Falownik HOMEMADE

Dyskusje dotyczące silników elektrycznych i falowników.

Autor tematu
bogus105
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 418
Rejestracja: 24 gru 2005, 12:59
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Falownik HOMEMADE

#1

Post napisał: bogus105 » 23 paź 2006, 14:14

interesowal sie kto zrobieniem falownika samemu? sa jakies schematy czy tez przyblizony schemat dzialaina takiego falownika? (jakos sie tymi urzadzonkami nie zajmowalem a w cnc do wrzecionka baaardzo sa na miejscu) gdzies na necie widzialem zdjecia falownika (chyba na allegro) i malo to skomplikowane na pierwszy rzut oka...jakis mikrokontrolerek pare biernych i mosfetow i WŁALA:D



Tagi:


jarekk
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 1
Posty: 1701
Rejestracja: 17 mar 2006, 08:57
Lokalizacja: Gdańsk

#2

Post napisał: jarekk » 23 paź 2006, 15:52

Jak wszystko inne da się zrobić tyle że:
- Same elmenty trochę kosztują. Kupowane w małych ilościach są na tyle droższe, że cena falownika zrobionego zamemu nie jest tak dużo niższa od kupionego
- Zrobienie falownika bezpiecznego (wysokie napięcie i prąd) oraz trwałego nie jest wcale tak banalne. Nawet jak elementów nie ma za wiele, to ich dobór jest nie do końca banalny. Podobne problemy doświadczają choćby koledzy robiący sterownik na A3977 gdzie pozornie prosty schemat w różnych drobnych wariacjach PCB i wartości elementów daje różne efekty końcowe w postaci odporności na zakłócenia i zniszczenie.

Istnieje kilka miejsc gdzie można znaleźć ciekawe schematy falowników. Jednym z nich jest forum Elektroda - mam z tamtąd pracę dyplomową ( zamieścił ją autor) gdzie przedstawia zbudowany przez siebie falownik. Bazuje na kicie DSP oraz dodanych elementach mocy - cena całości przekracza cenę falownika komercyjnego.
Drugim ciekawym miejscem jest strona Microchip'a - przy aplikacjach dsPIC30F2010 można znależć płytę ewaluacyjną dla falownika ( ze schematem i kodem źródłowym ). Ze względu na zastosowane czujniki napięcia/prądu bezpośrednie wykorzystanie również jest niepłacalne ekonomicznie.

Czytając te noty sporo się dowiedziałem o falownikach - nie jest to magia, ale jeżeli ktoś wydaje 1500 zł na wrzeciono ( chyba tyle kosztuje najtańsze Elte) to powinien również odłożyć 600 zł na falownik.

Praca by się opłacała dopiero wtedy, gdy (jak niektórzy nasi koledzy tu na forum) ma się wysokiej klasy wrzeciono z silnikiem na tyle nietypowym, że pasuje tylko bardzo drogi oryginalny falownik ( jak to jest np. z wrzecionami Precise )

No również wtedy gdy ma się z tego radochę :-)

PS. Też widziałem ten falownik na Allegro. Najprawdopodobniej NIE nadaje się do wrzeciona, tylko do zwykłego indukcyjnego silnika trojfazowego.

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Silniki Elektryczne / Falowniki”