdałem egzamin….
razor - jak chcesz pracować na obrabiarkach CNC , to proponuję Tobie TYLKO tokarki .
W pierwszej kolejności opanuj maszynę i G-kody.
Z czasem sam pisz programy , sam je wprowadzaj do maszyny i w końcu sam je poprawiaj (w razie potrzeby) ... wtedy będziesz pracownikiem szanowanym.
Na frezarce przy obróbce 3D , gdzie nad Tobą będzie programista i Jego programy , zbyt wiele nie zwojujesz i .... zawsze (?) będziesz ,,chłoptasiem na posyłki''.
... takie jest moje zdanie. :cool:
Pomagam w:
HAAS - frezarki, tokarki


Dwd89
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
Posty w temacie: 1
Posty: 30
Rejestracja: 17 gru 2010, 12:32
Lokalizacja: Czechowice-Dziedzice
Kontakt:

#15

Post napisał: Dwd89 » 17 gru 2010, 12:51

praca przy cnc ?

ja się uczyłem 4h sterowania Homatic 2000. Serwisant Beeke mi wszystko pokazywał i tłumaczył. U mnie jest język niem. którego nici nie rozumiem.


Ogólnie pamiętam że przy cnc raz pracowałem już 18h i zasnąłem na siedząco na krześle przy właczonej maszynie ;d przy pełnym hałasie.

Ogólnie samo pisanei programu troche trwa ( u mnie pisze na maszynei recznie (bez g-kodów) )

Natomiast podawanie materiału naciskanie pedału od próżni a potem przycisku na podłodze od startu to robota trudna jak ... do czego to porównać ^^, (strasznie nudna - wtedy właśnie zasnalem)
tą robotę może wykonywać prawie każdy. Ja się będę od stycznia inną robotą zajmował przy cnc, ale robota na 4msc i wyjdzie całe zamowienie 230 000 netto za robociznę.

Centra jeśli masz na nie pracę bardzo szybko na siebie zarabiają. Grunt to nauczyć się co gdzie i jak naprawić gdy maszyna stanie. (styki, hydraulika - ciśnienie, oleje, smarowania, i w końcu bezpieczniki od głupich mat ;/ )


TADEKA
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 11
Rejestracja: 09 gru 2008, 20:43
Lokalizacja: OTWOCK

#16

Post napisał: TADEKA » 31 paź 2011, 19:04

Razzor daj sobie spokój z tym zawodem, to jest najgorsze co można wybrać. Żelazo to nie papier nic nie zakryjesz ani nie wrzucisz do kosza. A po za tym przemysł został zniszczony produkcja tagże, to i płace sa gówniane. Czy warto w tym za***nym żelazie siedzieć?
JAKUBOWSKI TADEUSZ


kamar
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 16251
Rejestracja: 18 wrz 2010, 06:17
Lokalizacja: Kozienice
Kontakt:

#17

Post napisał: kamar » 31 paź 2011, 19:48

Kolego Tadeuszu, szkoda nafty :) Kolega razzor wpadł rok temu i wypadł, a kolega tak dołuje tylu chętnych do dłubania w żelazie. A coś jeszcze do roboty zostało. Rozumiem że w halloween trzeba straszyć ale nie tak :)


IMPULS3
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 1
Posty: 7549
Rejestracja: 25 gru 2010, 21:55
Lokalizacja: LUBELSKIE

#18

Post napisał: IMPULS3 » 31 paź 2011, 21:06

TADEKA pisze: Czy warto w tym za***nym żelazie siedzieć?
Ja to mam takie w miarę czyste, no może takie troche zardzewiale... :roll: :mrgreen:


gras107
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 297
Rejestracja: 09 wrz 2011, 14:37
Lokalizacja: Zagorzyce

#19

Post napisał: gras107 » 04 lis 2011, 14:54

Ja mam takie pytanie. :roll:

Jestem w 3klasie technikum - operator cnc. Trochę rzeczy się nauczyłem. Skończyłem praktykę zawodową w Hispano Suiza Polska. Nie wiele się tam nauczyłem, więcej się nauczyłem na mojej frezarce cnc z Machem3 na pokładzie. :smile: Chciał bym się w ogóle dowiedzieć czy warto się uczyć..? Trochę pytanie nie na miejscu, ale...

Rysunek umie w miarę dobrze. CAD'a umię (2D - Bdb, 3D -db), CAM - początki, g-code - dopiero zaczynam z nimi przygodę. Chodzi mi o to czy będę miał szansę na jakaś robotę bez "papierów", z umiejętnościami samo-nauki. Wiadomo zawód będzie tylko wiadomo jak to jest. :lol:

Powiem szczerze jak na razie mam spore chęci do dokształcania się w domu (Cad, cam, g-code i praca na frezarce cnc z mach3) :roll:

Pozdrawiam serdecznie!


ravdaro
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 1
Posty: 5
Rejestracja: 04 paź 2011, 17:52
Lokalizacja: Sanok

#20

Post napisał: ravdaro » 20 lis 2011, 13:12

Może powiem na swoim przykładzie. Techniku uczy teraz wielkie g***no. w tym roku skończyłem szkołę. Technikum o prof. obsługa i programowanie obrabiarek sterowanych numerycznie. Od ponad miesiąca pracuję na tokarce.

Wygląda to tak Brygadzista przydziela Ci robotę robisz coś co jest potrzebne/seryjne i masz już na to program i wiesz że idzie jest spoko. Idę po materiał tnę sobie tyle ile mi trzeba. Przychodzę na moje stanowisko ustawiam szczęki, wkładam pręta, przezbrajam maszynę, jeżeli jest taka konieczność zmieniam płytki. I jakoś leci. Masz tam jakieś wymiary i sprawdzasz co 10 sztuk czy się płytka nie stępiła i wymiar nie odbiega od tolerancji.

U mnie w technikum nie uczyli sumiarek, mikrometrów , średnicówek , zegarów , bo tego nie było a w pracy na szczęście są elektryczne więc jakoś to idzie ale też moi koledzy z pracy wiele mnie nauczyli w 2 tygodnie więcej niż 2 lata w technikum, może dlatego że już trzeba było.

2 sprawa nie w każdej firmie są ostrzałki do wierteł, u mnie nie ma i są elementy gdzie nie może być tak że jak otwór ma być FI6 a ja robię FI6,09 bo jest za luźny i tu się zaczynają schody narazie jest na etapie ,,umię ostrzyć wiertło aby wierciło" bo jak przyszedłem to nie potrafiłem, i każdego dnia staram się uczyć bo jest mi to potrzebne na szczęście jeżeli mi potrzeba idę do kogoś i mówię że mi rozbija czy by nie mógł mi naostrzyć. Ale wiecznie tak nie mogę chodzić.

Dalej , jest programista ale tylko na frezarkę wszystkie programu trzeba pisać samemu, jest to długi proces jak się zaczyna straszny stres bo jedno 0 a może być buba.

Następnie posuwy/obroty jeżeli masz programiste musisz też sprawdzać mógł się także pomylić ! więc znajomość jakie wiertło jakie obroty jaki materiał jaki posuw.

Jeżeli jest się nowym to starsi pomagają jeżeli są ok bo mogą być tacy że się wypną. Ja jak czegoś nie wiem i pora jest tak od 10- 22 to dzwonię.

A Zarobki jak dla mnie super za 1 miesiąc dostałem 2488zł a na rękę 1775zł.




A co do nowych jest to masakra szukałem 3 miesiące roboty bo jak już technikum i certyfikaty to już chce iśc w tym kierunki. Wszyscy chcą aby ktoś już miał doświadczenie.

JEŻELI MACIE MOŻLIWOŚĆ W SZKOLE ROBIENIA JAKIŚ KURSÓW/CERTFIKATÓW RÓBCIE TO NAWET JAK COŚ TRZEBA ZAPŁACIĆ mi to pomogło miałem 3 certfikaty z 2x tokarka/1x frezarka i edgecam.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Informacji na temat...”