Pytanie o sens wzmocniania pękniętej ramy rowerowej

Tematy inne dotyczące mechaniki nie pasujące do żadnego z działów.

Autor tematu
dawidn47
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 24 lut 2016, 21:35
Lokalizacja: Stalowa Wola/Kraków

Pytanie o sens wzmocniania pękniętej ramy rowerowej

#1

Post napisał: dawidn47 » 24 lut 2016, 23:26

Cześć wszystkim. Ten dział wydaje mi się najodpowiedniejszy na moje pytanie. Chciałbym się zapytać o bezpieczeństwo pomysłu który chcę zrealizować. Zastanawiam się na kupieniem ramy rowerowej która ma pęknięcie w takim miejscu.

Obrazek
http://zapodaj.net/b4f4b1e035e3f.jpg.html

Jest to pęknięcie powszechnie w tym modelu, uznawane na gwarancji producenta. Właściciel złamał ją po upływie gwarancji.

Spawanie odpada gdyż chcę mieć pewność co do naprawy a w przypadku spawania nowe pękniecie może się pojawić obok miejsca nowego spawu.

Pomyślałem aby do naprawy wykorzystać dodatkowy kawałek sztycy i obejm frezowanych z aluminium. Zastanawiam się nad bezpieczeństwem gdyż rama nie będzie oszczędzana.
Obrazek
http://zapodaj.net/9d93a89fcd280.png.html
Obrazek
http://zapodaj.net/0975350acd23c.png.html



Osobiście nie spotkałem się nigdy z protezą tego typu więc proszę o opinie osoby o wiedzy większej niż moja. Przy okazji prosiłbym osoby zorientowane w temacie ile mogłoby kosztować wyfrezowanie takich elementów z aluminium. Z góry dziękuje.



Tagi:


DMC635
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Czytelnik forum poziom 1 (min. 10)
Posty w temacie: 1
Posty: 16
Rejestracja: 04 mar 2015, 19:21
Lokalizacja: zawiercie

#2

Post napisał: DMC635 » 25 lut 2016, 00:52

Skoro producent uznaje na gwarancji pęknięcie spawu, to moim zdaniem poprostu jest rama źle skonstruowana a więc jeśli to jest rower do streetu/dirtu to samobojstwo zakup takiej ramy. Moim zdaniem wystarczy pospawac jesli jest to jedynie jakas szosowka mam nadzieję ze vos pomoglem i pamietaj ze lepiej troche kasy dolozyc niz skonczyc w szpitalu


creative1agh
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Specjalista poziom 1 (min. 100)
Posty w temacie: 1
Posty: 264
Rejestracja: 25 sty 2009, 21:11
Lokalizacja: Kraków

#3

Post napisał: creative1agh » 25 lut 2016, 16:11

Jedyne rozsądne wyjście w tym przypadku, to zespawanie tego z powrotem i dołożenie zastrzału rozkładającego obciążenie. Zmieni to niestety wygląd ramy, jak zachowają się pozostałe parametry ramy - zgadywanka.


melonmelon
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Specjalista poziom 3 (min. 600)
Posty w temacie: 1
Posty: 601
Rejestracja: 16 wrz 2010, 11:58
Lokalizacja: świete miasto

Projekt du**

#4

Post napisał: melonmelon » 25 lut 2016, 16:36

Ta rama została tak zaprojektowana by pęknąć.
A wykonany spaw to jeszcze zwiększona skłonność na pękanie.
Ile kosztuje rama taka, skoro po głowie chodzi ci naprawa jej?
Co w niej jest cudownego tak?
A dołożenie dodatkowego ramienia:
- odsuwasz punkt przyłożenia siły od osi rury
to tak jakby proszenie się o kłopoty?

pozdro


gregor1975
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 2
Posty: 420
Rejestracja: 25 kwie 2012, 17:30
Lokalizacja: K-K

#5

Post napisał: gregor1975 » 25 lut 2016, 16:41

Dobrze zrobione ramy rowerowe nie pękają.

Rama jest aluminiowa? Jak tak, to musisz wiedzieć, że po spawaniu należy wyżarzyć. Masz gdzie? Wiesz za ile?

A jak wyżarzyć, to potem nowy lakier. Możesz i umiesz położyć sam? O tych sprajach powszechnie dostępnych to oczywiście nie ma co mówić.

Moim zdaniem odpuść sobie.


BlazejCG
Znawca tematu (min. 80)
Znawca tematu (min. 80)
Posty w temacie: 1
Posty: 88
Rejestracja: 21 lip 2014, 22:47
Lokalizacja: lubuskie

#6

Post napisał: BlazejCG » 25 lut 2016, 16:43

To co zobaczyłem na zdjęciach to niezły przerost formy :D
Nie sądze żeby była to droga rama - odpuść ,bo nawet z tym wzmocnieniem to samobójstwo
''SPRZEDAM MIEJSCE NA REKLAMĘ" :)


ARGUS
Lider FORUM (min. 2000)
Lider FORUM (min. 2000)
Posty w temacie: 2
Posty: 2126
Rejestracja: 09 kwie 2007, 22:41
Lokalizacja: Szczecin

#7

Post napisał: ARGUS » 25 lut 2016, 18:41

wstaw zdjęcie całej ramy z zaznaczonym miejscem pęknięcia.
od tego zależy jak i czy wogóle można to naprawić.


Autor tematu
dawidn47
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 24 lut 2016, 21:35
Lokalizacja: Stalowa Wola/Kraków

#8

Post napisał: dawidn47 » 25 lut 2016, 22:17

ARGUS pisze:wstaw zdjęcie całej ramy z zaznaczonym miejscem pęknięcia.
od tego zależy jak i czy wogóle można to naprawić.
http://zapodaj.net/b1adb011733b0.jpg.html


steff.k
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Specjalista poziom 2 (min. 300)
Posty w temacie: 1
Posty: 529
Rejestracja: 07 paź 2013, 20:12
Lokalizacja: Kraków/Kraśnik

#9

Post napisał: steff.k » 25 lut 2016, 22:27

Ramka fajna, jednak ja bym nie ryzykował zdrowia dla niej. Niech Ci się rozjedzie przy lądowaniu, czy zjeździe ze ściany. Ramę zawsze możesz kupić, zdrowia nie kupisz.
Kolejną sprawą jest dźwięk jaki będzie się wydobywał podczas jazdy. Kiedyś jak załatwiłem ramę, jeszcze o tym nie wiedząc, strasznie skrzypiała. Dopiero po dokładnych oględzinach okazało się że przy główce poszła i to generowało przeraźliwe skrzypienie.


Autor tematu
dawidn47
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Nowy użytkownik, używaj wyszukiwarki
Posty w temacie: 3
Posty: 3
Rejestracja: 24 lut 2016, 21:35
Lokalizacja: Stalowa Wola/Kraków

Re: Projekt du**

#10

Post napisał: dawidn47 » 25 lut 2016, 22:31

melonmelon pisze:Ta rama została tak zaprojektowana by pęknąć.
A wykonany spaw to jeszcze zwiększona skłonność na pękanie.
Ile kosztuje rama taka, skoro po głowie chodzi ci naprawa jej?
Co w niej jest cudownego tak?
A dołożenie dodatkowego ramienia:
- odsuwasz punkt przyłożenia siły od osi rury
to tak jakby proszenie się o kłopoty?

pozdro

Naprawa chodzi mi po głowie ponieważ sprawna rama taka jak ta kosztowała by koło 1000-1200 zł , a dla studenta przyoszczędzić kilkaset złotych to sama radość ;) Jednak spokój i bezpieczeństwo są bezcenne więc na taki zabieg zdecydowałbym się w momencie kiedy byłbym pewny że wzmocnienie jest pewne.

[ Dodano: 2016-02-25, 22:46 ]
Dzięki wszystkim za troskę o bezpieczeństwo ;) Dodam tylko że podczas pęknięcia po całym obwodzie rurki bo to chyba najgorszy możliwy przypadek w ramie cały czas będzie sztyca wsadzona na przynajmniej 15 cm a moja proteza uniemożliwi jej obrót.
Dla ciekawych dodam że takie naprawy wykonują profesionalne firmy które wykonują wzmocnienia z włókna węglowego. Osoba która to wykonuje jest pewna tego że to miejsce po naprawie jest wytrzymalsze niż w przypadku fabrycznej ramy, a żadna naprawiana w ten sposób rama jeszcze nie wróciła na reklamacje. Także myślałem o tym aby miejsce dodatkowo wzmocnić taśma z włókna węglowego tak aby wzmocnienie także zahaczało o poziomą rurę górną.

[ Dodano: 2016-02-25, 22:52 ]
steff.k pisze:Ramka fajna, jednak ja bym nie ryzykował zdrowia dla niej. Niech Ci się rozjedzie przy lądowaniu, czy zjeździe ze ściany. Ramę zawsze możesz kupić, zdrowia nie kupisz.
Kolejną sprawą jest dźwięk jaki będzie się wydobywał podczas jazdy. Kiedyś jak załatwiłem ramę, jeszcze o tym nie wiedząc, strasznie skrzypiała. Dopiero po dokładnych oględzinach okazało się że przy główce poszła i to generowało przeraźliwe skrzypienie.
Skrzypienie to istotny problem, bardzo słuszna uwaga. Sztyca w ramie też się trzyma na takiej samej zasadzie, jest ściśnięta obejmą, też potrafi skrzypieć, problem zawsze załatwia odpowiednia ilość smaru ;)

ODPOWIEDZ Poprzedni tematNastępny temat

Wróć do „Mechanika”