Połaczenie nitowe nie wystające poza materiał.
-
Autor tematu - Czytelnik forum poziom 3 (min. 30)
- Posty w temacie: 4
- Posty: 39
- Rejestracja: 14 lis 2015, 17:32
- Lokalizacja: Krosna
Połaczenie nitowe nie wystające poza materiał.
Witam,
Proszę o pomoc w dobraniu nita do połączenia dwóch płaskowników aluminiowych o łącznej grubości ok. 2-2,5 mm tak aby nit po założeniu nie wystawał ponad materiał. Nie wchodzi w grę szlifowanie. Znalazłem nity zmywalne które były by idealne ale już nie są produkowane.
Może ktoś wie gdzie je można dostać
Ostatecznie rozważam nity pełne, rurkowe lub drążone które były by odpowiednie i jaka powinna być ich długość. Może istnieje jakieś inne połączenie na które nie wpadłem aby połączyć te dwa płaskowniki oprócz klejenia.
Pozdrawiam
Proszę o pomoc w dobraniu nita do połączenia dwóch płaskowników aluminiowych o łącznej grubości ok. 2-2,5 mm tak aby nit po założeniu nie wystawał ponad materiał. Nie wchodzi w grę szlifowanie. Znalazłem nity zmywalne które były by idealne ale już nie są produkowane.
Może ktoś wie gdzie je można dostać
Ostatecznie rozważam nity pełne, rurkowe lub drążone które były by odpowiednie i jaka powinna być ich długość. Może istnieje jakieś inne połączenie na które nie wpadłem aby połączyć te dwa płaskowniki oprócz klejenia.
Pozdrawiam
Tagi:
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1547
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
Nit pełny z łbem stożkowym załatwia sprawę.
Ewentualnie jeśli nie znajdziesz odpowiedniej długości to po prostu je skracasz. Pominę już fakt, że pełny nit będzie bardziej wytrzymały niż rurkowy czy zrywalny.
Są takie w sprzedaży. Jakiś czas temu je w moich okolicach kupowałem w zwykłym sklepie "metalowym". Nie wiem ile Ci ich potrzeba bo trochę ich mam.
Ewentualnie jeśli nie znajdziesz odpowiedniej długości to po prostu je skracasz. Pominę już fakt, że pełny nit będzie bardziej wytrzymały niż rurkowy czy zrywalny.
Są takie w sprzedaży. Jakiś czas temu je w moich okolicach kupowałem w zwykłym sklepie "metalowym". Nie wiem ile Ci ich potrzeba bo trochę ich mam.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej
-
- ELITA FORUM (min. 1000)
- Posty w temacie: 2
- Posty: 1547
- Rejestracja: 09 gru 2005, 11:52
- Lokalizacja: Lublin
Przy tych nitach głównym utrudnieniem jest to, że potrzebny jest dostęp "z drugiej strony" dlatego nity zrywalne prawidłowo są nitami jednostronnego zamykania. No i nie da się ich w powietrzu zaklepać - chyba, że 2 osoby.
Aby były ładne wystarczy młotek i zakuwnik. Ale Ty masz płaskie łby z obu stron co ułatwia sprawę. W praktyce coś w rodzaju dobijaka do gwoździ czy wybijaka wystarczy.
Po kilku nitach będziesz miał wprawę. To naprawdę żadna sztuka - nie przy tych konkretnie nitach.
O skracaniu napisałem bo nie wiedziałem ile sztuk potrzebujesz. Myślałem, że podeślę Ci coś z moich zapasów a ja nie mam dużego wyboru długości.
Kilkaset czy nawet tysiąc to sobie zamówisz - to nie jest aż tak dużo - nie wiem czy wyjdzie pół kilo.
Tylko musisz szukać małych średnic max 3mm a lepiej 2,6mm i najlepiej z kątem łba 120stopni a nie 90. Jak będziesz miał problem to daj znać.
Aby były ładne wystarczy młotek i zakuwnik. Ale Ty masz płaskie łby z obu stron co ułatwia sprawę. W praktyce coś w rodzaju dobijaka do gwoździ czy wybijaka wystarczy.
Po kilku nitach będziesz miał wprawę. To naprawdę żadna sztuka - nie przy tych konkretnie nitach.
O skracaniu napisałem bo nie wiedziałem ile sztuk potrzebujesz. Myślałem, że podeślę Ci coś z moich zapasów a ja nie mam dużego wyboru długości.
Kilkaset czy nawet tysiąc to sobie zamówisz - to nie jest aż tak dużo - nie wiem czy wyjdzie pół kilo.
Tylko musisz szukać małych średnic max 3mm a lepiej 2,6mm i najlepiej z kątem łba 120stopni a nie 90. Jak będziesz miał problem to daj znać.
sprawność wg kobiety: stosunek wielkości wyjętej do wielkości włożonej