luzy na śrubie trapezowej, inne rozwiązania napędu

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#21

Post napisał: pltmaxnc » 17 lut 2006, 19:19

Należy kupić śruby z nakrętkami kulowymi. to jest najprostsze rozwiazanie na pozbycie się luzów. Na początku wydaje się to kosztowne , ale mamy problem z glowy na lata.



Tagi:

Awatar użytkownika

Kostek
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 168
Rejestracja: 09 cze 2005, 23:27
Lokalizacja: Kutno

#22

Post napisał: Kostek » 17 lut 2006, 19:44

Takie sa tez moje wnioski , za duzo pracy, nie warto.


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1546
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#23

Post napisał: upadły_mnich » 17 lut 2006, 20:17

witam
hmm..czytając ten post i inne można dojś do wniosku:
Po co budowac samemu frezarke cnc, za dużo problemów, lepiej kupic gotową w sklepie :D
Ten pomysł ze sprężyną nie jest najlepszy ale można go poprawic. Trzeba zastosowac element posredni rodzaj klina, który będzie przenosił obciążenie a sprężyna będzie go jedynie lekko dociskac miedzy 2 nakretki.
Mętnie tłumacze :) ale podobnie (z zasady działania nie z budowy) kasuje się luzy na wysokoobrotowych łożyskach we wrzecionach szlifierek. Gdzieś na forum był link
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej


Marcin258
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Czytelnik forum poziom 2 (min. 20)
Posty w temacie: 1
Posty: 22
Rejestracja: 13 sie 2005, 08:52
Lokalizacja: Piekary Śląskie
Kontakt:

#24

Post napisał: Marcin258 » 17 lut 2006, 20:30

ja chcę zastosować taką metodę kasowania luzu. Daję 2 nakrętki, jedna na stałe zamontowana w obudowie (nazwijmy ją wewnętrzna) tak, że nie ma prawa się ruszyć a druga dokręcona do obudowy (nazwijmy ją zewnętrzna) przez małą spręrzynę (słabą tak żeby nie kontrowała śruby) tak że czoło nakrętki zewnętrznej ma kontakt z obudową. Luz będzie wykasowany i nie ma spręrzyny więc jak dobrze napisał chomikaaa przy wystąpieniu dużej siły na frezie nie nastąpi sciskanie spręrzyny :):):). Proszę o opinie lub jakiś link jeśli ktoś zna takie rozwiązanie lub testował :D


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1546
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#25

Post napisał: upadły_mnich » 17 lut 2006, 20:53

chodziło mi trochę o coś innego..jak mi sie uda to zamieszcze rysunek
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

Awatar użytkownika

Kostek
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 168
Rejestracja: 09 cze 2005, 23:27
Lokalizacja: Kutno

#26

Post napisał: Kostek » 18 lut 2006, 09:28

hmm..czytając ten post i inne można dojś do wniosku
Mnie sie wydaje ze troche za daleko idacy wniosek.Rozwiazanie ze srubamim kulowymi jest troche drozsze od trapezowych a duzo lepsze.Oczywiscie jezeli na srubach trapezowych robimy to porzadnie.Nie ma gotowych detali do zastosowania, wiec trzeba sie mnostwo narobic.Narysowalem , poszedlem do tokarza zeby wytoczyl mi tuleje , facet stwierdzil ze za skomplikowane i ze sie nie podejmnie.Wytoczylem to sam , a ze tokarz ze mnie jak z koziej ...... to troche trwalo.A przeciez w tym czasie moglem zrobic cos innego , za pieniadze.
Teraz sprezyna .Chyba nie zdajecie sobie sprawy z sily z jaka nakretki musza byc rozparte.Z pewnoscia zgodzicie sie ze powinna byc wieksza od maksymalnej sily jaka daje silnik .Tak zeby nie byl w stanie przesunac drugiej nakretki.Dla pradu fazy w okolicach 2A (ster A3977) i przelozenia na pasku 1/2 jest to powyzej 100kg.Wiec to nie moze byc byle sprezynka.A jakie opory tarcia .Nie ma to znaczenia czy sprezyna jest rozpychajaca czy obracajaca srube.Dopucil bym takie rozwiazanie tylko w ploterach do PCB i podobnych.
Marcin , ja takie rozwiazanie kiedys robilem .Tylko drugiej nakretki nie kontrowalem sprezynka tylko srubka.Obracalem do skasowania luzu i dokrecalem srubka. Zachowywalo sie przyzwoicie..


pltmaxnc
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 4
Posty: 1345
Rejestracja: 13 sie 2004, 13:58
Lokalizacja: warszawa

#27

Post napisał: pltmaxnc » 18 lut 2006, 10:15

Czytając post Kostka , widzę siebie jak ponad 10 lat temu chodzilem od tokarza do tokarza z rysunkami detali których dotyczy temat. Oczywiście nikt nie chcial się podjąć roboty poza jednym który narobil zlomu. Nie bylem tak odważny jak Kostek aby brać się samemu za robotę i znalazlem firmę ISEL gdzie jak się okazalo póżniej kuplem caly zestaw (śruby + nakrętki) w znośnych cenach.
Budując samemu maszynę mamy wiele okazji aby się wyżyć twórczo lecz nie musimy z każdej korzystać. Silniki krokowe też można robić we wlasnym zakresie lecz jakoś nikomu nie przychodzi to do glowy.


pukury
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 4
Posty: 7615
Rejestracja: 23 lis 2004, 22:41
Lokalizacja: kraków

#28

Post napisał: pukury » 18 lut 2006, 10:37

witam !! po pierwsze - trafiłes na tokarzy-wajansiarzy ( albo im się niechciało ) . po drugie , jak ktoś chce wykonać urządzenie do zastosowań profesjonalnych to " obcieranie d....y szkłem " się nie sprawdza ( to jest pewne) , co innego jak to mabyć właściwie zabawa . jak to ma działć pewnie i jakoś zarobić na siebie i jeszcze przynieść zysk to nalęży stosować podzespoły delikatnie mówiąc " dobre " . w innym przypadku można się narobić jak głupi następnie poprawiać błędy , następnie psuć zamówienia i na końcu kupić śruby kulowe,prowadnice jak trzeba i tak dalej , w sumie wyjdzie drożej i zajmie więcej czasu ( to również wiadomość pewna ) pozdrawiam !!
Mane Tekel Fares


upadły_mnich
ELITA FORUM (min. 1000)
ELITA FORUM (min. 1000)
Posty w temacie: 3
Posty: 1546
Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
Lokalizacja: Lublin

#29

Post napisał: upadły_mnich » 18 lut 2006, 14:52

przesadziłem z wnioskami...przepraszam :)
ale Kostek podpory X widzę u Ciebie frezowane przeciez mogłeś kupic gotowe lepsze (hmm..lepsze? :) ) za 800 zł. Każdy patrzy pod kątem własnej maszyny a co z tymi, którzy chcą bardziej klasycznej frezarki do stali?
I nie wytłumaczyłem dobrze kasowania luzu na trapezowych śrubach - sprężyny nie mogą działaś w osi siły od silnika i powodowac nacisków jak na rysunku wyżej! Muszą działac poprzecznie ( np pierścień sprężysty) poprzez półpierścienie z lekkim stożkiem samohamownym i da się to zrobic aby powodowały minimalny zacisk. Czyli sprężyna nie przenosi żadnego obciążenia a jedynie kasuje luz - coś jak "liniowe sprzęgło jednokierunkowe bezluzowe" :) . I ta zasada jest w miarę prosta w wykonaniu i można ją zastosowac (zasadę działanie nie konstrukcję) rownież do kasowania luzu w innych przypadkach np między zębatką i kołem zębatym, na łożyskach śruby napędowej itp.
I może to zrobic pierwszy z brzegu tokarz z kupnej nakrętki trapezowej
Pozdrawiam
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej

Awatar użytkownika

Kostek
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 5
Posty: 168
Rejestracja: 09 cze 2005, 23:27
Lokalizacja: Kutno

#30

Post napisał: Kostek » 20 lut 2006, 23:05

ale Kostek podpory X widzę u Ciebie frezowane
Jasne ze moglem , ale tak jest taniej i lepiej.Jest to z jednego kawalka , na pewno sztywniejsze niz skrecane.Stol tez moglem kupic aluminiowy , a mam za te same pieniadze zeliwny.Duzo porzadniejszy.Dzisiaj odebralem , maszynka dostala tez kolorek :lol: .Zloze z powrotem to wstawie fotke .A ze srubami nie dam sie przekonac- nastepne beda kulowe , chociazby po to zeby porownac.
Z toczenia tych obudow do nakretek to w zasadzie jeden zysk wynioslem.Wiem po co byl hamulec na wrzecionie tokarki :lol: .Nie zalozylem go przy remoncie , bo nie wiedzialem po co w tokarce hamulec. :lol:
I może to zrobic pierwszy z brzegu tokarz z kupnej nakrętki trapezowej
A elektronik przy tokarce?

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”